Reklama

Gospodarka

Wojna hybrydowa z polską energetyką

Polski sektor energii stał się celem ataków dezinformacji i manipulacji, która uderza w kluczowe dziedziny gospodarki. Pytanie o cel tych działań jest pytaniem retorycznym, gdy w grę wchodzi jawna próba zdestabilizowania sytuacji w Polsce.

[ TEMATY ]

energetyka

Wojna hybrydowa

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przestrzeni publicznej pojawiła kampania medialnej dezinformacji uderzająca w sektor energii, która może wywołać niepokoje społeczne i zdestabilizować sytuację wewnętrzną w Polsce. Odpowiedzią na nią są spoty Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej pt. "Walczymy o Polską Niezależność". Jest to jedna z nielicznych konstruktywnych prób zwrócenia uwagi na negatywne skutki rosyjskiej dezinformacji w Polsce. Spoty społeczne wzywają do zachowania ostrożności przed fake newsami, które przedzierają się do świata mediów i debaty publicznej z zaskakującą skutecznością. To bardzo ważny element debaty publicznej w obecnej sytuacji wojennej i kryzysu wywołanego przez szantaż energetyczny agresora.

„Moskwa rozpowszechnia fałszywe lub wprowadzające w błąd informacje, próbując przestraszyć Polaków i przekonując, że kryzys energetyczny jest znacznie poważniejszy niż w rzeczywistości. Chce spotęgować uczucie niepewności. Dzielenie się dezinformacją jest zgodne z celami Rosji, dlatego tak ważne jest zrozumienie, co tak naprawdę się dzieje” – ostrzega Polski Komitet Energii Elektrycznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Głównym winowajcą rosnących cen energii w Europie jest Władimir Putin i jego polityka instrumentalnego wykorzystania energii jako broni. Rosyjski szantaż energetyczny to działanie celowe i w pełni świadome. Wywołany przez Putina kryzys energetyczny trwa od 2021 roku. Został znacząco pogłębiony w lutym 2022, w efekcie wybuchu wojny na Ukrainie” – czytamy na stronie kampanii.

Niestety w ostatnim czasie pojawiły się doniesienia o rzekomych manipulacjach na rynku energii, o których rzekomo miały być informowane instytucje państwowe i agendy rządowe. Zarzuty bazują na kruchej, niczym niepodpartej faktami tezie. W tym przypadku zarzucana jest również bezczynność organów państwowych w sprawie cen energii.

Kolejna odsłona ataku na sektor energii dotyka bezpośrednio dwóch spółek energetycznych Enei i PGE, które zostały pomówione o zmowę cenową i narzucanie nadmiernych marż. - Przygotowujemy dla firm, instytucji i samorządów oferty uwzględniające obecne i prognozowane warunki rynkowe oraz charakterystykę klienta, ponieważ chcemy jak najlepiej dopasować warunki do zapotrzebowania – zapewnia Tomasz Siwak, wiceprezes zarządu ds. handlowych Enei, który komentuje złożenie skargi do UOKiK przez Energy Solution. „Enea zawsze działa transparentnie i zgodnie z prawem. Zarzut zmowy cenowej jest krzywdzący i całkowicie bezpodstawny – dodaje Siwak.

Rynek energii jest bardzo dynamiczny przede wszystkim ze względu na obecny kryzys energetyczny w Europie, a także zakłócenie rynku surowców z powodu agresję Rosji na Ukrainę. Dodatkowo na ceny energii wpływają również wysokie koszty cen emisji CO2 w UE. Oznacza to, że sytuację na rynku energii kształtują procesy i czynniki niezależne od spółek energetycznych. Dlatego podmioty, które zamawiają energię w tym najtrudniejszym czasie, płacą niestety więcej. - Zakup energii w celu zabezpieczenia warunków umowy rozciąga się w czasie, co powoduje, że w cenie energii elektrycznej kalkulowane jest ryzyko zmiany cen. W przypadku ofert dla samorządów istotne znaczenie dla oferowanych warunków ma również profil klienta, czyli zmienna ilość pobieranej energii w poszczególnych godzinach doby. Zatem oferowane warunki muszą uwzględniać przede wszystkim aktualne warunki rynkowe, ale też prognozowane ceny energii w trakcie trwania umowy z klientem. Należy pamiętać, że zgodnie z dotychczas obowiązującymi regulacjami, sprzedawcy energii byli zobligowani do kupna całej energii, którą oferowali klientom na giełdzie. Marża sprzedawców była i jest minimalna – wyjaśnia Tomasz Siwak.

Publikacja analizy kosztów produkcji energii i marż opublikowana przez portal Globenergia też jest manipulacją. Do analizy zaprzęgnięto albo niedoszacowane albo przewartościowane parametry np. dotyczące cen węgla, czy średniej sprawności elektrowni węglowych w Polsce. Dziwnym trafem zbiega się to w czasie z pozostałymi atakami na energetykę. A przecież działania dezinformacyjne i propagandowe nie dotyczą wyłącznie sfery militarnej, a także najważniejszych krytycznych obszarów gospodarki jak np. energetyka. Współczesna wojna typu hybrydowego koncentruje się na atakach nie tylko w obiekty wojskowe, ale też w wrażliwe obszary gospodarki, które stanowią o sile poszczególnych państw. - Obserwujemy coraz intensywniejsze ataki na sektor energetyki i spółki energetyczne. To dobitny przykład prowadzonej przez Rosję wojny hybrydowej. Ten rodzaj wojny koncentruje się na powiązaniu aspektów energetycznych, informacyjnych i militarnych. Opiera się na prowokacji, kreowaniu poczucia niepokoju i zagrożenia. Sektor energii nie bez powodu został obrany jako cel dezinformacji, ponieważ stanowi ważną dziedzinę życia, która dotyczy wszystkich. Pojawiają się zarzuty o niewłaściwych praktykach spółek energetycznych. To wojna hybrydowa, która obejmuje strategiczny obszar energetyki – podkreśla Paweł Majewski, prezes zarządu Enea SA.

2022-10-07 18:43

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojna, której nie widać

O to, jak bardzo rosyjska dezinformacja manipuluje Polakami, pytamy dr. Pawła Terpiłowskiego z zarządu stowarzyszenia Demagog.

Katarzyna Woynarowska: Ile prawdy jest w tym, że Rosja już prowadzi w Polsce wojnę – wojnę kognitywną? Może zacznijmy od wytłumaczenia, czym ta wojna kognitywna jest... Paweł Terpiłowski: To jeden z elementów wojny hybrydowej, którą Rosja prowadzi na dużą skalę co najmniej od 2014 r. i aneksji Krymu. Nie jest to więc nic nowego, to po prostu nowa odsłona tego, co wcześniej określaliśmy mianem wojny psychologicznej. Celem działań realizowanych w ramach wojny kognitywnej jest odpowiednie kształtowanie pożądanych postaw, nastrojów społecznych, podsycanie korzystnych, z punktu widzenia agresora, tendencji, takich jak np. radykalizacja dyskursu albo polaryzacja debaty. Rosjanie oddziałują na sferę społeczną w taki sposób, by długofalowo była zbieżna z celami Kremla, ale nie znaczy to, że ma ona być od razu prorosyjska.
CZYTAJ DALEJ

W 2024 r. na środki transportu dla misjonarzy najwięcej przekazała archidiecezja krakowska

2025-07-15 07:45

[ TEMATY ]

MIVA Polska

Archiwum MIVA Polska

W ubiegłym roku na środki transportu dla misjonarzy zebrano łącznie ponad 6 mln 599 tys. zł. z czego z diecezji 4 mln 981 tys. zł. Najwięcej przekazała archidiecezja krakowska – ponad 581 tys. zł, a najmniej diecezja warszawsko-praska – blisko 18 tys. zł – wynika z raportu MIVA Polska.

W Kościele katolickim w Polsce 20 lipca rozpocznie się XXVI Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa. Towarzyszy mu prowadzona przez agendę Komisji KEP ds. Misji MIVA Polska "Akcja św. Krzysztof – 1 grosz za 1 bezpiecznie przejechany kilometr" – na środki transportu dla misjonarzy. Ofiary składane są dobrowolnie przez parafie i darczyńców indywidualnych z wpłat bezpośrednich i przez internet.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: chrześcijanie oskarżani o bluźnierstwo wciąż domagają się sprawiedliwości

2025-07-15 17:33

[ TEMATY ]

Pakistan

chrześcijanie

sprawiedliwość

Vatican Media

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.

„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję