Reklama

Wiara

Gdzie są granice dialogu międzyreligijnego?

Czwarta część bestsellerowego wywiadu-rzeki. Ks. profesor Waldemar Chrostowski tym razem za rozmówcę obrał sobie Tomasza Rowińskiego. Po trzech tomach, Bóg, Biblia, Mesjasz, Kościół, Żydzi, Polska oraz Prawda, Chrystus, Judaizm, które okazały się wydawniczymi hitami, ks. Waldemar Chrostowski podsumowuje zmiany w Kościele i świecie, jakie nastąpiły od czasu publikacji pierwszego tomu serii.

[ TEMATY ]

dialog międzyreligijny

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księże profesorze, zacznijmy od kontrowersji. W Abu Zabi papież Franciszek podpisał Dokument o ludzkim braterstwie dla pokoju światowego i współistnienia. Znalazło się tam zdanie brzmiące następująco: „Bóg w swej mądrości chce pluralizmu i różnorodności religii, koloru skóry, płci i języków”. Czy Bóg rzeczywiście chce różnorodności religii? Czy nie zdziwiło księdza, że w tym dokumencie pojawiło się takie sformułowanie?

Różnorodność religii jest faktem, a religijność, wpisana w człowieka jako wręcz naturalna potrzeba, przejawia się i uzewnętrznia na rozmaite sposoby. Faktem jest też odmienność płci, rasy, koloru skóry oraz zróżnicowanie języków. Właściwe zrozumienie papieskiej wypowiedzi wymaga najpierw naświetlenia kontekstu i gestów, które jej towarzyszyły. Trzydniowa wizyta Franciszka w  Zjednoczonych Emiratach Arabskich, która miała miejsce od 3 do 5 lutego 2019 roku, została przez niego przedstawiona jako nowa karta w historii dialogu między chrześcijaństwem i islamem. Papież odbył tę podróż na Półwysep Arabski osiemset lat po wizycie św. Franciszka z Asyżu u sułtana al-Malika al-Kamila. Ważnym gestem, który poprzedził spotkanie międzyreligijne zorganizowane przez Muzułmańską Radę Starszych, było to, że papież, Wielki Imam i premier przeszli trzymając się za ręce do miejsca w Abu Zabi, gdzie to spotkanie się odbyło. Tam zwierzchnicy religijni podpisali Dokument o ludzkim braterstwie. Wielka szkoda, że jego pełny tekst nie został zamieszczony w polskiej edycji miesięcznika „L’Osservatore Romano”. Znajdujemy tam jednak dwa zdania, do których nawiązuje powyższe pytanie. Zostały przytoczone w przekładzie przemówienia Franciszka wygłoszonego podczas spotkania w Founder’s Memorial w Abu Zabi i brzmią: „Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są wyrazem mądrej woli Bożej, z jaką Bóg stworzył istoty ludzkie. Ta boska Mądrość jest źródłem, z którego wywodzi się prawo do wolności wiary i wolności do bycia różnymi”. W tak delikatnej materii każdy niuans jest ważny, bo nawet najmniejsza zmiana, a tym więcej manipulacja, prowadzą do nieporozumień i zamętu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wspólna chrześcijańsko-islamska deklaracja z Abu Zabi, a częściej jej wybiórcze streszczenia, wywołały krańcowo odmienne reakcje. Na jednym biegunie sytuuje się krytyka, że jest to szkodliwy dokument, popierany przez masonów, w którym znalazło wyraz zaprzeczenie Chrystusa i odstępstwo od wiary chrześcijańskiej. Na drugim biegunie, którego rzecznikiem jest kardynał Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, często przedstawiany w mediach jako krytyk papieża Franciszka, dominuje ocena, że tekst jest „rewelacyjny”. Kardynał twierdzi, że ani Franciszek ani Wielki Imam nie zrezygnowali z własnego wyznania wiary, a sam dokument nie relatywizuje roszczenia do prawdy ani odrębności religii. Konsekwentnie, nie wpisuje się w te nurty teologii pluralizmu religijnego, które są sprzeczne z chrześcijańskim wyznaniem wiary. Nie chodzi o zrównywanie chrześcijaństwa z innymi religiami.

W refleksji nad tymi sprawami należy unikać przejścia od przepaści nietolerancji, która dezawuując inne religie bywa przyczyną konfliktów i  wojen, do przepaści relatywizmu, który sugeruje, że wszystko jedno, w  co się wierzy, ponieważ wszystkie religie mają jednakową wartość. Krytycy dokumentu z Abu Zabi zarzucają, że dominuje w nim drugi punkt widzenia, co stawia pod znakiem zapytania całą misyjną pracę Kościoła i ewangelizacyjne wysiłki misjonarzy. Jednak dokument nie odzwierciedla teologii promującej pluralizm religijny jako chciany przez Boga. Drugie zdanie dopowiada i interpretuje treść pierwszego. Odróżnia „prawo do wolności wiary”, respektujące wielość i różnorodność religii, od „wolności bycia różnymi”, co odnosi się do koloru skóry, płci, rasy i języka. Zbitki, które streszczają oba zdania, zaciemniają czy wręcz wypaczają ich prawdziwy sens. Można dyskutować, czy pierwsze zdanie nie powinno być sformułowane jaśniej i wyraźniej oddzielone od drugiego, bo cytowanie ich w  tym kształcie, jakie pojawia się w mediach, prowadzi do nieporozumień. Wielość religii, skoro istnieje od zarania ludzkości, została dopuszczona przez Boga i dlatego nie powinna być przyczyną konfliktów ani przemocy na tle religijnym. Jan Paweł II, uzasadniając swój udział w spotkaniach międzyreligijnych, powiedział, że wolą Boga jest dialog, nie wojny. Jednak wielość i  różnorodność religii wcale nie jest ideałem. Gdyby nim było, nie istniałaby potrzeba objawienia się Boga najpierw Abrahamowi i patriarchom, a później Jego ustawicznej obecności w dziejach biblijnego Izraela. Gdyby różne religie rzeczywiście miały jednakową wartość, całkowicie zgodną z wolą Bożą, ów stan mógłby trwać zawsze, a Objawienie byłoby zbyteczne. Oznaczałoby to, że religia i pobożność są rezultatem czy pochodną potrzeb istniejących w człowieku i na rozmaite sposoby wychodzą naprzeciw temu, by im sprostać. Ale stało się inaczej. Bóg, powołując Abrahama, ukazał uniwersalną perspektywę jego wybrania i powołania: „Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi” (Rdz 12,3). Z pierwszej części Biblii chrześcijańskiej wyłania się też obraz Boga zawierający przeczucie bogactwa Jego wewnętrznego życia, czyli prawdy o Trójcy Świętej. Znalazła ona pełny wyraz, o czym mówi Nowy Testament, w  osobie i  dziele zbawczym Jezusa Chrystusa, które obejmuje całą ludzkość. Zalecając zanoszenie przez chrześcijan wspólnych modlitw za wszystkich ludzi Pierwszy List do Tymoteusza uzasadnia to tak: „Jest to bowiem dobre i miłe w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (2,3-4). Natomiast List do Tytusa naucza: „Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i  sprawiedliwie, i  pobożnie żyli na tym świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i  Zbawiciela naszego, Jezus Chrystusa, który wydał samego siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić lud wybrany sobie na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków” (Tt 2,11-14).

Reklama

BESTSELLEROWA KSIĄŻKA Niech wasza mowa będzie: tak, tak, nie, nie DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

Fundamentem dialogu chrześcijańsko-islamskiego jest, mimo wszelkich różnic, wyznanie jedyności Boga, na czym opiera się przekonanie o ludzkiej godności i prawach człowieka. Deklaracja z Abu Zabi nie przekreśla ani nie podważa zobowiązania chrześcijan wynikającego z  wyraźnego nakazu misyjnego Jezusa: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,18-20). Słowo przełożone jako „nauczajcie” w greckim oryginale Ewangelii ma sens „czyńcie uczniami”. Widoczny tu uniwersalizm stanowi chrześcijańską kontynuację uniwersalnego ukierunkowania powołania Abrahama, które wcześniej znalazło wyraz w dynamizmie misyjnym religii biblijnego Izraela. Sytuacja w  judaizmie rabinicznym jest odmienna, a przenoszona do chrześcijaństwa została wykorzystana w interpretacji dokumentu z Abu Zabi. Judaizm jest zrównywany z  żydowskością, wskutek czego pojawiła się koncepcja, że Bóg wybrał Żydów i nakazał im podążanie drogą Tory, jednak wybrał także chrześcijan, by naśladowali Jezusa Chrystusa, muzułmanów, by kierowali się zasadami Koranu, hindusów, by żyli zgodnie z  nauką Wed, a  buddystów, by szli drogą Dharmy. „W  tym eonie różnorodność jest wolą Bożą” twierdził rabin Abraham J. Heschel, który został włączony w przygotowanie soborowej deklaracji Nostra aetate. Judaizm rabiniczny nie kładzie nacisku na dynamizm misyjny, co znalazło wyraz w praktyce, by inne ludy i narody pozostawić takimi, jakimi są, ponieważ Bóg względem nich chce pluralizmu oaz różnorodności wierzeń i praktykowania swoich religii. Judaizm biblijny, zwłaszcza pod koniec ery przedchrześcijańskiej, miał charakter misyjny i dążył do pozyskiwania nowych wyznawców jedynego Boga rekrutujących się spośród pogan. (…)

2023-02-08 07:06

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Maryja znakiem nadziei i pokoju”

W Uroczystość Zwiastowania Pańskiego odbędzie się modlitewne spotkanie chrześcijan i muzułmanów. Wydarzenie będzie miało formułę on-line, każdy zainteresowany może więc do niego dołączyć.

„Będziemy razem - katolicy, prawosławni i muzułmanie z Ligi Muzułmańskiej i Muzułmańskiego Związku Religijnego - modlić się o pokój na świecie i Ukrainie, wspominając Matkę Chrystusa” – piszą organizatorzy spotkania, które odbędzie się w najbliższy piątek, 25 marca. Początek o godz. 19.00.

CZYTAJ DALEJ

Msza Krzyżma. W Chrystusie wzrastamy i przynosimy owoce

2024-03-28 13:30

Archikatedra lubelska

Kapłani są namaszczeni i posłani, aby głosić Chrystusa i dawać świadectwo Ewangelii słowem i życiem - powiedział abp Stanisław Budzik.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Ewangelia (J 20,1 -9)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję