Ukraina/ Prawie wszyscy jeńcy, którzy wrócili w środę z rosyjskiej niewoli, mówią, że przeszli przez tortury
Prawie wszyscy ukraińscy jeńcy, którzy wrócili w środę z rosyjskiej niewoli, mówią, że przeszli przez tortury - poinformował w czwartek Petro Jacenko, przedstawiciel sztabu koordynacyjnego zajmującego się jeńcami.
W środę przeprowadzono największą od początku rosyjskiej inwazji wymianę jeńców między Rosją i Ukrainą. Na Ukrainę wróciło 230 wojskowych i cywilów, a do Rosji - 248 osób.
Jacenko podkreślił, że stan zdrowia jeńców, którzy przeszli przez rosyjską niewolę, jest "dosyć zły" - pisze portal NV. Byli jeńcy wymagają pomocy medycznej i rehabilitacji, cierpią na choroby przewlekłe. Większość uwolnionych ma problemy z układem trawiennym. Mają też ma kłopoty z nogami, ponieważ musieli spędzać dużo czasu w pozycji stojącej oraz z zębami w związku z brakiem pomocy stomatologicznej.
"I oczywiście ponad 90 proc. z tych, którzy wrócili, twierdzi, że byli torturowani. Wiemy, że (w Rosji) to państwowa polityka" - przekazał Jacenko.
Przedstawiciel sztabu poinformował, że przynajmniej przez dwa tygodnie po powrocie z niewoli trwać będzie etap początkowej rehabilitacji, obejmujący pomoc medyczną i rozmowy z psychologami. Następnie będą podjęte działania w celu ułatwienia ponownej integracji byłych więzionych ze społeczeństwem. (PAP)
Organizacja Narodów Zjednoczonych nadała sygnaturę sprawie tortur ks. Michała Olszewskiego - poinformowała Telewizja Republika. Dziś mec. Michał Skwarzyński, pełnomocnik zatrzymanego duchownego otrzymał maila z ONZ w tej sprawie.
Jak czytamy na portalu tvrepublika.pl, ks. Michał Olszewski, sercanin, jest oskarżony o wyłudzenia z Funduszu Sprawiedliwości. Do aresztu trafił w marcu br. Z listów do bliskich opinia publiczna dowiedziała się, że m.in. był pozbawiony jedzenia i picia oraz nie pozwalano mu skorzystać z toalety, w czasie aresztowania przez ABW. Był też wielokrotnie wybudzany w czasie snu. Szykany i tortury wobec duchownego ujawniła TV Republika.
Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi
z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.
Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny.
W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego
użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają
ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej
nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.
Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.
To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli. Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.