Przez dwie godziny, przy wystawionym Najświętszym Sakramencie, uczestnicy – wśród nich duszpasterz Polonii tokijskiej o. Paweł Janociński OP – modlą się w ciszy i śpiewają charyzmatyczne pieśni uwielbienia w stylu Wspólnoty z Taizé. Towarzyszą im wypowiadane spontaniczne modlitwy dziękczynne i prośby.
Do grobu włoskiego sługi Bożego przybywają też często inni wierni. Obok jego sarkofagu widać tysiące listów-podziękowań dla tego słynącego z niesienia pomocy cierpiącym świątobliwego salezjanina. Niekiedy Japończycy, mimo bariery językowej, biorą udział w polskich modlitwach, jak to działo się podczas rekolekcji we wrześniu ub.r. w klasztorze salezjanek nad jeziorem Yamanaka u podnóża góry Fuji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Również w tym roku, pod koniec marca, przewidziane są dwudniowe rekolekcje dla Polonii. Tym razem odbędą się one we franciszkańskim domu rekolekcyjnym w Kiryu (prefektura Gunma), obok którego znajduje się Droga Krzyżowa z dużymi figurami naturalnej wielkości. Niektóre z nich nawiązują do kultury japońskiej. W pobliżu jest też położony klasztor sióstr klarysek, do którego często jeżdżą z posługą kapłańską m.in. polscy dominikanie.
Reklama
Z kolei na 14 maja br. przewidziano kolejną „majówkę” – pielgrzymkę do figury Matki Bożej z góry Fuji oraz nawiedzenie na pobliskim cmentarzu Fuji-Reien grobu br. Zenona Żebrowskiego (1879-1982) – słynnego polskiego franciszkanina-misjonarza. W zeszłym roku na to majowe spotkanie przybyło wielu rodaków, z ambasadorem RP Pawłem Milewskim na czele. W tym roku również zapowiedział on swój udział w tej chwalonej przez wszystkich uczestników pielgrzymce.
Vincenzo Cimatti urodził się w Faenzie 15 lipca 1879 r. W 17. roku życia zaczął chodzić do szkoły salezjańskiej, skąd przeniósł się do Turynu-Valsalice, gdzie kontynuował naukę, uzyskując dyplom konserwatorium muzycznego w Parmie na kierunku kompozycji oraz doktoraty z agronomii, filozofii i pedagogiki na Królewskim Uniwersytecie w Turynie. W wieku 24 lat przyjął święcenia kapłańskie. przez 20 lat był nauczycielem i kompozytorem w szkole w Valsalice, następnie jej dyrektorem. Całe pokolenia kleryków, których uczył, nazywały go Mistrzem.
W 46. roku życia został wraz z grupą zakonników przybył do Japonii, aby założyć misję salezjańską. Przepracował tam 40 lat. Podbił serca Japończyków swoją dobrocią, angażując się duszpastersko, także przez liczne publikacje i muzykę. Dał w sumie ok. 2 tys. koncertów w Japonii, Mandżurii, Korei Północnej i Południowej. Ks. Cimatti był niezwykle płodnym kompozytorem. Zostawił po sobie około 950 utworów, wśród nich 18 mszy śpiewanych, trzyaktową operę w języku japońskim pt. „Łaska” i 48 operetek.
Wiele podróżował, dodając nieustannie odwagi pierwszym salezjanom w Japonii, otwierając przede wszystkim domy dla osieroconych chłopców. Po II wojnie światowej założył w Tokio „miasto chłopców”. W salezjańskich szkołach podstawowych, średnich i zawodowych uczyło się wówczas 260 sierot. Od 1952 r. przez dziesięć lat był dyrektorem wydziału filozofii i teologii w Chofu. Tam też zmarł 6 października 1965 w opinii świętości. Jego zachowane i nienaruszone ciało ekshumowano w 1977 r. Obecnie spoczywa ono w krypcie kościoła w Chofu.