Szczęść Boże! Mam takie nietypowe pytanie: Gdyby teraz odkryto jakąś nową księgę np. Nowego Testamentu, to czy ona zostałaby dołączona do innych pism w Biblii? - napisał Czytelnik do redakcji „Niedzieli”.
Oczywiście, jest możliwe, że archeolodzy odkryją jakieś teksty biblijne. Nie sądzę jednak, by odnaleziono tekst zupełnie nieznanej nam księgi Starego czy Nowego Testamentu. Wydaje się rzeczą nieprawdopodobną, by takowy dokument był kompletnie zapomniany. Raczej do naszych czasów przetrwałaby o nim choćby jakaś wzmianka.
Zbiór ksiąg biblijnych, czyli kanon Pisma Świętego, został uroczyście zatwierdzony i jest niezmienny w Kościele katolickim od czasów Soboru Trydenckiego (1545-63). Właśnie wtedy ojcowie soborowi uznali księgi zawarte w Wulgacie (łacińskie tłumaczenie Biblii dokonane przez św. Hieronima na przełomie IV i V stulecia) za natchnione i kanoniczne. W ten sposób ucięli wszelkie dyskusje dotyczące zawartości Pisma Świętego.
Co jakiś czas dochodzi do odkryć, które każą w wielu punktach zrewidować naszą wiedzę nt. Biblii. Ostatnie miały miejsce na przełomie lat 40. i 50. ubiegłego wieku. Wtedy to w okolicach Morza Martwego w Palestynie, nieopodal ruin po osiedlu esseńczyków (jedno z ugrupowań religijnych działających m.in. w czasach Jezusa z Nazaretu) w Qumran, odnaleziono w jedenastu grotach tysiące fragmentów ok. 800 rękopisów. Wśród tych zwojów były również teksty ksiąg Starego Testamentu. Są one najstarszymi znanymi nam świadectwami Biblii Hebrajskiej. Zasadniczo nie różnią się one od jej odpisów powstałych tysiąc lat później.
Wracając zaś do odpowiedzi na postawione wyżej pytanie, teoretycznie można sobie wyobrazić taką sytuację, że odnajdujemy np. tekst nowej ewangelii. Jeśli udałoby się potwierdzić jej autentyczność, zapewne Urząd Nauczycielski Kościoła zbadałby jej teologiczną zgodność z przesłaniem Nowego Testamentu. Gdyby okazało się, że nowy tekst jest zgodny z Objawieniem i powstał z natchnienia Ducha Świętego, pewnie mógłby się znaleźć w kanonie Pisma Świętego. Oczywiście, taką decyzję mógłby, jak sądzę, podjąć papież lub kolejny sobór. Niemniej, jak to już wcześniej napisałem, jest naprawdę mało prawdopodobne, by doszło kiedykolwiek do takiej sytuacji. Myślę, że Biblia powiedziała nam już wszystko o Bogu, który pragnie, by każdy z nas poznał prawdę o Nim i został zbawiony (por. 1 Tm 2, 4). Nie potrzeba nam zatem dodatkowych tekstów jeszcze bardziej Go uwiarygodniających. To, co jest, w zupełności wystarcza.
Kontakt:
Pomóż w rozwoju naszego portalu