Reklama

Wiadomości

Olgierd Łukaszewicz o Emilianie Kamińskim: potrafił wyśpiewać emocje

Emilian Kamiński potrafił wyśpiewać emocje. Pojawił się w moim życiu widza dosyć przebojowo - jako ten, który na scenie ma raptem gitarę i śpiewa - powiedział PAP aktor Olgierd Łukaszewicz.

[ TEMATY ]

śmierć

aktor

PAP/Radek Pietruszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W poniedziałek rano w wieku 70 lat, pod długiej i ciężkiej chorobie zmarł aktor i reżyser Emilian Kamiński. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Teatru Kamienica Patrycji Pawlik, artysta zmarł przy rodzinie w swoim domu w Józefowie.

"Emilian Kamiński pojawił się w moim życiu widza dosyć przebojowo - jako ten, który na scenie ma raptem gitarę i śpiewa. I to śpiewa całym sobą. To było wówczas ewenementem, a Kamiński był jednym z pierwszych, którzy pokazali, że jest to możliwe" - zaznaczył w rozmowie z PAP Olgierd Łukaszewicz. Aktor przypomniał, że "to się działo na scenie Teatru Narodowego u Adama Hanuszkiewicza". Jak ocenił Olgierd Łukaszewicz, "to określiło potem często jego funkcje w wielu przedstawieniach". "Tak był postrzegany przez reżyserów – przydawał się taki ktoś jak on, kto potrafił emocje wyśpiewać" – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W rozmowie z PAP aktor zwrócił także uwagę na "osobistą emocjonalność" Emiliana Kamińskiego. "Był bardzo życzliwy wszystkim dookoła, bardzo pozytywnym. Można było na nim polegać" – mówił Łukaszewicz. "Odczuwał także wspólnotę życia w zespole aktorskim. Doznałem tego osobiście, kiedy byliśmy w zespole Teatru Narodowego kierowanego przez Jerzego Grzegorzewskiego" – zaznaczył.

Reklama

Olgierd Łukaszewicz wspomina Emiliana Kamińskiego jako "kogoś uśmiechniętego, ciepłego i życzliwego". "Bardzo trudno jest zachować taką przyjazną aurę i emanować nią w środowisku, które jest na ogół +niedopieszczone+, gdzie każdy uważa, że coś więcej powinno mu się od losu należeć, a smutki częściej zwyciężają nad tym, co jest pozytywne. Emilian jednak miał bardzo pozytywną aurę" – podkreślił aktor.

W pamięci Olgierda Łukaszewicza pozostanie udział Emiliana Kamińskiego w akcji artystycznej poświęconej Krzysztofowi Kamilowi Baczyńskiemu, która odbyła się na pl. Teatralnym. "Mam w zbiorach fotografie z tego wydarzenia. Aktorzy byli przebrani we fragmenty zbroi rycerzy - co miało związek z tekstem Baczyńskiego +Jestem rycerz+ - oraz krążyli wokół. Recytacje stanowiły tło wielkiej instalacji stworzonego przez Jerzego Kalinę. Emilian nie tylko recytował, ale także i śpiewał" – wspomniał aktor.

Łukaszewicz wskazał, że "Emilian Kamiński brał udział zarówno w akcjach na serio, które animowałem jako przewodniczący Związku Artystów Scen Polskich w Teatrze Narodowym, jak i w tych żartobliwych". "Zaproponowałem zabawę, pastisz, szopkę krakowską a la +Wesele+ Wyspiańskiego. Emilian wcielił się w jedną z ról w sposób kabaretowy, wykorzystując bardzo bogate swoje możliwości wokalne i parodystyczne" – powiedział aktor. "Był źródłem humoru, który jednoczył aktorów. Każdy dokładał coś swojego, a on dzięki swoim zdolnościom się wybijał" - zaznaczył.

Reklama

Aktor zwrócił ponadto uwagę, że Kamińskiemu bliski był "rys obywatelski". "Oprowadzał mnie po piwnicach Teatru Kamienica, kiedy tam jeszcze nic nie było, były tylko jego wyobrażenia i marzenia. Pierwsza jego inscenizacja miała związek z Powstaniem Warszawskim" – powiedział Łukaszewicz. "Był bardzo patriotycznym aktorem, bardzo te rzeczy były mu bliskie" – dodał.

"Okazało się, że było mu za ciasno po prostu w ramach etatowych w Teatrze Narodowym, czy też wcześniej, przez wspaniałe lata w Teatrze Ateneum. On chciał sam zaproponować repertuar, sam go dobierać. Pewnie wydawało mu się, że stworzy innego rodzaju teatr niż później musiał tworzyć, kiedy teatr jest przedsiębiorstwem" – powiedział aktor.

"Dla mnie największe wrażenie robiły jego kreacje w teatrze Hanuszkiewicza. Nawet nie te komedie, które potem grał u siebie, ale właśnie z czasu poetyckiego Teatru Narodowego Hanuszkiewicza" – podkreślił Olgierd Łukaszewicz.(PAP)

2022-12-26 17:37

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: śmierć we florenckiej bazylice

[ TEMATY ]

śmierć

florencja.it

Fragment kapitelu spadł z wysokości 30 metrów na turystę we florenckiej bazylice Świętego Krzyża. 52-letni mężczyzna zmarł.

Do wypadku doszło, gdy ze znajdującego w prawym transepcie świątyni oderwał się fragment kapitelu mierzący 40 cm na 40 cm. Policja zablokowała dostęp do bazyliki.
CZYTAJ DALEJ

Dziewczynka, która przebaczyła swemu zabójcy

Niedziela Ogólnopolska 27/2015, str. 22-23

[ TEMATY ]

święta

Św. Maria Goretti

Św. Maria Goretti
W heroicznym świadectwie świętej z Ferriere na szczególną uwagę zasługuje fakt przebaczenia przez nią swemu zabójcy i pragnienie, aby spotkać go pewnego dnia w Raju.
CZYTAJ DALEJ

Muzyczne zwiedzanie kościoła uniwersyteckiego [Zaproszenie]

2025-07-05 17:38

Krzysztof Bagiński

Obecnie w kościele uniwersyteckim trwa remont organów Sauera

Obecnie w kościele uniwersyteckim trwa remont organów Sauera

Barokowy kościół pw. Najświętszego Imienia Jezus otwiera się na osoby, które chciałyby poznać jego historię. Od jutra, czyli 6 lipca rusza “Muzyczne zwiedzanie kościoła uniwersyteckiego”, które związane jest z opowieściami o wrocławskiej perle baroku przy muzyce organowej.

Wydarzenie odbywać się będzie cyklicznie w wakacyjne weekendy. Przewodnikiem po świątyni będzie Krzysztof Bagiński - organista. Pierwsze takie spotkanie zaplanowane jest na 6 lipca na godz. 16:00, a w następnych tygodnia będą to już lipcowe i sierpniowe soboty i niedziele. -Nie są to wydarzenia stricte organowe. Jak sama nazwa wydarzenia wskazuje będzie to “muzyczne zwiedzanie kościoła uniwersyteckiego”. Słowo “muzyczne” stanowi w tym przypadku dodatek, bo podstawowym założeniem jest odkrywanie kościoła uniwersyteckiego - mówi Krzysztof Bagiński, dodając: - Idea zrodziła się podczas moich obserwacji osób, które przychodzą oglądać nasz piękny kościół. Czasami opowiem o czymś i zauważam, że ludzie są zachwyceni tym, co widzą i słyszą. A kościół uniwersytecki jest taką perłą wśród kościołów, wzbudza zachwyt i zdziwienie nad tym, co się ogląda. Dlaczego więc - pomyślałem, żeby nie dać możliwości poznania tajemnic naszej świątyni szerszemu gronu?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję