Reklama

Ojczyste znaki umiłowane

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbliżając się do Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino, czytamy: „Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie”. Napis ten wywołuje wzruszenie wszystkich nawiedzających ponad tysiąc mogił polskich żołnierzy, którzy zginęli na tym wzgórzu. Bohaterski czyn oręża polskiego i wspomniane słowa budzą szczery podziw i refleksję nad miejscem ojczyzny w sercach współczesnych Polaków.
A historia uczy, że Polacy walczyli praktycznie na wielu frontach świata za wolność naszą i waszą. Mówią o tym polskie cmentarze rozrzucone nie tylko w Europie. Dzieje naszej ojczyzny to wielowiekowe zmagania o wolność i niezależność, wielokrotnie heroiczne i bezprzykładne. Nade wszystko polska ziemia zroszona jest krwią tych, którzy oddawali życie w jej obronie, nierzadko bezimiennych, ludzi różnych stanów. To także dzieje Kościoła katolickiego - kapłanów, sióstr zakonnych i wiernych świeckich, którzy stanowili wzory dla swych środowisk, a w konsekwencji - dla całego społeczeństwa. Przykładem ostatnich czasów jest bł. ks. Jerzy Popiełuszko, który, zwłaszcza w ostatnich miesiącach swojego życia, żył ze świadomością, że miłość do Ojczyzny może go kosztować życie. Wybrał miłość.
Patriotyzm nie w każdym przypadku łączy się aż z ofiarą życia. Miłość zawsze jednak domaga się świadectwa. I tu znów najpiękniejszym przykładem jest wielki nasz rodak - bł. Jan Paweł II. On całym swoim życiem pokazywał, jak trzeba cenić kraj, w którym tkwią nasze korzenie, jak doceniać bogatą kulturę narodową, w którą jest się wrośniętym, w którą jest wrośnięty Kościół.
Jan Paweł II przypominał nam i światu o trudnej historii Polski i Polaków, która kształtowała nasze charaktery i wielokrotnie prowadziła do wielkich wyrzeczeń i bohaterstwa. Jak wielki Prymas Tysiąclecia - kard. Stefan Wyszyński miłował „wszystko, co Polskę stanowi”. A trzeba nam mieć świadomość, że nasza kultura jest przeniknięta chrześcijaństwem, a więc nieskrępowaną wiarą i wielkim zawierzeniem Maryi, zwłaszcza w kulcie Matki Bożej Częstochowskiej.
Należy podkreślić, że nasz patriotyzm nie jest nacjonalizmem, nie jest to patrzenie tylko przez pryzmat własnego narodu. Śmierć Polaków na różnych frontach świadczy o tym, że nigdy nie chodziło nam tylko i wyłącznie o nas samych, ale o wartości najwyższe, najświętsze, etyczne i moralne, te zapisane w Ewangelii i stanowiące wytyczne dla społecznej nauki Kościoła, które zawsze łączą się z miłością Boga i bliźniego.
Umiłowanie Polski wiąże się z umiłowaniem symboli drogich dla naszego narodu. Najważniejszym symbolem jest tu krzyż i wszystko, co historycznie i kulturowo jest z nim związane. Krzyż jest naszym skarbem największym i gdyby chcieć usunąć go z polskiej ziemi, z naszych miast i wiosek, z przydrożnych kapliczek czy cmentarzy, ogołociłoby się tę ziemię z tego, co nadaje sens i wartościowanie najwyższej klasy. Gdy więc pojawiają się tu i ówdzie głosy wzywające do usuwania krzyża z widoku publicznego, pamiętajmy, że są to głosy obce, nie tylko szatańskie, ale głosy tych, którzy chcieliby bardzo pomniejszyć nasze społeczeństwo wraz z jego kulturą i historią. Dlatego proszę wszystkich, którzy w ostatnich wyborach głosowali na opcję wzywającą do walki z krzyżem i Kościołem, by się zastanowili, uruchomili wyobraźnię i zapytali siebie samych, na jakiej ziemi chcą mieszkać. Czy naprawdę wszystko, co ich dotychczas kształtowało, jest bezwartościowe i bezsensowne? Mogę tylko zapewnić, że gdyby postulaty wysuwane przez ich przywódców zostały spełnione, Polski tak naprawdę już by nie było.
Wierzę, że każdy Polak jest patriotą i chce, żeby jego kraj rozwijał się jak najlepiej, a Polakom żyło się dobrze, żeby mieli swoją ziemię, historię, kulturę, gospodarkę, szkolnictwo. Do normalnego wszak rozwoju potrzebne jest coś, co jest wewnętrznym spoiwem narodu. Najważniejszym spoiwem Polaków, polskiej szkoły, rodziny, przedsiębiorstwa, gospodarstwa była zawsze wiara, która dawała siłę i napęd moralny, a w chwilach kryzysu - nadzieję przetrwania. Życzę nam wszystkim, żebyśmy nie zniszczyli tego, co dla nas najważniejsze, a więc żebyśmy zachowali wierność własnej tradycji i historii, i żeby - mimo wielkiej atrakcyjności współczesnych królów i „królików” - naszym wzorem, przykładem i wodzem był zawsze Jezus Chrystus - Król wszechświata.

Posłuchaj www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_wypowiedz_dnia|wypowiedzi dnia, www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=prez_szef|komentarza tygodnia oraz www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_rozmowa|rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: Przygotowania do konklawe wkraczają w decydującą fazę

2025-04-28 08:39

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Po pogrzebie papieża Franciszka kardynałowie wznawiają w poniedziałek w Watykanie kongregacje, czyli obrady, których celem jest przygotowanie konklawe. Obecnie najważniejszym zadaniem jest wyznaczenie daty jego inauguracji. Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.

Wybór papieża to jedno z najbardziej spektakularnych wydarzeń we współczesnym świecie, przede wszystkim ze względu na scenerię Kaplicy Sykstyńskiej i cały przywołujący wielowiekową tradycję i zarazem niezmienny rytuał. A ponieważ w nadzwyczajny sposób owiane jest to tajemnicą, pobudza wyobraźnię i domysły wywołując powszechne zainteresowanie, które daleko wykracza poza życie Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Bez Jezusa moje życie nie ma sensu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Episkopat News

Rozważania do Ewangelii J 12, 24-26.

Poniedziałek, 28 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski
CZYTAJ DALEJ

Ks. dr Śliwiński: pierwsze konklawe odbyło się w 1276 r. i trwało jeden dzień; najdłuższe - 179 dni

2025-04-28 07:11

[ TEMATY ]

konklawe

Monika Książek

Elekcja papieska to nie to samo co konklawe. Najdłuższe wybory papieża to elekcja w Viterbo - trwająca 2 lata 9 miesięcy i jeden dzień. Natomiast pierwsze konklawe odbyło się w 1276 r. i trwało jeden dzień, zaś najdłuższe z roku 1740 - 179 dni - powiedział PAP ks. dr Przemysław Śliwiński.

Zgodnie z Konstytucją Apostolską Universi Dominici Gregis po pogrzebie papieża w Kościele obowiązuje dziewięć dni żałoby, po której, między 15. a 20. dniem, musi rozpocząć się konklawe. W przypadku śmierci Franciszka oznacza to, że konklawe odbędzie się między 5 a 10 maja; konkretna data nie została jeszcze podana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję