Reklama

Kościół

G. Weigel: Sobór Watykański II dotyczył uświęcenia świata

Czas powrócić do dwóch wielkich soborowych tematów: Jezus Chrystus objawia nie tylko prawdę o Bogu, ale także prawdę o nas i dlatego musimy ustanowić szlachetniejszy humanizm, humanizm chrystocentryczny oraz to, że Kościół jest sakramentem prawdziwej ludzkiej komunii - uważa wybitny amerykański teolog Georg Weigel.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rozmowie z Radiem Watykańskim jeden z czołowych publicystów katolickich w Stanach Zjednoczonych zaznaczył, że „Vaticanum II chodziło o wiele bardziej o nawrócenie i uświęcenie świata niż o przemianę Kościoła”. Dzisiaj, 11 października br. przypada 60. rocznica otwarcia Soboru Watykańskiego II.

Weigel pytany jakie były różne recepcje po Vaticanum II Weigel zwrócił uwagę, że Sobór Watykański II zakończył się w szczególnie trudnym okresie w kulturze zachodniej, w połowie lat sześćdziesiątych, w drodze do roku 1968 i wszystkiego, co to oznacza. „Miało to głęboki wpływ na Kościół i na recepcję Soboru. Myślę, że teraz, 60 lat po otwarciu Soboru Watykańskiego II w dniu 11 października 1962 r., nadszedł czas, aby powrócić do dwóch wielkich tematów, które przewijają się przez 16 dokumentów soborowych” - zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszym z tematów jest to, że Jezus Chrystus objawia nie tylko prawdę o Bogu, ale także prawdę o nas. „W dzisiejszym świecie zachodnim panuje głębokie zamieszanie co do natury człowieka. Musimy ustanowić szlachetniejszy humanizm, humanizm chrystocentryczny. A drugim wielkim tematem Soboru było to, że w świecie, który tęskni za komunią, w świecie, który cierpi z powodu fragmentacji i niezgody, Kościół - jak to ujmuje „Lumen Gentium”, Konstytucja dogmatyczna o Kościele - jest sakramentem prawdziwej ludzkiej komunii” – podkreślił Weigel.

Reklama

Przestrzegł przed zastępczymi lub fałszywymi formami komunii. „Uważam, że podkreślenie tych dwóch kwestii jest bardzo ważne. Vaticanum II chodziło o wiele bardziej o nawrócenie i uświęcenie świata niż o przemianę Kościoła. Nadszedł czas, aby uznać to po 60 latach. Dzisiejsze społeczeństwo nie przyjmuje już ani nie rozumie nauczania Kościoła na temat małżeństwa, rodziny, a nawet sakramentów” – powiedział Weigel.

Podziel się cytatem

Pytany jaka powinna być odpowiedź na to stwierdził, że „nie wiemy więcej niż Bóg”. „Jeśli Bóg powiedział, że istnieje plan i że struktura ludzkiego życia jest stworzona przez Boga, to powinniśmy uważać, aby ta stworzona przez Boga struktura lub kształt, jeśli ktoś chce, zawierała wzór prawdziwej ludzkiej miłości, która zapewnia prawdziwe ludzkie szczęście. Jest to duży problem, z którym Kościół musi się zmierzyć. Byliśmy bardzo słabi w wyjaśnianiu `tak`, które kryje się za każdym `nie`. Czujemy się w obowiązku powiedzieć kulturze postmodernistycznej, że za `nie` dla pomysłu, by dwie osoby, a może trzy lub cztery, mogły się pobrać, kryje się `tak`. Jest to `tak` dla trwałej, owocnej, małżeńskiej miłości między jednym mężczyzną i jedną kobietą, która stanowi ludzkie szczęście. Katolicka koncepcja życia moralnego jest ujęta w ramy nie tyle dziesięciu przykazań, co Błogosławieństw. Dla katolików Błogosławieństwa są `Magna Carta` życia moralnego. Dziesięć przykazań to poręczenie, które prowadzi nas do tego ludzkiego szczęścia, a ostatecznie do wiecznego zbawienia. Ale nie zaczynamy od „Nie będziesz”. Zaczynamy od „Oto, kim jesteś”.

Weigel zachęca do lektury tzw. dokumentu z Aparecidy, encykliki „Redemptoris Missio” Jana Pawła II oraz adhortacji apostolskiej „Evangelii Gaudium” papieża Franciszka.

Pytany, czy nie dostrzega zbytniej gołosłowności w ewangelizacji Weigel odpowiedział: "Pytanie dotyczy raczej tego, co stanowi skuteczną ewangelizację. I znowu, jeśli rozejrzeć się po Kościele powszechnym, to katolicyzm jako całość jest atrakcyjny, przekonujący i rozwijający się. I właśnie tak jak z „light” – lekkim „bez cukru”, podobnie jak z tym nieco wulgarnym wizerunkiem amerykańskiej Coca-Coli, to chodzi o bycie katolikiem „light”, co nie przyciąga ludzi. Teraz dotarłem do punktu, w którym nawet rozszerzyłem to porównanie, i mówię, że bycie katolikiem „light” prowadzi do „zera”. Dokładnie, tak jak z Coca Colą, bycie „light” równa się „zeru”. I myślę, że jest to boleśnie odczuwalne w krajach niemieckojęzycznych, w Belgii, w dużej części Holandii i w niemałej części Kościoła we Francji.

2022-10-10 10:50

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Owoce Soboru Watykańskiego II

Niedziela lubelska 44/2012, str. 6-7

[ TEMATY ]

Sobór Watykański

D. Pelica

Sympozjum zgromadziło wielu parafian i gości

Sympozjum zgromadziło wielu parafian i gości

W pierwszą sobotę października świątynia i dom parafialny parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Lublinie stały się miejscem pogłębionej refleksji nad spuścizną pod wieloma względami przełomowego Vaticanum II. Z inicjatywy Koła Przyjaciół Prymasa Tysiąclecia i proboszcza ks. kan. Antoniego Sochy odbyło się spotkanie „W 50. rocznicę Soboru Watykańskiego II - wspomnienia i refleksje”

Zanim uczestnicy wsłuchali się we wspomnienia, refleksje i wykłady naukowe, wspólne uczestnictwo w bezkrwawej Ofierze Chrystusa pozwoliło otworzyć się na światło Ducha Świętego. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył i homilię wygłosił ks. prof. Edward Walewander. Ks. Profesor przypomniał zaangażowanie Koła Przyjaciół Prymasa Tysiąclecia nie tylko w zorganizowanie sobotniego przedsięwzięcia. Podkreślił, że u współcześnie rządzących nie ma dalekosiężnego spojrzenia w przyszłość, jakie miał Prymas Tysiąclecia: „Rzadko przypomina się słowa bł. Jana Pawła II, wypowiedziane w polskim parlamencie, że «demokracja pozbawiona wartości staje się zakamuflowanym totalitaryzmem». Inaczej mówiąc, jeśli zaczyna się naginać zasady do bieżących potrzeb, tym samym gwałci się sprawiedliwość i pogłębia się ludzką krzywdę. Prymas Wyszyński często powtarzał, że naród to rodzina rodzin. Przypominał, że jeśli człowiek od momentu poczęcia jest otoczony miłością, to rozwija się, doskonali, nabywa cnoty i mądrości, stając się błogosławionym; jest błogosławieństwem rodziny, państwa i Kościoła” - mówił ks. Profesor. Wydaje się, że obecnie postawa pewnej grupy rodziców i pedagogów wobec dzieci, odwzorowuje taktykę ludzi władzy wobec społeczeństwa; słynne bezstresowe wychowanie, zrywanie z jasnymi, jednoznacznymi wymaganiami, spełnianie wszelkich zachcianek dzieci owocują tym, że rosną pokolenia ludzi niedojrzałych, sytych i samotnych konsumentów dóbr, niezdolnych w konsekwencji do założenia zdrowej, bogatej w dzieci rodziny, która stałaby się dobrą szkołą cnót społecznych i obywatelskich” - dodał z zatroskaniem.
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja Krakowska od kwietnia płaci miastu Kraków za użytkowanie kościoła

2025-04-05 10:52

[ TEMATY ]

Kraków

pl.wikipedia.org

Miasto Kraków przekazało Archidiecezji Krakowskiej kościół św. Łazarza przy ul. Kopernika w odpłatne użytkowanie. Od kwietnia strona kościelna będzie płacić czynsz w wysokości blisko 15 tysięcy złotych, a także pokrywać koszty mediów.

Zabytkowy, XVII-wieczny kościół św. Łazarza (pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny) mieszczący się przy ul. Kopernika 19 przez ostatnie lata pełnił funkcję posługi duchowej dla pacjentów okolicznych klinik szpitalnych i ich bliskich, nie był kościołem parafialnym. W 2019 roku stał się własnością Agencji Rozwoju Miasta Krakowa.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję