Przewodnią myślą wszystkich spotkań kongresowych jest hasło: „Umocnieni w wierze członkowie Akcji Katolickiej odpowiedzialnymi świadkami Kościoła”. Przypada on w 15. rocznicę powołania Akcji Katolickiej w archidiecezji przemyskiej oraz 12 lat od I Kongresu, który odbył się w listopadzie 2000 r.
Trzeba ożywienia
- Z pewnością jesteśmy organizacją liczniejszą i dojrzalszą niż w dniu pierwszego kongresu, ale też trzeba to jasno powiedzieć: potrzeba nam ożywienia, nowych inspiracji, aktywnych członków, szczególnie w wymiarze działalności ponadparafialnej - wyjaśnia Kazimierz Kryla, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Przemyskiej. - Po 12 latach od pierwszego kongresu warto dokonać oglądu naszej pracy, ocenić formy i metody działalności w kontekście nowych zadań i wyzwań stojących przed naszym stowarzyszeniem oraz wyznaczyć nowe kierunki na przyszłość. Taki jest cel kongresu - mówi. Kazimierz Kryla zauważa, że obecne czasy wymagają działań, które 12 lat temu nie były potrzebne, jak głośne opowiadanie się za wiarą, obrona hierarchów Kościoła czy marsze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Duch Święty działa
Reklama
Spotkanie w Łańcucie odbyło się pod hasłem „Kościół Domem Wiary”, natomiast myślą przewodnią wszystkich spotkań kongresowych jest hasło: „Umocnieni w wierze członkowie Akcji Katolickiej odpowiedzialnymi świadkami Kościoła”. - Gdy podejmowaliśmy decyzję o tak rozbudowanym kongresie w naszej archidiecezji, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że będziemy go przeżywać w Roku Wiary. To mówi, że Duch Święty kieruje naszą organizacją - stwierdził ks. prał. Józef Niżnik, asystent kościelny AK.
W kazaniu podczas Mszy św. rozpoczynającej Kongres ks. Niżnik podkreślał, że w Akcji Katolickiej chodzi o wyrobienie współpracy kapłanów z laikatem. - Jest to przede wszystkim dzieło ludzi świeckich, obdarzonych szczególnym powołaniem. Jakże nie zachwycać się tym, że udało się w wielu parafiach skupić ludzi o głębokiej wrażliwości religijnej, o niewykorzystanym potencjale dobra, gorliwych chrześcijan odpowiedzialnych za sprawy Kościoła - podkreślił.
Duchowny przypomniał pierwsze słowa abp. Michalika skierowane w 1995 r., gdy kształtowały się dopiero struktury AK: Akcja Katolicka uda się, jeśli ludzie będą sami się formować. Dodał również, że stowarzyszenie wiele zawdzięcza abp. Józefowi Michalikowi, ponieważ „z odwagą mówi, że jest to jego organizacja i to jego sercu zawdzięczamy, że mamy dzisiaj Akcję Katolicką w 291 parafiach” - powiedział ks. Niżnik. - Jest to możliwe dzięki zaangażowaniu wielu proboszczów - dodał Ksiądz Asystent.
Po Eucharystii odbyły się dwie konferencje - ks. dr. Tadeusza Kocóra „Kościół Domem Wiary” i ks. dr. Wacława Siwaka „Akcja Katolicka w Kościele”.
Żywa wiara prowadzi do apostolstwa
Pierwszy z prelegentów wyjaśniał co znaczy wierzyć, jakie cechy powinna mieć wiara i jak się o nią troszczyć. Podkreślił, że na prawdziwie chrześcijańską wiarę składają się trzy elementy: przyjęcie za prawdę tego, co Pan Bóg objawił, zaufanie Mu i posłuszeństwo. Przypomniał, że brak zaufania Bogu jest jednym z ciężkich grzechów, które „mocno ranią serce Chrystusa”. Zwrócił uwagę, że najczęstszym błędem jest traktowanie jednego z tych aspektów jako całego. - Ktoś mówi, że jest wierzący, bo uznaje Boga. To jest pierwszy krok. Ale nie ma drugiego i trzeciego, czyli nie ma tej wiary, której domagał się Chrystus od swoich słuchaczy - powiedział ks. Kocór.
Zaznaczył, że żywa wiara prowadzi do apostolstwa. Podkreślał również rolę motywacji, które kierują ludzkimi działaniami. - Wiara jest czynieniem wszystkiego z miłości do Boga - mówił.
Trzeba postaw Marty i Marii
Z kolei ks. Siwak przypominał zagadnienia poruszane podczas I Kongresu w 2000 r. Nawiązując do wówczas poruszanych tematów powiedział, że w życiu Akcji Katolickiej potrzebne są postawy zarówno Marii, która usiadła u stóp Jezusa i przysłuchiwała Mu się, jak i Marty, która krzątała się wokół rozmaitych posług. Zwracał uwagę, że AK ma być ostoją wiary, jednocześnie być otwartą na świat i kierować się miłością.
Ks. Siwak mówił także o ewangelizacji, jako przepowiadaniu Chrystusa tym, którzy Go nie znają oraz szerzeniu Ewangelii zarówno w krajach chrześcijańskich, jak i pogańskich. Zaznaczył, że używać do tego należy różnych dostępnych środków, nowego zapału i metod. Zauważył, że nowa ewangelizacja nie jest głoszeniem nowej Ewangelii. - Wtedy nie byłaby to ewangelizacja, gdybyśmy głosili inną Ewangelię, której źródłem bylibyśmy my sami, nasza kultura i nasze rozumienie potrzeb człowieka - mówił.
W Kongresie wzięła udział także prezes Zarządu Krajowego Akcji Katolickiej Halina Szydełko. - Wiele dobra dzieje się w Kościele dzięki naszemu stowarzyszeniu - powiedziała, zauważając, że w różnych diecezjach różna jest dynamika i forma jego działalności.
Na cały Kongres składać się będzie 5 spotkań w różnych miastach. Kolejne odbędą się w listopadzie (10.11.br.) w Jarosławiu oraz w lutym w Przemyślu i w kwietniu w Krośnie. Ich zwieńczeniem będzie majowa coroczna pielgrzymka do Strachociny, gdzie znajduje się sanktuarium patrona AK AP - św. Andrzeja Boboli. Wówczas zostaną opracowane wnioski z wszystkich spotkań.
Symbolami Kongresu są: księga Pisma Świętego i świeca, które będą wędrować po kolejnych miejscach spotkań.