Reklama

Terliczka - na mapie świata maleńki znak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Terliczka - jeszcze niedawno nowa, niewielka parafia w diecezji rzeszowskiej, dziś znana jest w całej Polsce jako sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej i św. Ojca Pio. Mimo krótkiej, 17-letniej zaledwie historii, jest coraz częściej nawiedzana przez pielgrzymów, a ostatnio doczekała się obszernej prezentacji książkowej zatytułowanej „Terliczka. Pradzieje, historia i czas dzisiejszy”. Impulsem do powstania przygotowanego w bardzo krótkim czasie wydawnictwa są rocznice: 800-lecie zatwierdzenia Reguły św. Franciszka z Asyżu, 600-lecie parafii Łąka oraz 70-lecie Krakowskiej Prowincji Kapucynów. Rocznice te bardzo mocno splatają się z dziejami Terliczki. Jej mieszkańcy przez blisko sześć wieków należeli do parafii Łąka. Natomiast początki samodzielnej parafii wiążą się z inicjatywą pochodzącego z Terliczki o. Włodzimierza Lecha - zakonnika kapucyńskiego, by w tej miejscowości wznieść kościół - wotum wdzięczności dla Matki Bożej Fatimskiej za ocalenie Jana Pawła II po zamachu 13 maja 1981 r. Idea padła na podatny grunt gorących serc mieszkańców. 15 października 1991 r. odbyła się konsekracja kościoła, a 25 maja 1992 r. erygowano parafię, która została powierzona Krakowskiej Prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Obecnie kustoszem sanktuarium i proboszczem parafii jest o. Jan Maria Sochocki OFM Cap., z którego inicjatywy podejmowane są liczne przedsięwzięcia duszpasterskie i społeczne. Jednym z nich jest przygotowanie i wydanie książki, która gromadzi rozproszone dokumenty, fotografie i materiały pochodzące z różnych źródeł. Książka składa się z trzech części, w których zgromadzone zostały informacje o pradziejach, czasach historycznych oraz o dniu dzisiejszym tej ziemi, ma bogatą oprawę fotograficzną, zawiera także mapki i fotokopie dokumentów. Dla czytelników jest to fascynujący dokument przeszłości, świadectwo wiary i patriotyzmu tych, którzy na tej ziemi pracowali i jej służyli. Dobrze się stało, że w trakcie jubileuszowych uroczystości ich pamięć została przywołana, że znalazła się grupa osób, które z miłością pochyliły się nad dziejami Terliczki. Warto naśladować ten przykład, upamiętniać dzieje wspólnot, do których przynależymy, bo przecież historia jest największą nauczycielką.

(akw)

„Terliczka. Pradzieje, historia i czas dzisiejszy” - praca pod redakcją o. Jana Marii Sochockiego, Parafia Rzymskokatolicka pw. Matki Bożej Fatimskiej i św. O. Pio, Terliczka 158, 36-001 Trzebownisko, tel. +48 (0-17) 772-17-28, terliczka@wist.com.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/ Policja zatrzymała sześć osób, które chciały wspiąć się na katedrę w Kolonii

2025-04-13 19:40

[ TEMATY ]

Niemcy

katedra w Kolonii

wspinaczka

Adobe Stock

Katedra w Kolonii

Katedra w Kolonii

Policja w Kolonii, na zachodzie Niemiec, zatrzymała w niedzielę pięciu Francuzów i Belgijkę, którzy chcieli wspiąć się na słynną katedrę w tym mieście - podał portal sieci redakcji RND.

Siły bezpieczeństwa zostały poinformowane przez ochronę kościoła, która w nocy dzięki kamerom monitoringu zauważyła młodych wspinaczy z latarkami czołowymi.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję