Reklama

Jak Biblia nie wychowuje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tresura

Od wychowania należy z całą pewnością odróżnić tresurę. Pan Bóg nie chce nas wytresować. Życie, które nam dał, to nie cyrk. Mądrzy ojciec i matka nie tresują swych dzieci. W trudnym procesie wychowawczym powtarzają tysiące słów, aby wreszcie dziecko powiedziało: teraz rozumiem, teraz zasady rodziców stają się moimi. I wtedy proces wychowawczy jest skuteczny. Nie chodzi o zewnętrze dostosowanie, ale o głębokie przekonanie wychowanka.

ON/OFF

To, co działa perfekcyjnie w materialnej przestrzeni, nie ma zastosowania w świecie ducha, ludzkiej historii, która przecież jest wypadkową wolnych wyborów człowieka. Słowo Boże nie działa mechanicznie. Jest jak zasiew, który wydaje plony, i to bardzo różne, często nieprzewidywalne. W kulturze przycisku ON/OFF miej zatem cierpliwość w oczekiwaniu na rezultaty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie zawsze zobaczymy owoce tu i teraz. Nie przewidzimy też od razu, dokąd nas w życiu zaprowadzi słowo Boże. I to jest fascynujące.

Pod kloszem

Bóg nie jest ojcem nadopiekuńczym, a tym bardziej przewrażliwioną matką, która trzyma swoje dziecko pod kloszem, by się nie spociło, nie zdarło kolana, a już na pewno nie otarło się o brutalny realizm świata. W Piśmie Świętym znajdujemy piękne porównanie Boga do orła, który krąży nad gniazdem, aby w ten sposób wywabić orlęta, by „rzuciły” się do lotu, by skoczyły w życie (por. Pwt 32, 11). Nie dziw się, że w Biblii znajdziesz sporo historii o nieprawości, podłości, zdradzie, grzechu. Słowo Boże to nie ckliwe opowiastki do poduszki. To raczej uzbrojenie na konfrontacje ludzi Boga z realnym światem.

Pionek w grze, kółko w maszynie

Słowo Boże nie chce kształtować człowieka do jakichś doraźnych interesów, cząstkowych, niepełnych sensów. Jego celem nie jest stworzenie człowieka z „matrycy”. Bogu nie zależy na pionkach w grze, trybikach w wielkiej społecznej machinie. Kształtowany Bożym słowem człowiek nie da się nigdy sprowadzić do takiej roli. Celem, dla którego Bóg przez swoje słowo nas wychowuje, jesteśmy my sami – nasze życie, nasze dobro, i to ostateczne. Ojciec z przypowieści o synu marnotrawnym nie wychowywał dziecka „dla siebie”; chodziło o to, by ten ostatni, nawet za cenę odejścia i błędu, zrozumiał w końcu, kim jest, odkrył swoją godność i wyjątkowość.

2020-07-21 12:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

fot. ks. Tomasz Śpiewak - Diecezja Tarnów

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Norweska wyspa staje miejscem duchowego przebudzenia

2025-07-11 14:53

[ TEMATY ]

Skandynawia

norweska wyspa

duchowe przebudzenie

Selja

Adobe Stock

Ruiny pierwszego klasztoru w Norwegii znów rozbrzmiewają modlitwą. W ten sposób przybywający na wyspę Selja doznają przemiany swojego życia i walczą o powrót katolicyzmu w to miejsce.

Legenda św. Sunnivy
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję