Są takie dni, których się nie zapomina, i ten dzień właśnie do takich należy - mówiła Karolina Kaczorowska, odbierając medal Towarzystwa Uniwersyteckiego "Fides et Ratio". Medal został nadany "w dowód uznania za troskę i pielęgnowanie polskości oraz patriotyzmu wśród rozsianych po świecie rodaków". Uroczystość odbyła się w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
Karolina Kaczorowska przyznała, że będąc na emigracji nie zmarnowała czasu i starała się tak wychowywać swoje córki, aby były dobrymi Polkami i dobrymi obywatelkami tego kraju. Dodała, że takie wychowanie otrzymała od swoich rodziców, i tak starała się wychować kolejne pokolenie. - Gdyby nie nasza jedność i patriotyzm, nie było mnie dzisiaj tutaj. Bardzo jestem szczęśliwa, że to doceniliście - mówiła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie podkreśliła rolę polskich kobiet, które w swoich domach starały się pielęgnować wartości patriotyczne. - Starałyśmy się jak najbardziej. Bez pomocy księży i wszystkich organizacji patriotycznych nic byśmy nie zrobiły, ale szyją były matki, które wychowywały dzieci i umożliwiały pracę społeczną swoim mężom - przyznała.
Reklama
Jak podkreśliła, nagrodą była dla niej wypowiedź wnuka, który po śmierci męża, Ryszarda Kaczorowskiego, powiedział: "Babciu nie rozpaczaj, dziadek życia nie zmarnował, i nawet zginął dla Polski". - I to nie tylko dziadek, ale my wszyscy nie marnujemy czasu, staramy się, żebyśmy byli Polakami i dobrymi obywatelami tego kraju - dodała.
W uroczystości wziął udział kard. Kazimierz Nycz. - Pan Ryszard Kaczorowski i jego małżonka to byli ludzie, których zasługi dla całej wojennej i powojennej emigracji w Londynie miałem okazję poznać. Pamiętam postawę pani Karoliny w tych dramatycznych dniach kwietnia 2010 roku. Pamiętam, w jak dzielny i godny zarazem sposób, chciałoby się powiedzieć biblijny, potrafiła przeżywać uroczystości pogrzebowe i bez wahania przyjęła moją gorącą prośbę, aby mąż był pochowany w Panteonie Wielkich Polaków. Bo bez wątpienia był wielkim Polakiem. Życzę Pani Prezydentowej, żeby była dla Polski i w Polsce jak najdłużej - mówił metropolita warszawski.
Prof. Maria Ryś odczytując biografię Karoliny Kaczorowskiej podkreśliła, że "w swoim życiu potrafi ona łączyć fides i ratio". Podkreśliła także "subtelność kobiety wspierającej męża we wszystkim" oraz przywiązanie całej rodziny do harcerstwa.
Podczas uroczystości odbył się także koncert harfistki Anny Sikorzak-Olek oraz jej uczennicy, 10-letniej Marceliny Dąbek.
Reklama
Karolina Kaczorowska, ur. 26 września 1930 w Stanisławowie. Polska nauczycielka i działaczka emigracyjna. W czasie okupacji sowieckiej (1939–1941) została wraz z rodziną wywieziona na Syberię. Po opuszczeniu Związku Radzieckiego i ewakuacji do Persji przebywała w Ugandzie, gdzie uczyła się w polskiej szkole. Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii ukończyła studia na Uniwersytecie w Londynie. Działała w harcerstwie polskim na uchodźstwie, gdzie poznała przyszłego męża Ryszarda Kaczorowskiego. Aktywnie uczestniczyła w życiu społecznym polskiej emigracji, zaangażowana była m.in. w działalność charytatywną Zjednoczenia Polek w Wielkiej Brytanii. Odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Celem Towarzystwa Uniwersyteckiego "Fides et Ratio", które przyznało medal Karolinie Kaczorowskiej, jest promocja idei jedności nauki i wiary, poszukiwania naukowe i kontemplacja, a także integracja środowisk akademickich, naukowych, twórczych i społecznych wokół wartości chrześcijańskich. Skupia pracowników nauki, działaczy społecznych, artystów mieszkających w kraju i za granicą, tych, dla których wartości chrześcijańskie są drogowskazem w życiu osobistym, zawodowym i społecznym.
Pierwszy medal Towarzystwo przyznało w 2006 roku. Wówczas wyróżniony został kard. Józef Glemp. W tym samym roku kapituła przyznała także medal papieżowi Benedyktowi XVI. Łącznie z dzisiejszym, do tej pory przyznano 17 medali. Wśród laureatów są m.in. dr Wanda Półtawska, ks. prof. Michał Heller, Barbara Wachowicz, prof. Teresa Kubiak, abp Henryk Hoser i prof. Anna Świderkówna.