Wzburzenie wśród katolików na Zielonej Wyspie wywołała decyzja tamtejszego regulatora rynku mediów elektronicznych „Broadcasting Commission of Ireland”, który zakazał katolickiemu wydawnictwu nadawania reklam przedświątecznych. Sprawę opisał „The Irish Times”. Irlandzki odpowiednik naszej KRRiT uzasadniał decyzję tym, że wspominanie w reklamach radiowych Bożego Narodzenia łamie irlandzkie prawo.
Wydawca, któremu zabroniono emisji reklam, należy do Irlandzkiej Konferencji Biskupów. Hierarchowie i koła katolickie są zdziwione decyzją BCI. W eter trafia wiele reklam, np. alkoholu - mówiła zdziwiona rzecznik prasowa Maura Hyland - i to nie sprawia żadnej trudności BCI.
O co chodzi? BCI nie podobają się słowa umieszczone w reklamie i ich religijny wydźwięk, bo irlandzkie prawo zabrania wszelkich odniesień do religii w reklamie. Katolicy czują się jednak dyskryminowani. Mówią, że przedstawili BCI trzy wersje reklamy i żadna nie uzyskała akceptacji. Radcy prawni, doradzający w tej sprawie katolickiemu wydawnictwu, uważają, że identyczna reklama pochodząca od innego nadawcy byłaby przez BCI dopuszczona do emisji.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu