Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Nasza łódź nigdy nie zatonie, dopóki jest w niej Jezus

Rozważania do Ewangelii Mk 4, 35-41.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sobota, 28 stycznia 2023. Św. Tomasza z Akwinu, prezbitera i doktora Kościoła, wsp. obow.

• Hbr 11, 1-2.8-19 • Łk 1, 69-75 • Mk 4, 35-41

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez cały dzień Jezus nauczał w przypowieściach. Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do nich: «Przeprawmy się na drugą stronę». Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim. Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź się już napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?» On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: «Milcz, ucisz się!» Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: «Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?» Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego: «Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?»

Słowo, które dziś przeczytaliśmy, wprowadza nas w szczególne doświadczenie obecności Jezusa. Kiedy czytamy, jak apostołowie denerwują się na Jezusa, którego nie obchodzi niebezpieczeństwo grożące łodzi, to nie możemy oprzeć się wrażeniu, jak mało wiary mają uczniowie spędzający z Jezusem tyle czasu. Czy możliwe jest, że oni – którzy Go oglądają każdego dnia jak wskrzesza z martwych, leczy z ciężkich chorób albo wygania duchy nieczyste – wierzą, że nie troszczy się o swoich wybrańców? Czy to prawda, że Jezusa to nie obchodzi i śpi głęboko, nie dbając o swoich? To by była prawda, gdyby na Jego miejscu był ktokolwiek inny. Chwila, w której Jezus śpi na łodzi i jest pozornie nieobecny, jest testem zaufania Jego uczniów. Jezus chce zobaczyć, jak bardzo Mu ufają. Kołysanie łodzią i fale na morzu wzbudzają nieprzenikniony strach u uczniów, których wiara szybko zanika, a wszelkie niepokoje i strach rosną. I cały czas kiedy śpi, to i tak troszczy się o uczniów i ich nie opuszcza. Bóg nie jest człowiekiem. To my jesteśmy tymi, którzy śpią i pozwalają strachowi przejąć nad nami kontrolę. To wydarzenie powinno zachęcić nas do zbliżenia się do Jezusa w każdych okolicznościach życia, wiedząc, że łódź nigdy nie zatonie, dopóki On w niej jest.

Reklama

K.M.P.

WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2023-01-04 10:44

Ocena: +17 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Camerino: dla Boga jesteśmy cenni

[ TEMATY ]

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Jesteśmy mali pod niebem i bezsilni, gdy ziemia się trzęsie, ale dla Boga jesteśmy bardziej cenni niż jakakolwiek rzecz - mówił papież Franciszek w homilii podczas Mszy św., jaką odprawił w Camerino.

Publikujemy polskie tłumaczenie papieskiej homilii:

CZYTAJ DALEJ

Z wakacyjnego kajaka do łodzi Piotrowej - jak ks. Wojtyła został biskupem

2024-07-04 16:55

[ TEMATY ]

biskup

kajaki

Karol Wojtyła

wikipedia

4 lipca 1958 r. ks. Karol Wojtyła został mianowany biskupem pomocniczym Krakowa. Decyzję papieża Piusa XII przekazał 38-letniemu wówczas kapłanowi Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, który ściągnął go do Warszawy ze spływu kajakowego po Mazurach.

Latem 1958 r. ks. Karol Wojtyła, wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przebywał z grupą studentów na letnim wypoczynku w okolicach Olsztyna. Atrakcją wyjazdu były spływy kajakowe. Uczestnicy wyprawy nie spodziewali się, że choć pojechali ze „zwykłym" księdzem, wrócą z niej z „Wujkiem" biskupem.

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się pielgrzymka pokoju ks. Zbigniewa Krasa

2024-07-05 09:52

[ TEMATY ]

pielgrzymka

ks. Zbigniew Kras

Archiwum ks. Zbigniewa Krasa

Kapelan prezydenta RP, tarnowski duchowny ks. Zbigniew Kras dotarł do celu swojej pieszej wędrówki. Przez 25 dni szedł znad morza- od krzyża, do krzyża na Giewoncie. Trud swojej wędrówki poświęcił, by modlić się o pokój na świecie, zwłaszcza o zakończenie wojny w Ukrainie i Palestynie.

- To nie była łatwa droga, trzeba tak powiedzieć, niezmiernie trudna. I na początku zdawałem sobie sprawę, że mogę nie pokonać takiej odległości prawie samotnie. Ale kiedy była druga rocznica wybuchu wojny na Ukrainie, myślę sobie: trzeba coś zrobić. Ja mogę tylko Pana Boga prosić. Druga intencja pojawiła się kiedy prezydent Warszawy wydał rozporządzenie, że trzeba krzyże usunąć z miejsc publicznych jemu podległych. Myślę sobie: ja muszę iść od krzyża do krzyża i z krzyżem i wszystkim spotkanym ludziom mówić „brońcie krzyża!” - mówi ks. Kras.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję