Reklama

Demokratyczny pr - czyli słodkie kłamstwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W demokracji rządzi większość oraz dobry wizerunek, a nie prawda. Dlatego nierzadko zamiast prawdy jesteśmy świadkami wielkich przekrętów dokonywanych przez tzw. demokratyczną większość. Ich przejawem są: korupcja, przekupstwo, fałszowanie leków, zaświadczeń żywności, świadectw sanitarnych, oszustwa banków, niefrasobliwe wyroki sądów i urzędów finansowych, bezprzykładny upadek uczciwości w sporcie i, oczywiście, w wielu innych dziedzinach.
Ostatnio media w Danii alarmują o gigantycznym oszustwie związanym z tzw. świńską grypą. Może się ona okazać jedną z największych afer korupcyjnych na świecie, wywołaną przez największe koncerny farmaceutyczne, które zarobiły miliardy euro na produkcji szczepionki przeciw wirusowi A/H1N1. Jeśli okaże się, że pandemia świńskiej grypy była fałszem - bo tak naprawdę takiego zagrożenia nie było - to brakuje słów, aby osądzić za to nie tylko osoby odpowiedzialne, ale też globalny system głupoty zwanej demokracją.
Innym przykładem demokratycznego ogłupiania ludzi, tym razem przez polityków, jest wmawianie nam ocieplenia klimatu, a w związku z tym obciążenie państw olbrzymią kontrybucją za emitowanie do atmosfery dwutlenku węgla. Na szczęście, normalna zima, jaka przyszła - nie tylko do naszego kraju, ale także do krajów całej Europy, Stanów Zjednoczonych i Kanady, bo tam również jest styczeń i... zima - zapewne ostudzi zarówno polityków, jak i różnych pseudonaukowców od ferowania wyroków o tzw. globalnym ociepleniu. Tym razem klimat przypomniał nam, że kłamstwo ma krótkie nogi.
Przechodząc jednak do przykładów może błahych, ale z własnego podwórka, chciałbym przywołać demokratyczne zachowania naszej większości parlamentarnej. Oto podczas poprzedniej sesji Senatu RP w grudniu 2009 r. senatorowie Platformy Obywatelskiej odrzucili uchwałę senatorów Prawa i Sprawiedliwości w obronie krzyża, zaakceptowaną już przez komisję ustawodawczą. Odrzucili, by na posiedzeniu 13 stycznia br. zgłosić własną uchwałę w tej samej sprawie. Ale i teraz widząc, że nie zdołają „przepchnąć” własnego projektu, przenieśli go na lutowe posiedzenie. Nie będę licytował, która z uchwał w obronie krzyża jest lepsza, PiS czy PO, ale ta gra o wizerunek przypomina podobną zagrywkę w Sejmie, kiedy to posłowie PO odrzucili projekt ustawy obywatelskiej, zgłoszonej przez prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego o ustanowieniu dnia wolnego od pracy w święto Trzech Króli. Odrzucili, aby obecnie zgłosić własny projekt ustawy w tej samej sprawie. Wniosek jest prosty: wszystko musi służyć dobremu wizerunkowi partii; wszystko też, co dobre dla społeczeństwa, musi pochodzić od PO.
Czy wszystko? Partia, która od początku zapowiadała, że w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa będą zasiadać wyłącznie osoby o wysokich kwalifikacjach, wyłonione w drodze konkursu, potwierdzone zdanym egzaminem na członków rad nadzorczych, wstawiła już niemal wszędzie swoich ludzi, mimo że wielu z nich nie ma kwalifikacji potwierdzonych egzaminem.
Innym nośnym demokratycznym hasłem jest tzw. odpolitycznienie instytucji, którymi kierują osoby z nadania PiS-u. Zniszczono już CBA, osłabiono NIK, teraz atak skierowano na Instytut Pamięci Narodowej, za jego rzekomo polityczne zaangażowanie po stronie PiS. Dowodem niedemokratycznych intencji PO jest fakt, że chce zmienić ustawę razem z SLD. Jeśli do tych zmian dojdzie, IPN stanie się fasadą, a ludzie pokroju Urbana, Kiszczaka czy Jaruzelskiego odetchną z ulgą. Dlatego uratowanie IPN jako instytucji naukowej, badawczej, a także rozliczeniowej z przeszłością jest naszym obowiązkiem wobec ofiar systemu komunistycznego.
Wielu dało się nabrać na inne „demokratyczne” kłamstwo. Rzekomo, gdy rządził PiS, używano organów ścigania, by straszyć i prześladować Polaków. Aby to udowodnić, demokratyczna większość parlamentarna powołała komisję śledczą w sprawie śmierci Barbary Blidy, aby dowieść grozy PiS-owskich metod. Po dwóch latach prac komisji nie tylko niczego nie udowodniono, ale wyraźnie widać, że „grano” samobójstwem b. posłanki, aby nie tylko wywołać lęk, ale i wręcz wzbudzić wrogość do liderów PiS-u. Przykładów w tym tekście wystarczy.
Pogardę dla prawdy za cenę dobrego wizerunku najlepiej widać w postawach i wypowiedziach wielu polityków, ekspertów czy autorytetów medialnych, którzy pod maską demokratów skrywają swe prawdziwe oblicze. Dawniej mówiło się pogardliwie, że jakiś polityk czy partia kierują się wyłącznie propagandą sukcesu, rzucają ludowi tzw. kiełbasę wyborczą. Dzisiaj o tym samym mówi się jako o skutecznym i zręcznym PR, czyli „public relations” - dobrym wizerunku. Nie ma on jednak nic wspólnego z prawdą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Metropolity Lubelskiego zapraszający na Marsz dla Życia i Rodziny w Lublinie

2024-05-21 05:53

materiały prasowe

Umiłowani w Chrystusie Panu – Siostry i Bracia!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję