Reklama

W drodze

Duch sportu

Niedziela Ogólnopolska 36/2012, str. 35

Fot. Jakub Szymczuk

Fot. Jakub Szymczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


Dużo było ostatnio sportu w naszym życiu. Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, a następnie - Igrzyska Olimpijskie. To były interesujące wydarzenia nie tylko dla kibiców sportowych, ale także dla osób ciekawych natury ludzkiej. Jak na dłoni mogliśmy śledzić różnice charakterów sportowców. Kto nam się na pewno nie podobał? Ktoś, kto lekceważył sobie rywalizację i rywali. A kto się podobał? Ten, kto walczył do upadłego, „gryząc trawę”. Bo duchem sportu jest rywalizacja do upadłego, choć koniecznie fair play. Sportowcy mają dać z siebie wszystko, co potrafią, a nawet więcej. W duchu szlachetnej rywalizacji! Szlachetnej, choćby nie wiem jak było to trudne w dobie obecnej komercjalizacji sportu.
Dlatego nie zrobili dobrego wrażenia piłkarze polscy, a dziś na dodatek płyną coraz bardziej przygnębiające wieści z tamtej strony. Kłótnie w drużynie (o władzę i pieniądze), beznadziejne wyniki na boisku. Kto z tym zrobi porządek? Gdyby piłką nożną zarządzali ludzie, którym zależy na sukcesach klubów polskich i polskiej reprezentacji, rozmowa z piłkarzami byłaby krótka. Macie słuchać trenera - i tyle! A trenera, możliwie najlepszego, my wybierzemy. Po wybraniu zaś damy mu pełnię władzy.
Wydaje się proste. No tak, ale rzecz w tym, że polską piłką nożną nie rządzą tacy ludzie.
Złe wrażenie zrobiło też kilku sportowców polskich obecnych na Olimpiadzie. Ubolewam, że wśród nich znalazła się najwybitniejsza polska tenisistka Agnieszka Radwańska. Palnęła coś niezbyt przemyślanego o nieistotności rywalizacji olimpijskiej, a ponieważ odpadła, skąd mogła zaraz w pierwszej rundzie, to całość zrobiła jak najgorsze wrażenie. Zganił ją nawet znany z dobroci człowiek i legendarny komentator sportowy Bohdan Tomaszewski. Parę tygodni po Olimpiadzie panna Agnieszka zaczęła się sumitować, że została źle zrozumiana. Pal to licho, najważniejsze, że poszła po rozum do głowy.
To ważne, bo jak na dłoni widać dziś, że można być wybitnym zawodnikiem w jakiejś dyscyplinie sportu, ale takim sobie człowiekiem. Agnieszka Radwańska już jest wybitną tenisistką. Mam nadzieję, że przejdzie do historii także jako wybitny sportowiec. Ale do tego trzeba czuć i przestrzegać ducha sportu.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego);
www.krzysztofczabanski.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tłumy żegnają Franciszka. 30 tys. osób modliło się przy jego grobie

2025-04-28 07:16

[ TEMATY ]

Watykan

śmierć Franciszka

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Nawet dwie godziny trzeba było w niedzielę stać w kolejce do bazyliki Matki Bożej Większej, by przez kilka sekund móc zatrzymać się przy grobie papieża Franciszka. Prefekt Rzymu poinformował, że w pierwszym dniu po pogrzebie hołd zmarłemu oddało już 30 tys. osób z całego świata.

Drzwi bazyliki zostały otwarte o godz. 7 rano, a pierwszych pielgrzymów pragnących pomodlić się przy grobie Franciszka powitał w nich kard. Rolandas Makrickas, archiprezbiter-koadiutor tej najmniejszej papieskiej bazyliki w Rzymie. Po kontroli bezpieczeństwa wierni przechodzą przez Drzwi Święte, a następnie kierowani są do grobu papieża w lewej nawie bazyliki. Z powodu nieprzerwanego napływu pielgrzymów, służby porządkowe pozwalają pozostać przy grobie zaledwie kilka sekund.
CZYTAJ DALEJ

Bez Jezusa moje życie nie ma sensu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Episkopat News

Rozważania do Ewangelii J 12, 24-26.

Poniedziałek, 28 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski
CZYTAJ DALEJ

Wielki finał już za miesiąc

2025-04-28 19:01

Wiktor Cyran

28 kwietnia, w Press Room stadionu Tarczyński Arena, odbyła się konferencja prasowa „One Month To Go” o tematyce zbliżającego się finału Ligi Konferencji Europy, który zostanie rozegrany równo za miesiąc, 28 maja. Prelegentami tego wydarzenia byli: Wiceprezydent Wrocławia Renata Grabowska, Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, Sekretarz Generalny PZPNu Łukasz Wachowski oraz Prezes stadionu Marcin Przychodny.

Renata Grabowska, rozpoczęła swoją wypowiedź, od podziękowań w kierunku Pana Kuleszy, że wydarzenie 28 maja o godzinie 21 odbędzie się na naszym stadionie. Finał LKE we Wrocławiu to zasługa tego, że PZPN z UEFĄ zaczęły rozmawiać. Od 2012r. jest to pierwsze wydarzenie takiej rangi we Wrocławiu. Oczywiście, mieliśmy Ligę Narodów, eliminacje do Mistrzostw Świata i the World Games. Wrocław jest miastem sportu międzynarodowego. Teraz będziemy gościć piłkę nożną i finał rozgrywek rangi europejskiej. Wcześniej obstawialiśmy o tym, kto będzie w finale, wiec zobaczymy. Zdradzę, że, liczę na Chelsea ale tego nie wiem – oznajmia Wiceprezydent.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję