Papież: często zastawiałem się, czy Paweł VI nie był męczennikiem
Cieszę się, że te refleksje są publikowane, ponieważ postać św. Pawła VI zawsze była mi bliska - pisze Franciszek we wstępie do nowej książki kard. Marcello Semeraro. Publikacja „Paweł VI, doktor misterium Chrystusa” ukazała się w wydawnictwie watykańskim i jest zbiorem homilii wygłoszonych w latach 2008-2014 w święto Przemieniania Pańskiego, będące też rocznicą śmierci papieża Montiniego.
„Paweł VI! Często zastanawiałem się, czy ten papież nie powinien być uważany za męczennika” - wyznaje Franciszek. Jak wspomina, przed Mszą beatyfikacyjną swego poprzednika pół żartem pół serio zadał pytanie obecnemu prefektowi Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, jaki kolor szat należałoby użyć: biały czy czerwony. „On nie zrozumiał mnie i zauważył, że czerwień jest kolorem przewidzianym dla obrzędów pogrzebowych papieży... wyjaśniłem więc, co mam na myśli i obaj pozostaliśmy w zadumie” - wspomina Franciszek.
Wskazuje, że sam Paweł VI w spotkaniu bożonarodzeniowym z kurią z 1969 r. mówił, że Sobór Watykański II wywołał stan czujności, ale pod pewnymi względami także duchowego napięcia, w tym kryzys wielu księży. „To jest nasza korona cierniowa” - mówił papież Montini.
Franciszek podkreśla, że niektóre przemówienia jego poprzednika, jak choćby te z Manili czy Nazaretu, pozostają dla niego bardzo ważne. „Powszechnie [też] wiadomo, że moja pierwsza adhortacja apostolska «Evangelii gaudium» miała być trochę jak druga strona medalu adhortacji «Evangelii nuntiandi», dokumentu duszpasterskiego, który bardzo kocham” - dodaje papież. Wskazuje na szczególne wyrażanie wspomnianej adhortacji, które zachował w sercu i wielokrotnie powtarzał w swej posłudze duszpasterskiej: „słodka i pocieszająca radość ewangelizowania”.
50 lat temu, 27 listopada 1970 roku doszło do zamachu na życie Pawła VI. Wydarzenie miało miejsce zaraz po wylądowaniu w Manili na Filipinach, podczas najdłuższej podróży pontyfikatu, kiedy Papież Montini miał 73 lata.
W chwili pozdrawiania władz, kardynałów i biskupów został zaatakowany przez 35-letniego boliwijskiego malarza Benjamina Mendozę y Amora, który był przebrany za księdza. W jednym ręku trzymał pozłacany krucyfiks, a w drugim ukryty pod sutanną malezyjski sztylet z wężowym ostrzem. Jednym ciosem ranił papieża w szyję, na szczęście chronioną sztywnym kołnierzem, a drugim w klatkę piersiową, w okolice serca. Szybka reakcja współpracowników uratowała życie papieża.
W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.
„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.
Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.