Przez kilka tygodni ekscytowaliśmy się zmaganiami najlepszych sportowców w Londynie z ponad dwustu państw świata. 3 sierpnia - w dniu, w którym ten tekst był oddawany do druku, Polacy zdobyli 2 złote medale: Adrian Zieliński - w podnoszeniu ciężarów w kategorii wagowej do 85 kg oraz Tomasz Majewski - w pchnięciu kulą. Oprócz tego mamy w dorobku jeden srebrny medal Sylwii Bogackiej w rywalizacji strzeleckiej karabinem pneumatycznym na 10 m kobiet oraz brązowy medal w wioślarstwie Julii Michalskiej i Magdaleny Fularczyk. Oglądaliśmy nie tylko naszych olimpijczyków - m.in. za pośrednictwem niezawodnego Eurosportu. Na pewno niezapomnianych wrażeń dostarczyli nam nasi siatkarze, którzy pokazali hart ducha i wielką wolę zwycięstwa. Niestety, zawiodła Agnieszka Radwańska, ulegając Niemce Juli Goerges 5:7, 7:6 (5) 4:6. Na pewno jedną z wygranych, choć bez medalu, tej olimpiady jest nasza tenisistka stołowa Natalia Partyka, która urodziła się bez prawego przedramienia. Aby zaserwować, piłeczkę podrzucała zgięciem łokcia. Dziennikarze z całego świata byli zachwyceni jej grą. Gościła w światowych serwisach informacyjnych. - Być może ktoś, patrząc na moje występy, pomyśli sobie, że jego własna niepełnosprawność to nie koniec świata. Chciałabym zainspirować innych do tego, by osiągali więcej, niż wydaje im się, że osiągnąć mogą - tak podsumowała swoje występy 23-letnia Polka.
Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca
Na dwa dni przed Mszą Świętą, której przewodniczyć będzie Papież w parafii św. Tomasza z Villanueva, ks. Tadeusz Rozmus, salezjanin i proboszcz świątyni, podkreśla duchowe i wspólnotowe zaangażowanie wiernych. „Za każdym razem, gdy Papież tu przyjeżdża, miasto zmienia się w miejsce świętowania” – mówi ksiądz proboszcz.
W centrum Castel Gandolfo znajduje się papieska parafia pod wezwaniem św. Tomasza z Villanueva, której patronem jest hiszpański augustianin. W czasie, gdy w miasteczku przebywa podczas letniego wypoczynku Papież Leon XIV, miejsc to staje się platformą spotkania, wiary i służby.
Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943
Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.
Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.