Reklama

Parafia z potrzeby serc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

25 października kościół św. Jadwigi Królowej na os. Kliny Borkowskie zostanie konsekrowany. Piętnaście lat temu mieszkańcy postawili na placu krzyż - oni bardzo chcieli tego kościoła na swoim osiedlu. Już wtedy tworzyli ten kościół gromadząc się przy krzyżu i śpiewając w maju litanię do Matki Bożej, a w październiku odmawiali Różaniec. Modlitwom tym przewodziła ogromnie zaangażowana w powstanie parafii Stanisława Wojnar. Siedem lat później rozpoczęto oficjalnie duszpasterską działalność.
- Ta parafia powstała, bo była tutaj chciana. To sami mieszkańcy zainicjowali jej powstanie - mówi ks. dr Wacław Gubała - pierwszy i obecny proboszcz parafii. Kliny Borkowskie to osiedle na południowym końcu Krakowa. Gdy jeszcze nie było kościoła przy ul. Zagaje, wierni uczęszczali na nabożeństwa do kościoła Matki Bożej Zwycięskiej, znajdującego się przy ruchliwej „Zakopiance”. Rozbudowa osiedla, jak również duża odległość do kościoła na Górce Borkowskiej były bodźcem do zaistnienia na Klinach Borkowskich nowego duszpasterstwa.

Najpierw był krzyż

Reklama

Na osiedlu była działka, która należała do parafii z Borku Fałęckiego. Mieszkańcy postawili na niej krzyż, który został poświęcony w 1994 r. Początkowo ówczesny proboszcz z parafii Matki Bożej Zwycięskiej śp. ks. prał. Józef Kołodziejczyk planował, że w miejscu tym powstanie tylko kaplica, ale okazało się, że istnieje potrzeba zbudowania kościoła. W 1996 r. z inicjatywy ks. prał. Grzegorza Szewczyka, następcy ks. Kołodziejczyka, zorganizowano radę budowy nowego kościoła. Rok później na krakowskich Błoniach papież Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny, który wmurował potem w mury świątyni kard. Franciszek Macharski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budowanie

Reklama

O tym jak bardzo sami mieszkańcy pragnęli świątyni na swoim osiedlu świadczy fakt, że wśród nich znalazło się wielu sponsorów, dzięki którym udało się w dość krótkim czasie pięknie urządzić kościół. Oprócz fundatorów na terenie parafii znaleźli się także właściciele firm, które aktywnie włączyły się w urządzanie kościoła, ofiarując pracę i materiały budowlane. Były także osoby, które wykorzystywały swoje kompetencje podczas kierowania budową. W czasie gdy wznoszono świątynię niektórzy włączali się w dzieło m.in. przez obiady przygotowywane dla pracujących przy budowie świątyni. Nie sposób wymienić wszystkich zaangażowanych w budowę i urządzanie Kościoła. Dziś Ksiądz Proboszcz wyraża wdzięczność wszystkim. Większość elementów wystroju kościoła - obrazy, rzeźby, organy, schody, konfesjonały - zostały ufundowane przez parafian, a parafianin Stanisław Małek wyrzeźbił w bocznym wejściu krzyż z czarnego dębu. Szczególnie dla parafii zasłużyli się państwo Grochowscy, Czekajowie, Morycowie, Dudkowie, Łazarscy, Ujmowie, Niziołkowie, Ożógowie, Mroczkowie, Batorowie, Koptowie, Kurowscy i wielu innych. - Ta lista mogłaby być jeszcze bardzo długa - mówi Ksiądz Proboszcz. Również dzisiaj wiele osób dba o kościół, m.in. Mariola Mroczek, która od początku dba o wystrój kościoła. Wielką zasługę w powstanie parafii ma Stanisława Wojnar, która otrzyma wkrótce od kard. Stanisława Dziwisza srebrny medal Jana Pawła II za zasługi dla archidiecezji krakowskiej. To ona wraz z innymi mieszkańcami Klin Borkowskich udała się do ks. prał. Kołodziejczyka z prośbą o możliwość postawienia krzyża, a potem budowę kościoła.

Parafialne tradycje

Mimo że parafia na Klinach Borkowskich ma dopiero 9 lat, to ma ona już swoje tradycje. Co roku w Niedzielę Palmową odbywa się konkurs na najdłuższą i na najpiękniejszą palmę. Tradycję stały się także spotkania parafian i to nie tylko przy okazji dzielenia się opłatkiem. Wierni spotykają się, by świętować w czasie odpustu, co jakiś czas Ksiądz Proboszcz zaprasza też ciekawych ludzi - na spotkanie z parafianami przybywali już misjonarze, był także ambasador Boliwii i Peru prof. dr hab. Zdzisław Ryn, był o. Leon Knabit.
W każde ferie zimowe i wakacje dzieci i młodzież wyjeżdżają na parafialną kolonię. Wyjazdy te zapoczątkował poprzedni wikary - ks. Krzysztof Karnas, a obecnie kontynuuje je ks. Łukasz Kotarba. Każda kolonia ma swój program i jest doskonałym sposobem na zbliżenie młodych do ich parafii. Są również liczne wyjazdy pielgrzymkowe dorosłych parafian do różnych miejsc kultu w Polsce i Europie.
Przy parafii działa chór prowadzony przez organistkę - Beatę Nowak. Uświetnia on parafialne uroczystości, a co roku z okazji uroczystości ku czci św. Cecylii daje koncert. Było w zwyczaju, że po Pasterce przygotowywano także „Żywą Szopkę” - co roku inna rodzina wcielała się w Świętą Rodzinę.
Doskonale wykorzystane są pomieszczenia w kościele. Jest sala do spotkań większych i mniejszych wspólnot parafialnych. Swój „kąt” mają dzieci i młodzież - w sali przeznaczonej dla nich w dolnej części kościoła ustawiono stół do ping-ponga i „piłkarzyków”. Na poddaszu odbywają się spotkania młodzieży, ale jest to także miejsce prób zespołu muzycznego.

Oręż modlitwy

Modlitewne wsparcie dają parafii Róże Różańcowe (6 kobiecych i 1 męska). Jest także tzw. „Róża Kapłańska”, która ofiaruje swoje modlitwy za kapłanów pracujących w parafii. Oręż modlitwy we wspólnocie parafialnej tworzy także Krucjata Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci, a parafianin Karol Placha jest nadzwyczajnym szafarzem Komunii św. i opiekuje się chorymi w parafii.
Przed parafią na Klinach Borkowskich stoi jeszcze wiele zadań mających na celu rozwijanie duszpasterstwa, ale pozytywnym bodźcem do działania będzie konsekracja kościoła i poprzedzające ją przygotowania, m.in. misje święte.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Relacje z Niemcami: Nie mamy już czasu na naiwne iluzje

2024-10-09 07:00

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

"Polskie władze dowiedziały się o niemieckich planach zamknięcia granic w przeddzień wprowadzenia kontroli granicznych z niemieckich gazet" – stwierdził w Parlamencie Europejskim europoseł Bartłomiej Sienkiewicz. Te słowa, być może nieświadomie, są przyznaniem się do całkowitej porażki polityki zagranicznej obozu rządzącego w relacjach z Niemcami. Nie chodzi tylko o sam fakt – bo przecież nie jest trudno wyobrazić sobie sytuację, w której, gdyby Prawo i Sprawiedliwość nadal rządziło w Polsce, nasi zachodni sąsiedzi postąpiliby dokładnie tak samo. Istota wypowiedzi Sienkiewicza leży w ujawnieniu rzeczywistości, która stoi w sprzeczności z lansowaną przez lata wizją świata, według której Niemcy są naszymi największymi przyjaciółmi, a każdy, kto im nie ufa, to zacofana prawica.

W 2021 roku, gdy Donald Tusk był krytykowany w Polsce za swój „hołd niemiecki” i słowa "wasz sposób rządzenia był i jest błogosławieństwem nie tylko dla Niemiec, ale i całej Europy", a także podkreślenie, że rządy Angeli Merkel były "błogosławieństwem również dla Ukraińców w ich walce z agresją", głosy sceptyczne były uznawane przez obóz Tuska za przejaw germanofobii. Teraz jeden z liderów PO, prawa ręka Donalda Tuska przy przejmowaniu mediów po zdobyciu władzy, a przez lata mentor i ważny doradca, przyznaje, że zostali przez tych ukochanych Niemców potraktowani z buta. Widzieliśmy to również niedawno, gdy Tusk zrzekł się reparacji za obietnicę jakichś groszy dla resztek ofiar niemieckich zbrodni II wojny światowej. Skończyło się na słowach, a nawet "paciorków" za zrzeczenie się reparacji nie dostaliśmy.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

2024-10-06 17:17

[ TEMATY ]

dominikanie

Red.

Dominikanie opublikowali komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP. Poinformowano w nim, że jego "publiczna działalność została zawieszona aż do odwołania". Więcej w komunikacie poniżej.

Komunikat:
CZYTAJ DALEJ

Polacy: dzieci i żaby

2024-10-09 18:30

[ TEMATY ]

felieton

archidiecezja łódzka

felieton (Łódź)

Karol Porwich/Niedziela

„Doszedłem do wniosku, że nic dobrego mnie już w życiu nie czeka…” Dokładnie tymi słowy zwierzył mi się niedawno jeden z bliskich przyjaciół. Obaj mamy już swoje lata, więc jego konstatację mogłem od biedy uznać za optymistyczną.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję