Reklama

Zwycięstwo nad rozpaczą

Niewtajemniczony widz mógłby wpaść w zdumienie, przypadkowo odwiedzając kościół 1 listopada. Zamiast atmosfery przygnębienia - złote kolory szat liturgicznych, tryumfalne śpiewy, kadzidło i głośne bicie dzwonów. Na tym właśnie polega jeden z paradoksów chrześcijaństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tajemnica wielkanocnej radości zawarta w słowach: „O śmierci! Gdzież jest twoje zwycięstwo?” z wyjątkową siłą wybrzmiewa 1 listopada, kiedy to Kościół oddaje cześć świętym, o których nie napisały żadne gazety ani biuletyny watykańskich dykasterii. Za sprawą Jana Pawła II zdążyliśmy się oswoić z procedurą wynoszenia na ołtarze. Stała się ona znana dzięki medialnym relacjom, a nawet zadomowiła się w naszej świadomości, bo ludzi uznanych za świętych i błogosławionych w ostatnich latach były setki. Wiele razy słyszeliśmy więc o skomplikowanych procesach kanonizacyjnych, zeznaniach świadków, dokumentacjach cudów i stosownych dekretach. 1 listopada oddajemy cześć świętym, którzy osiągnęli już chwałę nieba, choć nikt ich nie wyniósł na ołtarze, bo byli zwykłymi ludźmi, a swoją świętość realizują anonimowo. Ilu w tym gronie jest naszych przodków? Ilu duszpasterzy, sąsiadów albo dawnych współpracowników?

Przeznaczeni do nadziei

O czym myślimy nad grobami w Dzień Zaduszny? W nieco inną stronę biegnie nasza refleksja, kiedy barwy liturgii tracą nieco ze swego świątecznego charakteru. Na cmentarzach odprawia się wtedy modlitwy za zmarłych, a uwagę wiernych przykuwa świadomość przemijania i grzechu. To wtedy skupiamy się na bliskich, którzy oczekują jeszcze na ostateczne spotkanie z Panem, bo muszą odpokutować. Ubożeniem wiary byłoby wtedy akcentowanie jedynie pamięci. Ona z powodzeniem charakteryzuje ludzi, którzy odznaczają się imponującym humanizmem, ale czy to wystarczy w przypadku chrześcijanina? Pomocą mogą być tu słowa wypowiadane podczas liturgii pogrzebu, które odczytują prezbiterzy w modlitwie eucharystycznej: „Panie Boże, spraw, aby ten, który przez chrzest miał udział w śmierci Twojego Syna, miał również udział w Jego zmartwychwstaniu”.
W tym miejscu po raz kolejny nasuwa się radosne przesłanie Wielkiej Nocy. To dzięki wierze w zmartwychwstanie Chrystusa, więcej nawet - dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa każdy chrześcijanin może budować swoją nadzieję na radosnym przesłaniu, że oto nikt z nas nie jest skazany na rozpacz. Słowa te możemy wypowiadać mimo bólu, tęsknoty i osamotnienia. Nie sposób w tym miejscu nie przytoczyć ewangelicznego opisu Jezusowych łez spowodowanych odejściem Łazarza (J 11, 1-44). To w tym fragmencie Marta usłyszała słowa tak często wypowiadane podczas liturgii pogrzebowej: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”. Mimo więc płaczu, który po ludzku jest zrozumiały, a nawet potrzebny, cechą nieprzystającą do chrześcijanina byłaby rozpacz. Byłaby jednocześnie zaprzeczeniem wiary, niekonsekwencją, rodzajem zakłamania i fałszu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wolni od lęku

Obok tematu śmierci i przemijania ludzie przechodzą z sercem rozkołatanym. W niektórych społecznościach Zachodu można dziś dostrzec niepokojącą tendencję wymazywania śmierci ze współczesnych słowników. Pogrzebowe kondukty coraz częściej omijają centra nowoczesnych miast, a cmentarze nie są już budowane jak dawniej - wokół kościołów. Jak wobec tego ma się zachować chrześcijanin? Jaką postawę ma eksponować w listopadowe święto? Im bardziej jego głowa będzie podniesiona przy temacie śmierci, tym większe świadectwo wiary pozostawi innym.
Nie sposób na początku listopada nie odwołać się do śmierci, która choć miała miejsce kilka lat temu, wciąż zasługuje na miano jedynej w swoim rodzaju. Trudno bowiem inaczej myśleć o odchodzeniu Jana Pawła II, skoro jako pierwszy w historii umierał niejako w świetle jupiterów. Jego śmierć miała charakter globalny, obiektywy kamer całego świata były skierowane w okno umierającego Papieża. I kiedy w medialnych przekazach pojawiła się informacja o obecności lekarzy, którzy mieliby dokonać reanimacji, w niektórych sercach pojawiła się wątpliwość. Przecież reanimowanie człowieka schorowanego i posuniętego w latach byłoby przedłużaniem agonii. Czyżby Papież odstąpił od swego nauczania o uporczywej terapii? Czyżby jego współpracownicy nie zrozumieli papieskiego przesłania? Okazuje się, że Jan Paweł II był doskonałym uczniem. „Pozwólcie mi odejść do Ojca”. Te słowa nie tylko naśladowały Chrystusa w relacji do Boga. Papież godził się także ze swoim przeznaczeniem, ze śmiercią i z przemijaniem.

Jaka lekcja?

Czego uczy nas uroczystość Wszystkich Świętych? To prawda, że w podręcznikach antropologii wskazuje się na bardzo konkretny moment, od którego zaczyna się historia człowieka. Odkąd na ziemi pojawiają się cmentarze, a więc odkąd ludzie zaczynają czcić pamięć swoich przodków, nie mamy już do czynienia z tworami człekokształtnymi, ale z ludźmi. Czy jednak taka pamięć wystarczy wyznawcom Chrystusa? Stojąc nad mogiłami bliskich, warto postawić sobie pytanie o codzienną modlitwę czy ofiarę Mszy św. w ich intencji. Ale nie mniej ważna jest refleksja zawarta w prostym ludowym porzekadle: „Na cmentarzu są ludzie, którzy byli tam, gdzie my jesteśmy teraz, ale my będziemy tam, gdzie oni spoczywają teraz”. Im mniej lęku wywoła w nas taka refleksja, im mniej rozpaczy wywoła odejście najbliższych, tym więcej mądrości zaczerpnęliśmy z listopadowych obchodów.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: 15. Pielgrzymka Szkół im. kard. Stefana Wyszyńskiego

2024-05-22 20:31

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasna Góra/Facebook

„Maryjo, powiedz: Którędy droga?" - to motto Pielgrzymki Szkół im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, która odbyła się na Jasnej Górze. Podczas pielgrzymki uczniowie zastanawiali się jak w różnorodności powołań i dróg życiowych znaleźć swoje miejsce.

- Spotykamy się u Matki Bożej, żeby tutaj zaczerpnąć sił, żeby patrząc na naszego patrona bł. kard. S. Wyszyńskiego uczyć się od niego miłości do Boga, Matki Najświętszej, do Ojczyzny. Chcemy uczyć się też szacunku do drugiego człowieka, to wszystko jest bardzo potrzebne - powiedziała wiceprezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Iwona Czarcińska.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. prałat Mirosław Ratajczak

2024-05-22 10:43

archiwum Niedzieli

ks. prałat Mirosław Ratajczak

ks. prałat Mirosław Ratajczak

21 maja 2024 roku zmarł ks. prałat Mirosław Ratajczak. Kapłan ten odszedł do wieczności w wieku 80 lat życia i 57 lat kapłaństwa.

Ksiądz Mirosław Ratajczak urodził się w 18 sierpnia 1943 roku w Jabłonnej [Archidiecezja Poznańska]. Święcenia kapłańskie z rąk bpa Andrzeja Wronki przyjął 24 czerwca 1966 roku w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Po święceniach kapłańskich został skierowany do parafii pw. św. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu.

CZYTAJ DALEJ

Sąd stwierdza winę „Nergala”. Muzyk znieważył wizerunek Jezusa

2024-05-22 19:27

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Okręgowy Gdańsk-Południe uznał Adama D., ps. „Nergal” winnym popełnienia przestępstwa z art. 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczyć religijnych. Sprawa dotyczyła nagrania zamieszczonego przez muzyka w Internecie w 2018 r.

Na filmie „Nergal” w sposób obsceniczny znieważył wizerunek Jezusa Chrystusa. Sąd jednocześnie warunkowo umorzył postępowanie z okresem próby na okres dwóch lat. Muzyk musi też zapłacić 2 tys. zł świadczenia pieniężnego. Sąd nie podzielił argumentacji oskarżonego, który wskazywał, że jego działanie mieściło się w granicach swobody artystycznej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję