- Za miesiąc, 2 grudnia, będziemy obchodzić 4. rocznicę zawierzenia naszego apostolatu, jakiego dokonał z naszą wspólnotą bp Tadeusz Lityński przed obrazem Matki Bożej. Co roku odnawiamy to zawierzenie. Natomiast w tym roku przypada również 14. rocznica naszego pielgrzymowania z Międzyrzecza do Rokitna. Zaczynaliśmy bardzo skromnie, było nas kilka osób. Teraz każdego miesiąca, latem czy zimą, jest nas ok. 100-120 pielgrzymów – mówi opiekun wspólnoty ks. Andrzej Oczachowski. Dodaje, że za każdym razem pielgrzymka odbywa się w duchu wynagrodzenia za bluźnierstwa i grzechy przeciwko Matce Najświętszej i jest spełnieniem czterech warunków, o które Maryja prosiła w 1917 r. w Fatimie, a więc obejmuje spowiedź, Komunię świętą wynagradzającą, Różaniec oraz medytację nad jedną tajemnicą różańcową.
- Pielgrzymka jest dla mnie oddechem Pana Boga. To niesamowite przeżycie – tu trzeba być, tu trzeba przyjść – najlepiej o własnych siłach. Trzeba posmakować trudu i bólu w nogach. Jak raz się tu przyjdzie, to później się po prostu wraca – powiedziała jedna z uczestniczek dzisiejszego pielgrzymowania p. Lidia Wiśniewska z parafii NMP Królowej Polski w Świebodzinie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Od kilku lat, w każdą pierwszą sobotę miesiąca, do Rokitna pielgrzymuje p. Andrzej Hoffmann. Przyznaje, że jest wielkim czcicielem Maryi, a z każdym kolejnym miesiącem oczekuje sierpnia i pielgrzymki na Jasną Górę. – Pielgrzymuję w intencji rodziny, Ojczyzny. Zacząłem jak moje dzieci starały się o potomstwo. Długi czas oczekiwałem na wnuka. Wtedy złożyłem też obietnicę Matce Bożej, że jak urodzi im się dziecko, to będę do Niej pielgrzymował. Tak też się stało, więc dopóki staczy mi sił, to będę chodził – mówi pielgrzym z parafii św. Michała Archanioła w Świebodzinie.
Informacje na temat pielgrzymki można znaleźć na stronie www.wpierwszesoboty.pl