Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na blogach piszą

Coraz więcej jest biedy. Kryzys najbardziej uderzył w i tak już niezamożne osoby. Ile jest rodzin, w których bezrobocie dotknęło oboje rodziców? Jednocześnie słyszymy o anonimowych ofiarodawcach, którzy wspierają różnorodne akcje. Są to najczęściej osoby bardzo szlachetne, które kosztem wyrzeczeń chcą wspierać różne akcje charytatywne oraz wspierać tych, którzy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji, np. z powodu choroby.
Są jednak i tacy dobroczyńcy, którzy hojną ręką rozdają to, co tak naprawdę nie należy do nich, lecz do ich okradanych pracowników, bowiem nie wypłacają wypracowanych premii, nie opłacają składek emerytalnych lub oszukują „państwo” na podatkach. Jakże często „dobroczyńcy” zaniżają stawki godzinowe, robiąc z pracowników niemal niewolników, którzy w obawie o miejsce pracy boją się protestować i upominać o swoje.
Blog Konwalia 17

Reklama

Nie ulega wątpliwości, że żyjemy obecnie w czasach, w których postęp naukowy ma coraz większy wpływ na coraz większą liczbę ludzi. Człowiek ma coraz to większą wiedzę oraz coraz większe techniczne i technologiczne możliwości. Jednakże wraz ze wzrostem wiedzy rośnie również możliwość władzy nad człowiekiem. Badania naukowe bez poddania ich kontroli od strony etycznej, zwłaszcza te z dziedziny medycyny, ale nie tylko mogą bardzo szybko okazać się nie tyle ratunkiem dla życia i służyć dobru człowieka, ale wręcz bardzo niebezpieczną pułapkąi zagrożeniem.
Blog PPB

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Siewca wyszedł siać

Benedykt XVI naucza

Miłość jest darem „największym”, który nadaje wartość wszystkim innym, a jednak „nie szuka poklasku, nie unosi się pychą”, owszem „współweseli się z prawdą” i dobrem innych. Kto prawdziwie kocha, „nie szuka swego”, „nie pamięta złego”, „wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma” (por. 1 Kor 13, 4-7). Na końcu, kiedy spotkamy się twarzą w twarz z Bogiem, wszystkich innych darów zabraknie; jedyne, co pozostanie na wieczność, będzie miłość, albowiem Bóg jest Miłością, a my będziemy Jemu podobni w doskonałej jedności z Nim.
Podczas modlitwy „Anioł Pański”, 31 stycznia 2010 r.
Abstrahując od kwestii ściśle związanej z żywnością, możemy dostrzec w reakcji faryzeuszy stałą pokusę człowieka, żeby upatrywać źródła zła w przyczynach zewnętrznych. W wielu współczesnych ideologiach - jak dobrze popatrzeć - występuje ta przesłanka: skoro niesprawiedliwość pochodzi „z zewnątrz”, to aby zapanowała sprawiedliwość, wystarczy usunąć zewnętrzne przyczyny, które uniemożliwiają jej urzeczywistnienie. Ten sposób myślenia - napomina Jezus - jest naiwny i krótkowzroczny. Niesprawiedliwość, owoc zła, nie ma jedynie zewnętrznych korzeni; rodzi się ona w sercu człowieka, w którym tkwią zalążki tajemniczej zmowy ze złem.
Z orędzia Benedykta XVI na Wielki Post 2010 r.

Dzień Życia konsekrowanego

Świadectwo o miłosierdziu

Podczas Nieszporów odprawianych 2 lutego wraz z zakonnicami i zakonnikami w Bazylice św. Piotra w Watykanie Benedykt XVI stwierdził: - Powołaniem osób konsekrowanych jest świadczenie o miłosierdziu Boga. Podkreślił, iż celem obchodzonego od 1997 r. Dnia Życia Konsekrowanego jest dziękczynienie Bogu za dar osób konsekrowanych, krzewienie znajomości i szacunku dla życia zakonnego wśród wszystkich wiernych oraz zachęcenie osób, które swe życie poświęciły Bogu, by dostrzegły, jak wspaniałych dzieł dokonał w nich Bóg. Benedykt XVI zaznaczył, że sens życia zakonnego ma swe podstawy w bóstwie i człowieczeństwie Chrystusa, jedynego pośrednika, należącego realnie do świata Bożego i ludzkiego. Papież podkreślił, że życie konsekrowane jest z tego względu dla ludzi współczesnych swego rodzaju szkołą „skruchy serca”, a równocześnie „szkołą zaufania w Boże miłosierdzie, w miłość Bożą, która nigdy nie zostawia nas samym sobie. „Im bliżej jesteśmy Boga, tym bardziej jesteśmy przydatni dla innych. Osoby konsekrowane doświadczają łaski, miłosierdzia i przebaczenia Bożego nie tylko dla siebie, ale również dla braci, będąc powołanymi do niesienia w sercu i modlitwie lęków i oczekiwań ludzi, zwłaszcza tych, którzy są daleko od Boga” - stwierdził Papież. Dziękując Bogu za życie konsekrowane, Benedykt XVI podkreślił, iż bez niego świat byłby znacznie uboższy, gdyż jest ono znakiem bezinteresowności i miłości w świecie zagrożonym przez zalew spraw nieważnych i przemijających.

Atak na Benedykta XVI

Ateiści przeciw wizycie papieskiej

Doprotestów przeciwko planowanej na wrzesień br. wizycie Benedykta XVI w Wielkiej Brytanii wezwali brytyjscy ateiści. Powodem do ataków jest sprzeciw Ojca Świętego w sprawie przyznania parom homoseksualnym takich samych praw jak małżeństwom.
Brytyjskie media poinformowały, że organizująca protest National Secular Society (NSS) walcząca z przejawami religijności we wszystkich aspektach życia społecznego w Wielkiej Brytanii, pragnie pozyskać grupy homoseksualistów, ofiary molestowania seksualnego przez księży, a także feministki i zwolenników aborcji.
Brytyjski dziennik „The Times” przypuszcza, że Benedykt XVI rozpocznie swoją wizytę od Szkocji, gdzie Papież prawdopodobnie odwiedzi Glasgow i uniwersyteckie miasto St. Andrews. Znajdujący się tam uniwersytet, najstarszy w Szkocji, obchodzi w tym roku 600-lecie istnienia.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

“Chrystus spowity całunem” wystawiony w Rzymie

2025-04-18 22:00

[ TEMATY ]

Rzym

Chrystus spowity całunem

niezwykła rzeźba

Włodzimierz Rędzioch

“Chrystus spowity całunem”

“Chrystus spowity całunem”

W samym sercu Neapolu, w Kaplicy Sansevero znajduje się jedna z najbardziej niezwykłych rzeźb jaką kiedykolwiek wykuto w marmurze – to „Chystus spowity całunem” („Cristo Velato”). Jej twórcą jest włoski rzeźbiarz Giuseppe Sammartino, który skończył swoje dzieło w 1753 r. Ludziom trudno było uwierzyć, że można było z twardego marmuru „wydobyć” przezroczysty całun, który lekko pokrywał ciało zmarłego Chystusa. Ponieważ zleceniodawcą rzeźby był książe Raimondo di Sangro, sławny alchemik, powstała legenda, że całun powstał w alchemicznym procesie „marmoryzacji” tkaniny.

Warto dodać, że w okresie późnego baroku Sammartino był jednym z najwybitniejszych włoskich rzeźbiarzy – pracował w Neapolu, tworząc rzeźby o tematyce religijnej, a Chrystus z kaplicy Sansevero jest jego najsłynniejszym dziełem.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/ Dwie osoby zginęły w strzelaninie w Hesji

2025-04-20 08:44

[ TEMATY ]

Niemcy

strzelanina

Robert Przybysz/fotolia.com

Dwie osoby zostały zastrzelone w sobotę na ulicy w miejscowości turystycznej Bad Nauheim w Hesji w zachodniej części Niemiec. Policja prowadzi zakrojone na szeroką skalę poszukiwania sprawcy, któremu udało się zbiec z miejsca przestępstwa - poinformowała agencja dpa.

Według rzecznika prasowego policji 33-tysięcznego Bad Nauheim pierwsze informacje o strzelaninie służby otrzymały z numeru alarmowego około godziny 18. Po przybyciu na miejsce zdarzenia policjanci znaleźli na ulicy przed
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję