Reklama

Jak rozmawiać o dojrzałości (cz. 3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed nami podsumowanie, czym jest dojrzałość. Oto próba skrótu poprzednich rozważań na ten temat.
Dojrzałość to dokonywanie wyborów i ponoszenie konsekwencji z nich wynikających.
Za bardzo małe dzieci to my, jako rodzice, dokonujemy wyborów (choć w obszarze zabawy, bliskości-przytulania powinniśmy raczej podążać za dzieckiem, starając się, by to ono decydowało). Starszym dzieciom przedstawiamy różne rozwiązania, pokazujemy konsekwencje i uczymy dokonywania wyborów. Nastolatek powinien sam widzieć możliwość wyborów, przed którymi stoi, czuć już ich konsekwencje, ewentualnie powinniśmy być czujni i rozmawiać, kiedy pojawiają się nowe lub nietypowe sytuacje - rodzice muszą pamiętać, że zmiany pokoleniowe następują obecnie dużo szybciej niż w czasach ich dzieciństwa, w przypadku już 5-letniej różnicy wieku między rodzeństwem może się okazać, że młodsze dziecko wcześniej doświadcza różnych trudnych wyborów. Wielu rodziców, chcąc ochronić swoje dzieci, dokonuje za nie wielu wyborów, wspólnie lub w ich imieniu ponosi konsekwencje, ukrywa przed jednym z rodziców czy resztą rodziny, jakich kłopotów doświadcza lub jakie prowokuje młody człowiek. Mądra miłość wystrzega się nadopiekuńczości. Prawdziwa miłość nie unika cierpienia (wynikającego np. z konsekwencji lub zmierzenia się z prawdą).
Dojrzałość to samodzielne wykonywanie zadań i zamykanie podjętych zobowiązań.
Jeśli w codzienności (np. posiłki, sprzątanie, pranie i pilnowanie czasu - budzenie się, zdążanie w umówione miejsca oraz obowiązki związane z nauką) nie oddamy większości obszarów do całkowicie samodzielnego panowania nad nimi przez dzieci - nie pomożemy im dojrzeć do wzięcia odpowiedzialności za siebie, a w przyszłości za innych. Warto na etapie nauki w szkole podstawowej być gotowym do pomocy, ale pozostawić dziecku dbanie o czas, kiedy tę pomoc może wykorzystać. Jako rodzice czuwamy nad zamykaniem zobowiązań i niezostawianiem niedokończonych zadań - tu sami jako wychowawcy musimy się pilnować, żeby nie dawać złego przykładu.
Dojrzałość to umiejętność rozpoznawania swoich potrzeb i predyspozycji oraz realizowanie ich w zgodzie z sobą i z innymi.
Świadomość tego, co lubię, jakie mam talenty i predyspozycje, pomaga w dokonywaniu wielu wyborów, również tych związanych z edukacją, a potem zawodem. Jeśli głównie realizuje się niezaspokojone potrzeby innych osób lub, idąc po linii najmniejszego oporu, robi się zwykle to, co sprawia tylko przyjemność, a nie wymaga wysiłku pokonania siebie - wtedy trudno o określenie, czym mogę się zająć, co mogłoby mnie rozwijać i dobrze służyć innym. Dla młodego człowieka, który ma podjąć życie rodzinne czy wspólnotowe, ważne jest, aby wcześniej mógł doświadczyć czasu, kiedy decydował samodzielnie o realizacji swoich potrzeb, kiedy w relacjach koleżeńskich, zawodowych musiał uwzględniać też potrzeby i możliwości innych. Tutaj ważne jest sprawdzenie nabytych umiejętności w domu rodzinnym lub danie sobie szansy na ich zdobycie, jeśli dom rodzinny pozbawił nas możliwości na ich rozwinięcie.
Dojrzałość to otwartość na prawdę o sobie i swojej rodzinie, nieuciekanie od problemów, odkrywanie, co zależy ode mnie, a co od innych.
Zadawanie pytań, poznawanie siebie, innych i świata - to niezbędne elementy w drodze do dojrzałości. Życie w prawdzie, otwarte nazywanie trudności i problemów, pomoc w rozpoznawaniu swoich kompetencji i ograniczeń do ich rozwiązywania - to zadania wychowawcze. To też kluczowe aspekty związane z samowychowaniem. Zaakceptowanie tego, że dorosłe dziecko odchodzi z domu rodzinnego, bardzo pomaga w dojrzewaniu i wkroczeniu na drogę samorozwoju, samostanowienia o sobie.
Dojrzałość pozwala nam wyczuwać granicę między poświęcaniem się dla innych a rezygnacją z pomagania innym - dotyczy to zarówno rodziców, jak i ich dorosłych dzieci - jedni mogą nadmiernie się poświęcać, drudzy np. wycofują się, ignorując potrzeby drugiej strony. Kiedy spotykają się dwie dojrzałe osobowości, ustalenie tych granic w dobrym dialogu nie jest problemem. Natomiast negocjacje z osobowością niedojrzałą egoistyczną („mnie nic nie obchodzi i do mnie się też nie wtrącajcie”) lub niedojrzałą manipulującą („ja się tak poświęcam, a wy tego nie doceniacie”, „wy nie wiecie, co jest dla was dobre”) są bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Musimy wtedy zadbać o budowanie swojej dojrzałej postawy, pamiętając, że zmieniać możemy tylko siebie, a nie innych. Dojrzałość bowiem to nieustanna praca nad sobą i gotowość na inspiracje ze strony innych, natomiast niedojrzałość to m.in. ciągłe oczekiwanie zmian od innych przy minimalnym lub żadnym wymaganiu od siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Już za chwilę synod

2024-05-13 11:24

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

W najbliższą niedzielę oficjalnie rozpocznie się II Synod Archidiecezji Wrocławskiej. Natomiast dziś w budynku Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej odbył się briefing prasowy, w których biskupi wrocławscy: bp Jacek Kiciński CMF i bp Maciej Małyga oraz Adriana Kwiatkowska z Sekretariatu Synodu opowiadali o tym, jak przebiegają przygotowania do synodu, co się będzie działo w najbliższym czasie, jakie są cele synodu, po co jest on zwoływany i jakie wnioski wypływają z dotychczasowego czasu presynodalnego.

O celach duchowych mówił bp Maciej Małyga: Duchowym celem synodu naszej archidiecezji jest przemiana naszego życia - nawrócenie. Odnowa duchowa, której bardzo potrzebujemy. Od września już się modlimy i myślimy na nad naszym życiem, jak ono ma wyglądać i co potrzebuje zmiany - zaznaczył hierarcha dodając: W synod zaangażowała się właściwie każda parafia, a mamy ich w diecezji prawie 300 Powstały tam tzw. zespoły, które modlą się, ale też szukają odpowiedzi na pytanie, jak być bardziej razem, jak pogłębić swoją wiarę i jak dzielić się wiarą z innymi ludźmi?

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Piastunko karmiąca, módl się za nami...

2024-05-13 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Madonna karmiąca, którą w dzisiejszym rozważaniu przypomina nam ks. Jan Twardowski uznawana jest za patronkę domostw. Ludowe przekazy mówiły, że w domu, w którym jest jej obraz, nigdy nie zabraknie chleba.

Rozważanie 14

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję