Oded Galor, izraelsko-amerykański ekonomista, zwraca uwagę na to, że przez setki tysięcy lat ludzie żyli w nędzy, a każdy postęp zderzał się z tzw. pułapką maltuzjańską i następowało cofnięcie się na granicę przetrwania. Przed 1900 r. 2/3 społeczeństwa żyło w skrajnym ubóstwie. Zmieniło się to w XIX wieku. Od tamtej pory dochód na mieszkańca wzrósł kilkunastokrotnie, a długość życia – ponad dwukrotnie. Do przyspieszenia rozwoju ludzkości doprowadził głównie postęp technologiczny. Zaowocowało to radykalną poprawą warunków życia. Nieuniknioną konsekwencją owego postępu są nierówności. Galor ostrzega, że pojawia się nowe niebezpieczeństwo: skutki degradacji środowiska naturalnego i zmian klimatycznych zapoczątkowanych w czasie rewolucji przemysłowej. /w.d.
Pomóż w rozwoju naszego portalu