Reklama

Niedziela Wrocławska

Odpust ku czci św. Elżbiety w kościele garnizonowym

– Oby Wasza służba wojskowa przebiegała w duchu słów Jezusa, była nimi naznaczona i abyście z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa w dalszym ciągu czerpali mądrość do tego, aby jak najpełniej i jak najpiękniej ją wypełnić – mówił do żołnierzy garnizonu Wrocław bp Wiesław Lechowicz.

2024-11-17 17:30

Marzena Cyfert

Bp Wiesław Lechowicz wyróżnił w symboliczny sposób medalem bł. ks. Jerzego Popiełuszki przedstawicieli garnizonu Wrocław za pomoc powodzianom

Bp Wiesław Lechowicz wyróżnił w symboliczny sposób medalem bł. ks. Jerzego Popiełuszki przedstawicieli garnizonu Wrocław za pomoc powodzianom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup polowy Wojska Polskiego przewodniczył Mszy św. odpustowej w Bazylice Mniejszej św. Elżbiety Węgierskiej. Uroczystość odbyła się z ceremoniałem wojskowym w obecności sztandaru wojskowego i Wojskowej Orkiestry Reprezentacyjnej. W czasie Eucharystii modlili się oficerowie i żołnierze garnizonu Wrocław oraz licznie przybyli parafianie.

W słowie powitania proboszcz parafii ks. prał. płk Janusz Radzik przywołał słowa z Ewangelii św. Mateusza 5,16: „Tak niech świeci Wasze światło przed ludźmi, aby widzieli Wasze dobre uczynki”. – Św. Elżbieta swoim życiem udowodniła, że wymagania Chrystusa są możliwe do wykonania. Do tego wzywa nas Kościół, szczególnie w obchodzonym dzisiaj Światowym Dniu Ubogich – mówił ks. Radzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Lechowicz mówił o słowie Bożym, które trwa wiecznie i przypomniał postać św. Elżbiety, patronki parafii.

Nawiązując do słów z Księgi Koheleta „marność nad marnościami” zauważył, że gdy przyglądamy się życiu, przemijalności i różnym ograniczeniom, możemy dojść do takiego wniosku. Ale Kohelet żył przed Chrystusem.

Reklama

– A Chrystus powiedział nam, że są takie sprawy, które mają charakter wieczny. Niebo i ziemia przeminą, przeminie życie każdego z nas, lecz słowo Boże nie przeminie. Słowo Boże ma charakter wieczny i nieprzemijający. Słowo Boże jest słowem Boga, który nie ma początku i końca, jest wieczny. Słowo Boże jest również wieczne, w tym znaczeniu, że jest zawsze aktualne, bez względu na to, w jakich okolicznościach żyje człowiek. Słowo Boże jest również wieczne w tym znaczeniu, że prowadzi nas do życia wiecznego – mówił w homilii bp Lechowicz.

Zauważył, że żadne inne słowo nie jest wieczne, nawet to najbardziej efektowne i popularne. Przekonali się o tym św. Piotr i św. Paweł. Ten drugi, kiedy w drodze do Damaszku usłyszał słowa Jezusa, przyjął je i postanowił zmienić swoje życie. U jego kresu napisał: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia” (2Tm 4, 7-8a).

Ksiądz biskup zauważył, że posłuszeństwo słowu Jezusa doprowadziło św. Pawła do wyznania, które wszyscy chcielibyśmy wypowiedzieć u kresu swojego życia.

– O tym, że słowo Boże jest wieczne przekonał się również św. Augustyn. Przez długie lata swojego życia był człowiekiem niewierzącym. Ale retoryka i piękne słowa biskupa Mediolanu Ambrożego zachęciły go do tego, by przychodzić do katedry mediolańskiej i tam słuchać słowa. I tak powoli św. Augustyn zaczął zwracać uwagę nie tylko na formę przepowiadania, ale i na jego treść. I modlitwy jego matki św. Moniki się spełniły. Nawrócił się do tego stopnia, że lud postanowił go wybrać na biskupa. A on po długich latach życia napisał: „Niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Bogu”. Do takiego stwierdzenia doprowadziło go posłuszeństwo Bożemu słowu – mówił biskup polowy.

Reklama

Podkreślił, że kolejnym przykładem zawierzenia słowu Bożemu jest św. Elżbieta Węgierska. Urodziła się na Węgrzech w 1207 r. w rodzinie, z której wyszło kilku świętych i błogosławionych. W 1221 r. wyszła za mąż za księcia Ludwika IV. Po 6 latach małżeństwa przeżyła śmierć męża, a w następnym roku złożyła ślub franciszkański III Zakonu. Po trzech latach zmarła, najprawdopodobniej z wycieńczenia.

– Jak na tamte czasy bardzo szybko, bo już 4 lata później, w roku 1235, została ogłoszona świętą przez papieża Grzegorza IX. Zaczęto o niej mówić, że jest drugą św. Klarą. Pierwszy kościół pod jej wezwaniem został wybudowany w tym miejscu, w którym się znajdujemy, we Wrocławiu. Czym sobie zasłużyła św. Elżbieta, że tak szybko została uznana za świętą? – pytał bp Lechowicz i tłumaczył, że właśnie posłuszeństwem Bożemu słowu.

– Mimo że pochodziła z bogatej królewskiej rodziny, to była przekonana, że nie słowo możnych tego świata ma charakter wieczny, ale słowo Jezusa, Króla Wszechświata. Do serca wzięła sobie najważniejsze słowo Jezusa, przykazanie miłości – nauczał ksiądz biskup.

Stwierdził, że wspomnienie św. Elżbiety doskonale koresponduje ze Światowym Dniem Ubogich, który po raz ósmy przeżywamy w Kościele z inicjatywy papieża Franciszka.

– Papież Franciszek w orędziu na dzisiejszy dzień pisze, że ubodzy mają uprzywilejowane miejsce w sercu Boga. Św. Elżbieta była już o tym przekonana kilka wieków temu. Dlatego troszczyła się o ubogich i chorych, zakładała szpitale, towarzyszyła im. Nie ograniczała się tylko do oferowania skarbów, do patrzenia na ubogich z wysokości książęcego tronu, ale była solidarna z nimi. Dlatego jej życie jest do dzisiaj wspominane – zauważył bp Lechowicz.

Reklama

Przywołał słowa Pana Jezusa, który mówi, że wszystko na tej ziemi przeminie, ale słowa Jego nie przeminą. Zachęcał do przyglądania się Jego słowu. Zauważył, że Pan Jezus mówi też do swoich uczniów, by przypatrzyli się drzewu figowemu.

– Po XX wiekach należałoby powiedzieć więcej – nie tylko mamy się przyglądać drzewom i uczyć się od przyrody przemijania i mądrości, że nie jesteśmy wieczni, ale też powinniśmy się przyglądać jeszcze jednemu drzewu; temu drzewu, którego owoce mają charakter wieczny. To drzewo krzyża, to drzewo, na którym Jezus poniósł śmierć, abyśmy my mogli żyć wiecznie, aby śmierć nie była miejscem rozpaczy, ale promieniem nadziei – mówił biskup polowy, podkreślając, że wszystko w świecie się zmienia, ale nie zmienia się krzyż Jezusa Chrystusa.

Zaznaczył, że św. Elżbieta po śmierci męża spędziła jakiś czas w dawnym klasztorze franciszkanów w Erfurcie. Tam znajdowało się okno, łączące z klasztornym kościołem, które kierowało wzrok św. Elżbiety na krzyż. Gdy odwiedzała mnichów, przy tym oknie uczestniczyła we Mszy św. Do dziś mówi się, że jest to okno św. Elżbiety. Gdy się z niego spogląda, wzrok pada na Ukrzyżowanego.

– To spojrzenie na krzyż zmieniało perspektywę spojrzenia Elżbiety na całe jej życie, na jej relacje z innymi. Uświadamiała sobie, że skoro Jezus poniósł śmierć na krzyżu, to śmierć nikogo nie ominie. A zatem wszystko, co jest na świecie, ma charakter przemijający. Uczyła się również od Jezusa znoszenia krzyży swojego życia i zauważania cierpień drugiego człowieka – mówił bp Lechowicz i podkreślał, że krzyż uczył św. Elżbietę miłości.

Reklama

– Uczmy się od św. Elżbiety życia opartego i zakotwiczonego w słowie Bożym; życia, w którym będziemy wciąż patrzeć na Jezusa ukrzyżowanego. Nie po to, żeby stawać się męczennikami, ale po to, by krzyż stał się ostatecznie dla nas bramą – życzył hierarcha.

Zauważył, że odpust ku czci św. Elżbiety w kościele garnizonowym łączy się z obecnością żołnierzy Wojska Polskiego, zwłaszcza żołnierzy garnizonu Wrocław. Podziękował obecnym na Mszy żołnierzom za to, że starają się naśladować św. Elżbietę, że starają się kierować w swoim życiu Bożym słowem miłości i uczyć się od Jezusa ukrzyżowanego.

– Wasze życie jest niczym innym jak służbą, a kochać to znaczy służyć i uczyć się od Jezusa ofiarowania siebie innym. To wysługiwać dla innych pokój, radość i bezpieczeństwo – mówił ksiądz biskup. Nawiązał do słów papieża Franciszka, który pisał, że tym, którzy wywołują wojny wydaje się, że są możnymi tego świata, a tak naprawdę są nędzarzami.

– Dziękuję Wam, żołnierze za to, że ta mądrość na co dzień Wam towarzyszy. Uczyńcie wszystko, aby uchronić naszą Ojczyznę od wojny, aby zneutralizować wszystkich nędzarzy tego świata, którym wydaje się, że są królami. Oby Wasza służba wojskowa przebiegała w duchu słów Jezusa, była nimi naznaczona i abyście z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa w dalszym ciągu czerpali mądrość do tego, aby jak najpełniej i jak najpiękniej ją wypełnić – życzył hierarcha.

Na koniec liturgii bp Wiesław Lechowicz wyróżnił w symboliczny sposób medalem bł. ks. Jerzego Popiełuszki przedstawicieli garnizonu Wrocław za pomoc powodzianom.

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Jacek Jezierski złożył rezygnację z urzędu

2024-11-15 12:39

[ TEMATY ]

bp Jacek Jezierski

episkopat.pl

Komunikat dla wiernych świeckich, osób życia konsekrowanego oraz duchowieństwa diecezji elbląskiej.

Kuria diecezji elbląskiej podaje do wiadomości, że biskup elbląski Jacek Jezierski, zgodnie z przepisami prawa kanonicznego, złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu. Powodem rezygnacji jest wiek biskupa. Równocześnie biskup elbląski prosi o modlitwę w intencji wyboru jego następcy w urzędzie.
CZYTAJ DALEJ

Matka Miłosierdzia

Niedziela Ogólnopolska 46/2003

[ TEMATY ]

Matka Boża

Karolina Pęlaka

Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej

Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej
Podobnie jak od siedmiu wieków Matka Boża Częstochowska na Jasnej Górze, tak Pani Ostrobramska, Matka Wschodu i Zachodu, od ponad trzystu lat króluje z wysokości swojego nadbramnego wzniesienia całej ziemi litewskiej, białoruskiej i polskiej. „Świeci” blaskiem wspaniałych szat przez okna kaplicy nad Ostrą Bramą, widoczna z daleka.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Bóg jest bogaty w miłosierdzie i w ubóstwo!

2024-11-17 17:12

[ TEMATY ]

archidicezja łódzka

ks. Paweł Kłys

8. Światowy Dzień Ubogich w Łodzi

8. Światowy Dzień Ubogich w Łodzi

- Nie jest tylko tak, że Jezus Chrystus we Wcieleniu, w swoim pierwszym przyjściu, ukazał się ubogim. Jest tak, że Bóg jest bogaty w miłosierdzie i w ubóstwo, a nie w pieniądze i nie w majątek. Bóg jest odwiecznie ubogi, bo cały się nam daje i wszystko nam daje. On niczego nie zachowuje dla siebie. Bóg jest ubogi we Wcieleniu, ale Bóg jest ubogi w wieczności. Jest jeden i ten sam! Jezus nie wyrzeka się swoich ran, zachował je na sobie. On się nie zmienia! – mówił kardynał Grzegorz Ryś.

Już po raz ósmy Archidiecezja Łódzka włączyła się w obchody 8. Światowego Dnia Ubogich, który został zainaugurowany z inicjatywy Ojca Świętego Franciszka w 2017 roku. Centralne obchody odbyły się w niedzielę 17 listopada, a poprzedzone zostały wieloma inicjatywami towarzyszącymi, które skierowane były do wszystkich najbardziej potrzebujących mieszkańców Łodzi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję