Praktycznie mija półmetek wakacji. Wielki sport, jeśli można tak napisać, też jeszcze raczej odpoczywa. Niemniej jednak, szczególnie teraz, warto zadbać o swoją kondycję
Tydzień temu pisałem nt. korzyści związanych z rekreacyjną jazdą na rowerze. Bez wątpienia jest ona jedną z bardziej ciekawych możliwości spędzania wolnego czasu, jak również zadbania o kondycję fizyczną. Oczywiście, istnieje także wiele innych sposobów na uprawianie letnich sportów.
Ostatnio coraz większą popularnością cieszy się tzw. nordic walking (z ang. dosł. nordycki spacer). Powstają nawet specjalne kursy i szkoły, w których można sobie bardzo szybko przyswoić tę nową dyscyplinę. Cóż to takiego? Pod tą obco brzmiącą nazwą ukrywa się zwyczajny marsz wzbogacony o odpychanie się za pomocą specjalnych kijów. Innymi słowy, ów marsz jest „pewnym połączeniem marszu tradycyjnego (bez użycia kijów) lub chodu sportowego z techniką jazdy na nartach biegowych - odpychania się od podłoża. Prostota i łatwość takiej aktywności, a zarazem jej bezpieczeństwo umożliwia uczestnictwo w niej osób z różnego przedziału wiekowego i różnej kondycji fizycznej. Można uprawiać nordic walking w każdym klimacie, w dowolnym terenie, na wszystkich nawierzchniach i co ważne - przez cały rok i przez każdego” (więcej zob. nordicwalking.aktivpro.pl).
Nordic walking powstał mniej więcej 90 lat temu w Finlandii jako pewna forma uzupełniającego treningu dla biegaczy narciarskich. Potem stał się niejako osobną dziedziną sportu przeznaczoną przede wszystkim dla osób nieco starszych i otyłych. Ten styl marszu sprawia, że wzmacniamy u siebie siłę i wytrzymałość rąk, łatwiej pokonujemy wzniesienia i nierówności terenu, spalamy więcej kalorii niż przy zwyczajnym marszu. Dzięki kijkom nie tracimy równowagi oraz odciążamy nieco nogi, co jest bardzo ważne dla ludzi w podeszłym wieku. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nordycki spacer sprawia, iż w naturalny sposób dbamy o nasz układ oddechowy oraz sercowo-naczyniowy. Wydaje się, że obecnie nie ma prostszej, a zarazem tak efektywnej formy spędzania wolnego czasu. Wystarczy tylko wyjść z domu, zaopatrzyć się w odpowiednie dla nas kijki i po prostu pójść przed siebie.
Wakacje sprzyjają nie tylko spacerom, ale w ogóle jakiejkolwiek aktywności na świeżym powietrzu. Tak się składa, że w naszym kraju organizowanych jest coraz więcej imprez plenerowych. Zdecydowana większość z nich ma charakter lokalny, a ich pomysłodawcami są np. parafie (tzw. festyny parafialne). Bardzo często jedną z atrakcji na tego typu zabawach są zawody sportowe (np. biegi, konkurencje zręcznościowe itp.). Przyciągają one wielu uczestników, jak również dopingujących.
Niemniej jednak istnieją i takie imprezy, które adresowane są do szerszego grona. Należą do nich m.in. organizowane na świeżym powietrzu batalistyczne inscenizacje historycznych wydarzeń. Przyciągają one tłumy widzów. Można zatem miło i przyjemnie spędzić czas z rodziną. Przy okazji zaś odświeżyć sobie fakty sprzed lat.
Od kilku lat organizowane są również na masową skalę pokazy lotnicze. Są one niezwykle widowiskowe i bardzo pouczające. Można bowiem dowiedzieć się na nich wiele interesujących rzeczy nt. lotnictwa. Można zwyczajnie dotknąć stalowych ptaków, zasiąść za ich sterami, a nawet za niezbyt wygórowaną zapłatą odbyć krótki lot. Tego typu air show cieszą się u nas coraz większą popularnością.
Chciałbym Państwa gorąco zachęcić do czynnego spędzania wolnego czasu. Lato szczególnie temu sprzyja. Ciepłe dni dają możliwość również do zażywania nie tylko słonecznych kąpieli. Apeluję tylko na koniec, by wodne kąpiele odbywały się zawsze w miejscach do tego przeznaczonych. Dzieci zaś nigdy nie mogą pozostawać bez opieki osób dorosłych. A zatem: Miłych wakacji!
W miejscach związanych z domniemanymi objawieniami maryjnymi we wsi San Sebastián de Garabandal i jej okolicach, w północnej Hiszpanii, wzrasta liczba pielgrzymów, w tym zagranicznych pątników z odległych państw świata, wynika z deklaracji pracowników miejscowego biura informacji oraz duszpasterzy związanych z tym miejscem. Jednym z nich jest ksiądz José Luis Saavedra, doktor teologii na Uniwersytecie Nawarry, specjalizujący się w badaniach nad historią objawień, do których doszło w dekadzie lat 60. XX w. w miejscowości San Sebastián de Garabandal, zwanej powszechnie Garabandal.
Z danych lokalnych władz kościelnych wynika, że w ciągu ostatniego roku dotarło tam w sumie kilkadziesiąt tysięcy pątników, w tym duże grupy zagranicznych pielgrzymów. W ich gronie znaleźli się pątnicy z odległych państw świata, takich jak m.in. USA, Meksyk, Brazylia oraz Filipiny.
Bojkotowanie Muzeum Pamięć i Tożsamość – antyklerykalne działania rządu w celu umniejszenia historycznej roli wielkiego Papieża Polaka.
W tych dniach mija 20 lat od publikacji książki „Pamięć i tożsamość” (23 lutego 2005 r.) Ten tekst św. Jana Pawła II jest jego wielką medytacją, w której powierzył swoje ostatnie przesłanie do ludzkości. Jest to refleksja nad historią i tajemnicą zła, ucieleśnionego w wielkich systemach totalitarnych XX wieku, takich jak nazizm i komunizm, które doprowadziły do Holokaustu, gułagów, masowych eksterminacji. Ten wielki człowiek stawił czoła złu reprezentowanemu przez nieludzkie reżimy i pokonał je. Opowiada o problemach XX wieku, w szczególności o „złu przekształconym w system” w reżimach totalitarnych, takich właśnie jak nazizm i komunizm. „Pan Bóg dał nazizmowi dwanaście lat istnienia, a po dwunastu latach system ten upadł. Jeśli komunizm przetrwał dłużej i ma przed sobą jeszcze perspektywę dalszego rozwoju – pomyślałem – to musi być jakiś sens w tym wszystkim”. Do tego właśnie tematu nawiązuje określenie „konieczne zło”: „Uważano, że zło to jest w jakiś sposób konieczne dla świata i człowieka. Zdarza się bowiem, że w pewnych sytuacjach ludzkiego istnienia zło okazuje się w jakiś sposób pożyteczne, gdyż stwarza okazje do dobra. (św. Jan Paweł II).
W miejscach związanych z domniemanymi objawieniami maryjnymi we wsi San Sebastián de Garabandal i jej okolicach, w północnej Hiszpanii, wzrasta liczba pielgrzymów, w tym zagranicznych pątników z odległych państw świata, wynika z deklaracji pracowników miejscowego biura informacji oraz duszpasterzy związanych z tym miejscem. Jednym z nich jest ksiądz José Luis Saavedra, doktor teologii na Uniwersytecie Nawarry, specjalizujący się w badaniach nad historią objawień, do których doszło w dekadzie lat 60. XX w. w miejscowości San Sebastián de Garabandal, zwanej powszechnie Garabandal.
Z danych lokalnych władz kościelnych wynika, że w ciągu ostatniego roku dotarło tam w sumie kilkadziesiąt tysięcy pątników, w tym duże grupy zagranicznych pielgrzymów. W ich gronie znaleźli się pątnicy z odległych państw świata, takich jak m.in. USA, Meksyk, Brazylia oraz Filipiny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.