Chociaż do „Walki Gigantów” pozostało kilka tygodni, w kasach hali O2 World w Hamburgu na ukraińsko-polską konfrontację nie ma już biletów - sprzedano komplet - ponad 16 tys. wejściówek. Wiadomo już także, kto przygotuje Mariusza Wacha do walki z Władimirem Kliczką. Sztab szkoleniowy popularnego „Wikinga” jest na finiszu rozmów ze sparingpartnerami, których dobierano, zwracając uwagę nie tylko na podobne do Kliczki gabaryty, ale również umiejętności.
Pierwszym, który podda testom Wacha, będzie Szkot Gary Cornish (25 l., 201 cm), uznawany za jednego z najbardziej perspektywicznych pięściarzy w swoim kraju. Solidny sprawdzian krakowski bokser będzie miał również z pozostałymi sparingpartnerami - Rayem Austinem (41 l., 198 cm) i Deontayem Wilderem (26 l., 201 cm). Pierwszy z nich jest znany polskim kibicom ze starcia z Andrzejem Gołotą w 2008 r. (Amerykanin wygrał w pierwszej rundzie po kontuzji Polaka). Natomiast Wilder to brązowy medalista olimpijski z Pekinu, a rok temu pomagał Tomaszowi Adamkowi w przygotowaniach do starcia z Witalijem Kliczką.
Niepokonany na zawodowych ringach Mariusz Wach będzie najwyższym rywalem w całej sportowej karierze Władimira Kliczki. Polak mierzy 202 cm. Wzrost niezwyciężonego od ośmiu lat Ukraińca to 198 cm. Ostatni raz Kliczko przegrał w kwietniu 2004 r. Wówczas zmierzył się w Las Vegas z Lamonem Brewsterem o wakujący tytuł mistrza świata organizacji WBO. Przez cztery pierwsze rundy Ukrainiec miał znaczną przewagę. W czwartej rundzie po ciosie Kliczki Brewster leżał na deskach. Jednak w następnej rundzie sytuacja diametralnie się odwróciła. Po serii silnych ciosów ukraiński bokser był liczony, a po zakończeniu piątej rundy upadł, a później nie mógł dojść o własnych siłach do swojego narożnika. Czy podobny przebieg będzie miała najbliższa walka Kliczki? O tym przekonamy się już 10 listopada w Hamburgu. Być może Mariusz Wach stanie się bohaterem wielkiej sensacji, nokautując Kliczkę w stolicy europejskiego boksu.
Kontakt: sportowa@niedziela.pl
Pomóż w rozwoju naszego portalu