Reklama

Niedziela Małopolska

Nadzieja drogowskazem

W drugim dniu triduum, przeżywanym w kaplicy klasztornej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach ks. Zbigniew Bielas, rektor łagiewnickiego Sanktuarium, mówił o nadziei. - Warto zauważyć, że nadzieja, to w sumie odpowiedź na pragnienie szczęścia, jakie Bóg złożył w sercu każdego człowieka. Nadzieja pozwala wychylić się w przyszłość i cieszyć się już dziś tym co dopiero nadejdzie - szczęśliwą wiecznością – powiedział.

Małgorzata Pabis

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kaznodzieja na początku homilii przytoczył definicję słowa „nadzieja”, jaką możemy znaleźć w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „Nadzieja jest cnotą teologalną, dzięki której pragniemy jako naszego szczęścia Królestwa niebieskiego i życia wiecznego, pokładając ufność w obietnicach Chrystusa i opierając się nie na naszych siłach, ale na pomocy łaski Ducha Świętego”.

Jak zauważył ks. Bielas, słowo „nadzieja” pojawia się w „Dzienniczku” Siostry Faustyny stosunkowo rzadko i zwykle w tekstach skierowanych bezpośrednio do Boga: „W Tobie moja jedyna nadzieja” /Dz. 76/ - O wiele bliższe jest Faustynie słowo „ufność”, którego używa znacznie częściej i które wydaje się niekiedy oznaczać pewien „bardziej zaawansowany” rodzaj nadziei rodzący się po przejściach wielu prób: Często żyłam nadzieją przeciw nadziei i posunęłam swoją nadzieję do zupełnego zaufania Bogu. Niech się stanie ze mną to, co postanowił od wieków. /Dz. 386/ - mówił i dodawał: - Święta Faustyna wzywa przede wszystkim do ufności w miłosierdzie Boże. Wyjaśnia, że Bóg jest godzien naszego zaufania, że jest On samą miłością. Przekonuje, że nie ma takiej sytuacji, w której to miłosierdzie byłoby dla nas niedostępne – że zbawienie, a nawet wielka świętość, są w zasięgu każdego człowieka bez wyjątku, nawet gdyby był największym grzesznikiem, ponieważ tak wielka jest moc miłosierdzia. Zważywszy na to, że mówi to święta która jak mało kto poznała kim i jaki jest Bóg jej zapewnienia nabierają wyjątkowej wiarygodności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rektor Sanktuarium Bożego Miłosierdzia mówił o kolejnych etapach życia Siostry Faustyny: wstąpieniu do zgromadzenia, postulacie i nowicjacie. - Niezwykłe łaski nie wbijają Siostry Faustyny w pychę czy próżne upodobanie w sobie. Przyjmuje je z pokorną wdzięcznością dla Pana i Jego Matki, której wstawiennictwu je przypisuje – podkreślił.

Reklama

Jak mówił ks. Bielas, Łagiewniki to miejsce związane z nadzieją. - Tak wielu przybywa tutaj, aby szukać nadziei, przemieniać swoje życie, prosić o potrzebne łaski… Przybywają na modlitwę przed obliczem Jezusa Miłosiernego, powierzają je wstawiennictwu św. Faustyny… „Nadzieja płynie z Łagiewnik” pod taki tytułem wydaliśmy książkę z kazaniami z czasu pandemii. Przez 3 i pół miesiąca przybywali tu kapłani i głoszonym słowem umacniali tych, którzy byli zamknięci w swoich domach z powodu koronawirusa… „Miłosierdzie nadzieją dla świata” – te słowa towarzyszyły przygotowaniom do 20-lecia zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu, które przeżywaliśmy w zeszłym roku… Trzynaście „Dzwonów Nadziei” poświęconych w Łagiewnikach trafiło do wielu miejsc na świecie – na wszystkie kontynenty, aby nieść nadzieję. Dokładnie rok temu byłem w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Winnicy na Ukrainie, aby przekazać Dzwon Nadziei… Z wielką ufnością powtarzamy tutaj słowa z Aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu, którego dokonał na tym miejscu św. Jan Paweł II 17 sierpnia 2002 roku: „Pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia, aby w Tobie Trójjedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei”. Dzwony są poświęcane właśnie tutaj, w Łagiewnikach, bo „Miłosierdzie jest nadzieją dla świata”. I właśnie stąd płynie to orędzie miłosierdzia i nadziei – zaznaczył kapłan.

A kończąc homilię ks. Bielas zaapelował: - Bądźmy ludźmi nadziei. Nieśmy tę nadzieję naszym bliźnim.

2023-10-04 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

Rozważanie 15

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Pianiści z całego świata zagrają w Kłodzku

2024-05-15 16:35

stevepb/pixabay.com

Fani muzyki klasycznej będą zachwyceni rozpoczynającym się XXVI Kłodzkim Konkursem Pianistycznym, który po raz pierwszy będzie miał rangę międzynarodową i dlatego będzie to też - I International Kłodzko Piano Competition. Klasyka łączy się z nowoczesnością, bo utwory muzyczne będą do słuchania zarówno stacjonarnie jak i online.

Ten międzynarodowy konkurs pianistyczny odbędzie się w 17-18 maja 2024 roku. Konkurs odbywać się będzie na dwóch płaszczyznach – stacjonarnej na Sali Koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Fryderyka Chopina w Kłodzku oraz online.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję