Reklama

Wiara

Homilia

Ewangelia nie jest poematem...

Niedziela Ogólnopolska 37/2015, str. 32-33

[ TEMATY ]

Ewangelia

homilia

Graziako

Otto Lessing – wizerunek Jezusa (XIX wiek)

Otto Lessing – wizerunek Jezusa (XIX wiek)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęło już drugie tysiąclecie od ziemskiego życia Jezusa Chrystusa, a Jego ewangeliczne wezwanie nie straciło nic na swojej aktualności i jest bardzo konkretne: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Mk 8, 34). Zbieżność tekstów Starego i Nowego Testamentu jest kluczem do interpretacji, który pozwala nam dotrzeć do głębszego sensu Ewangelii. To nie przez przypadek czytamy dzisiaj fragment Księgi Izajasza o „Cierpiącym Słudze Boga”. Pozostaje On wierny woli Boga pomimo zniewag i obelg: „Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi” (Iz 50, 6-7). To wołanie proroka i dla nas jest wskazaniem, komu zaufać pomimo cierpień.

Ewangelia według św. Marka ukazuje nam niezwykły sondaż Jezusa na temat własnej osoby. Większość ludzi uważała Chrystusa za niezwykłego człowieka czy nawet proroka przemawiającego w imię Boga. Ale to spojrzenie i odpowiedź były niewystarczające. Dlatego Jezus nalega, pytając swoich uczniów: „A wy za kogo Mnie uważacie?” (Mk 8, 29). Odpowiedź św. Piotra: „Ty jesteś Mesjaszem” Jezus precyzuje, wyjaśniając, na czym polega Jego posłannictwo mesjańskie. Potwierdza, że według zapowiedzi Izajasza, jest On „Cierpiącym Sługą Jahwe”. Następnie zaczyna pouczać uczniów, że Syn Człowieczy musi wiele cierpieć, że będzie odrzucony, zabity, a po trzech dniach zmartwychwstanie (por. Mk 8, 31).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Taka jest prawda o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym zrodzonym z Maryi Dziewicy, w którym Bóg Ojciec wypełnił swoje obietnice zbawienia ludzi. A ta prawda nie zależy od opinii ludzkiej, albowiem Bóg dał swojego Syna, aby każdy, kto w Niego uwierzy, nie zginął. Chrystus złożył w ofierze samego siebie, oddał swoje życie, a jest to życie samego Syna Bożego. Jak sam powiedział, nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie daje za przyjaciół. Kto nie przyjmuje Chrystusa, nie uznaje Go za swojego Zbawiciela i „chce zachować swoje życie” na tym świecie, straci je i narazi się równocześnie na utratę wiecznego zbawienia.

Reklama

Trzeba nam głęboko pochylić się nad słowami Benedykta XVI z encykliki „Spe salvi”, mówiącymi, że Ewangelia jest nie tylko przesłaniem i informacją o orędziu Chrystusa, ale również „sprawia” fakty, o których mówi, i zmienia życie (por. n. 2). Dlatego wszelka dechrystianizacja, której jesteśmy poddawani, zaczyna się od zmiany sposobu myślenia na niezgodny z planem Boga. Wówczas łatwo nam już utracić osobiste więzy z Chrystusem i zobowiązania wynikające z wiary. A przecież św. Jakub Apostoł przypomina nam dzisiaj, że „wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie” (por. Jk 2, 17).

Polecamy „Kalendarz liturgiczny” – liturgię na każdy dzień

Jesteśmy również na Facebooku i Twitterze

2015-09-08 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziecię rosło, napełniając się mądrością

Słowa Ewangelii według św. Łukasza Łk 2, 22-40 lub krótsza perykopa Łk 2, 22. 39-40

Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: „Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu”. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.
A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni.
A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: „Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”. Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową.
Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.
Oto słowo Pańskie.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję