Reklama

Kościół

Sprawiedliwa wśród pisarzy świata

W 2022 roku przypada setna rocznica debiutu literackiego Zofii Kossak. Losy pisarki mocno były związane z historią Polski zmagającej się z okrutnymi totalitaryzmami: sowieckim bolszewizmem i komunizmem oraz niemieckim nazizmem. Przez Niemców pisarka została skazana na śmierć, a przez komunistów - na zapomnienie.

[ TEMATY ]

Zofia Kossak

Wikipedia.com

Zofia Kossak, 1933 r.

Zofia Kossak, 1933 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

SŁUŻBA

Życie Zofii Kossak to pasmo heroicznych działań, wynikających z jej głębokiej wiary i patriotyzmu. W dziesiątkach książek, których nakłady można liczyć w setkach tysięcy egzemplarzy, upominała się o ludzką godność i szacunek do człowieka, z wielkim kunsztem literackim ukazywała prawdę historyczną, a także miłość do Polski, do Boga i do przyrody. Rodzina, ojczyzna, wiara – to główne wątki jej twórczości, a teksty, niezależnie od tematyki, dotykały przestrzeni, w której Bóg i Kościół stanowią najważniejszy punkt odniesienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Pisanie jest moim zawodem otwierającym drogę do serc czytelników: w czasie wojny – formą walki z nieprzyjacielem; w pracy fizycznej - wytchnieniem; zawsze - poczuciem wykonywania służby społecznej. Tę służbę uważam za obowiązek” - to ważne wyznanie Zofii Kossak. Swoje życie traktowała jako służbę Bogu i ojczyźnie, a chrześcijaństwo nazwała „najdoskonalszym systemem filozoficznym, jaki wydał świat”. „Boży szaleniec”, "Płomień i natchnienie Polski Podziemnej", "Bohaterska Weronika”, „Sprawiedliwa wśród pisarzy świata” - takie określenia przylgnęły do Zofii Kossak, wybitnej katolickiej pisarki.

ŚWIADEK BOLSZEWIZMU

W 1922 r. w Krakowie ukazało się pierwsze wydanie powieści Zofii Kossak pt. „Pożoga. Wspomnienia z Wołynia 1917- 1919”, w której został opisany sowiecki bolszewizm. Autorka opowiedziała dramatyczną historię Kresów Wschodnich oraz zagładę tamtejszego ziemiaństwa - od rewolucji lutowej i październikowej w Rosji do wojny polsko-bolszewickiej. Przez Wołyń przetaczały się wtedy wojska polskie, niemieckie, bolszewickie, ukraińskie, a także zbrojne bandy działające na pograniczu będącym terenem różnych zbrojnych konfliktów. Zofia Kossak zwróciła uwagę na dziką naturę bolszewików, żołnierzy rewolucji. W „Pożodze” czytamy: „Dobrowolne odepchnięcie od siebie wszystkich jasnych i dobrych stron życia, ustawiczne przebywanie w atmosferze krwi i mordu, powolny zanik uczuć ludzkich musiały odbić się zewnętrznie, ujawnić na twarzach, wytwarzając nowy, specjalny typ - krasnoarmiejca. […] Przede wszystkim rzucało się w oczy, że byli to ludzie młodzi, przeważnie prawie wyrostki. […] Cera blada, chorobliwie nalana, zaognione oczy, wszystkie najwstrętniejsze nałogi, plugawe choroby. Wyraz twarzy idioty albo zwierzęcia. Ubranie w strzępach, w kieszeni setki tysięcy. Przesyt i nuda graniczące z rozpaczą. Nikt bezkarnie nie przestaje być człowiekiem – ci byli napiętnowani raz na zawsze […] nieobliczalni i straszni w swym niepodleganiu żadnej rozumowej możliwości. Zdarzało się nieraz, że bolszewik wszedł do domu, siadł za stołem, jadł, rozmawiał, pobył parę godzin – po czym nagle, bez żadnej przyczyny, wstał, zastrzelił gospodarza albo jego żonę, albo dziecko, albo wszystkich po kolei i najspokojniej wyszedł.” Autorka „Pożogi” zobaczyła w bolszewikach „najnieszczęśliwsze, wpół obłąkane potwory”.

Reklama

Krasnoarmiejcy mordowali, palili dwory, niszczyli i profanowali miejsca święte, rabowali wszystko, również rodowe pamiątki i domowe biblioteki. Podczas bestialskiego wołyńskiego pogromu Zofia Kossak z małymi dziećmi nie raz musiała uciekać, aby ratować życie swoje i bliskich. Ten tragiczny okres tak podsumowała: „Śmierdzące buty żołnierzy i chłopów przeszły boleśnie po moim sercu, depcząc wszystko, co wiązało drogą nitkę wspomnień między mną a odległym dniem mego dzieciństwa”.

„Pożoga”, która w pierwotnym zamyśle miała być rodzinnym pamiętnikiem ziemianki, żony i matki, została niemal natychmiast doceniona w środowisku literackim i potraktowana jako najważniejsze dzieło literatury polskiej odnoszące się do rewolucji na Wołyniu. Ten wydawniczy sukces sprawił, że Zofia Kossak została pisarką, jak się potem okazało – pisarką „na miarę Sienkiewicza”, a nie malarką. Wychowana bowiem w rodzinie wielkich artystów, pierwotnie chciała pójść śladami nestora rodu Juliusza Kossaka oraz wuja Wojciecha Kossaka, bliźniaczego brata swojego ojca Tadeusza. Studiowała nawet malarstwo w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie (1912-1913) i rysunek w Ecole des Bcaux Arts w Genewie (1913-1914).

Reklama

Dzisiaj „Pożoga”, będąca udanym debiutem literackim Zofii Kossak, stanowi część historycznej i kulturowej pamięci Polaków o południowo-wschodnich Kresach Rzeczypospolitej. Z powodu komunistycznej cenzury książka nie mogła znaleźć się w oficjalnym obiegu literatury polskiej aż do roku 1989, po którym do edukacji mogły wreszcie powrócić tematy dotąd przemilczane. Obecnie opowieść Zofii Kossak o męczeńskich Kresach znajduje się w wykazie lektur uzupełniających dla szkół średnich. Jest to istotne dla odzyskiwania dla historii literatury polskiej tematów utraconych z powodu politycznych zakazów władz PRL.

ŚWIADEK NAZIZMU

Kolejną pożogę - zbrodnie niemieckiego faszyzmu Zofia Kossak opisała przede wszystkim w opublikowanym w 1942 r. apelu pt. „Protest!” oraz w wydanej w 1946 r. książce „Z otchłani. Wspomnienia z lagru”. Podczas drugiej wojny światowej pisarka przebywała w Warszawie. Służyła ojczyźnie przede wszystkim literackim i publicystycznym talentem. Prowadziła lub współredagowała najważniejsze organy prasowe, które ukazywały się w podziemiu w latach niemieckiej okupacji, jak: „Polska Żyje”, „Orlęta”, „Biuletyn Informacyjny”, „Miecz i Pług”, „Prawda” , „Prawda Młodych”, „Polska Zbrojna Moralnie” , „Znak”, „Rzeczpospolita Polska”, „Barykada Powiśla”. Wśród konspiracyjnych publikacji Zofii Kossak były apele, broszury, odezwy, reportaże, eseje, a także formy dramatyczne, np. cykl „Dialogi o życiu i śmierci”. Ogromną rolę odegrał aktualny w każdym czasie „Dekalog Polaka” Zofii Kossak z 1940 r., podtrzymujący morale społeczeństwa i mobilizujący do czynu patriotycznego. Wymowne przesłanie znalazło się też w tekście „ Prawa i obowiązki młodzieży”, wydrukowanym w podziemnej „Prawdzie”, piśmie Frontu Odrodzenia Polski: „ Tylko ta młodzież, która przejdzie obecnie przez ogień walki podziemnej, daje rękojmię, że potrafi w przyszłości Polską pokierować, wolność odzyskaną umiłować i utrzymać. Stoimy u progu nowej epoki. Bezmyślna hołota czasom, które ona przyniesie, nie sprosta. Z orląt, nie z kawek, wyrastają orły i z orłowego, nie z wroniego gniazda”.

Reklama

W 1942 r., a więc dokładnie 80 lat temu, w związku z przystąpieniem przez niemieckie władze do „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” i w konsekwencji rozpoczęcie likwidacji warszawskiego getta, co prowadziło do masowych zbrodni niemieckich na ludności żydowskiej, Zofia Kossak napisała „Protest!”, który w nakładzie kilku tysięcy egzemplarzy został wydany przez konspiracyjny Front Odrodzenia Polski. Był to zadecydowany apel, w którym autorka domagała się od międzynarodowych rządów i organizacji konkretnej reakcji na dokonujące się ludobójstwo. Napisała m.in.: „Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje – i milczy. Rzeź milionów bezbronnych ludzi dokonywa się wśród powszechnego, złowrogiego milczenia. Nie zabierają głosu Anglia ani Ameryka, milczy nawet wpływowe międzynarodowe żydostwo, tak dawniej wyczulone na każdą krzywdę swoich. (….). Krew bezbronnych woła o pomstę do nieba. Kto z nami tego protestu nie popiera – nie jest katolikiem”. „Protest!” Zofii Kossak sprawił, że do publicznej świadomości dotarły fakty dotyczące zagłady dokonywanej przez Niemców na Żydach w Polsce i w innych krajach Europy. Tekst apelu był kolportowany w całym kraju, dotarł też za granicę. Dla prześladowanych i ukrywających się Żydów był to pierwszy sygnał, że po aryjskiej stronie został dostrzeżony tragiczny los narodu skazanego przez III Rzeszę Niemiecką na totalne zniszczenie.

Reklama

Odważna pisarka, nazwana w okupowanej Warszawie „Najdzielniejszą z dzielnych”, osobiście uratowała setki ludzi. Pomagała Żydom m.in. przez dostarczanie pieniędzy, fałszywych dokumentów, lokowanie w kryjówkach. Przechowywała Żydów również w swoim mieszkaniu, u rodziny i znajomych. A wiadomo, że w Polsce za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Narażała nawet swoje dzieci, które przeprowadzały żydowskie dzieci do bezpiecznych miejsc.

Prowadzona przez Niemców masowa zagłada Żydów wymagała podjęcia natychmiastowych zorganizowanych działań ratunkowych. W porozumieniu z Delegaturą Rządu na Kraj i dowództwem Armii Krajowej, dzięki staraniom głównie Zofii Kossak i Wandy Krahelskiej-Filipowiczowej, w 1942 r. został powołany Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom im. Konrada Żegoty - pierwsza i jedyna w okupowanej Europie konspiracyjna organizacja ratująca ludność żydowską. Komitet przekształcony został w Radę Pomocy Żydom. Kryptonim „Żegota”, którym Rada się posługiwała, był pomysłem Zofii Kossak i nawiązywał do postaci z „Dziadów” Adama Mickiewicza.

Zofia Kossak osobiście przeszła przez niemieckie piekło jako więźniarka Pawiaka i obozu zagłady Auschwitz II Birkenau. W 1943 r. została aresztowana w czasie przenoszenia konspiracyjnych materiałów. Najpierw była brutalnie przesłuchiwana przez Gestapo w więzieniu na warszawskim Pawiaku, a następnie przewieziona do Auschwitz. Gdy z powodu tyfusu wydawało się, że jest już u kresu życia, napisała na desce obozowej pryczy: „ Każdej chwili mego życia wierzę, ufam, miłuję”. W 1944 r. służby obozowe czyniły wszystko, aby śmiertelnie chorą więźniarkę podtrzymać przy życiu i ponownie przewieźć na przesłuchania do katowni na Pawiaku. Również tym razem pisarka nie ugięła się i nie podjęła współpracy z Gestapo. Została więc skazana na śmierć. W ostatniej chwili przed egzekucją udało się ją wydostać z Pawiaka, dzięki staraniom Polskiego Państwa Podziemnego oraz przedstawicieli Delegatury Rządu na Kraj.

Reklama

Wkrótce po opuszczeniu więzienia wraz ze swoimi dziećmi przystąpiła do Powstania Warszawskiego. Pisała wtedy m.in. do „Biuletynu Informacyjnego” i „Barykad Powiśla”. 16- letnia córka pisarki Anna Szatkowska działa jako sanitariuszka, a 18-letni syn Witold Szatkowski walczył w batalionie „Dzik” na Starym Mieście, a potem w Śródmieściu.

Po upadku powstania Zofia Kossak, podobnie jak inni mieszkańcy Warszawy, musiała uciekać z płonącej stolicy. Z córką i jej koleżankami dotarła do Częstochowy. Zabrała ze sobą jedynie oprawiony w ramy wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej, który w czasie okupacji za ostatnie pieniądze zakupiła przy Krakowskim Przedmieściu, tuż przed zbombardowaniem mieszczącego się tam sklepu z dewocjonaliami – i dzięki temu ocaliła obraz. Ukrywała się w Częstochowie pod zmienionym nazwiskiem. U miejscowego biskupa Teodora Kubiny natychmiast podjęła starania o wznowienie „Niedzieli”, zamkniętej w latach niemieckiej okupacji. W opinii powojennego redaktora naczelnego ks. Antoniego Marchewki, była ona pierwszym i najważniejszym redaktorem „Niedzieli”. Co tydzień publikowała swoje teksty, anonimowo lub pod pseudonimem. Przede wszystkim drukowała w odcinkach relację z piekła KL Auschwitz. Cykl nosił tytuł. „Lagier. Wspomnienia więźniarki”. Pierwsze książkowe wydanie ukazało się pod tytułem „Z otchłani. Wspomnienia z lagru” (Częstochowa 1946). Książka Zofii Kossak to nie tylko świadectwo o diabelskiej machinie śmierci, jaką Niemcy uruchomili w czasie okupacji, ale także jasne uświadomienie faktu, wypieranego przez Niemców, że ofiarą prowadzonej przez nich eksterminacji był naród polski, który poniósł największe straty podczas drugiej wojny światowej, jeżeli uwzględni się liczbę ludności i obszar państwa. Tymczasem dzisiaj w niemieckich książkach pisze się o prześladowaniu i eksterminacji ludności żydowskiej, romskiej i homoseksualistów. Polska pojawia się wyłącznie jako jedno z miejsc toczącej się wojny. Dlatego tak ważne jest świadectwo byłej więźniarki KL Auschwitz, której życie zostało wrzucone w tragiczne losy jej umiłowanej ojczyzny .

Zofia Kossak jest uważana za pierwszą na świecie pisarkę, która na podstawie osobistych doświadczeń obnażyła w swoich książkach zbrodnicze systemy totalitarne. „Książki te pisały dzieje, a nie ja”- mówiła autorka. Za ratowanie Żydów została pośmiertnie odznaczona przez izraelski instytut Yad Vashem medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Prezydent Andrzej Duda zaliczył Zofię Kossak do grona wielkich Polaków i w 2018 r., z okazji 100. rocznicy odzyskania przez naszą ojczyznę niepodległości, uhonorował ją najwyższym odznaczeniem państwowym - Orderem Orła Białego.

2022-10-03 17:24

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konferencja naukowa o życiu i twórczości Zofii Kossak – Szatkowskiej (Szczuckiej)

[ TEMATY ]

Zofia Kossak

„Zofia Kossak (1889-1968). W obronie wartości chrześcijańskich i patriotycznych” – to temat konferencji naukowej, która odbyła się 25 kwietnia w Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. M. in. inicjatorem i pomysłodawcą konferencji był senator RP Artur Warzocha (PiS).

W konferencji wzięli udział przedstawiciele świata nauki, polityki, mediów, instytucji oświatowych i kulturalnych m. in. Anna Fenby Taylor, wnuczka pisarki, prof. dr hab. Anna Wypych-Gawrońska rektor Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, dr hab. Agnieszka Czajkowska, dziekan Wydziału Filologiczno-Historycznego Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, o. Mariusz Tabulski, definitor generalny zakonu ojców paulinów, Lidia Dudkiewicz – redaktor naczelna tygodnika katolickiego „Niedziela”, senatorowie RP: Artur Warzocha (PiS) i Ryszard Majer (PiS), przedstawiciele Muzeum Zofii Kossak w Górkach Wielkich, Stowarzyszenia „Civitas Christiana” oraz wykładowcy i studenci AJD w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję