Reklama

W wolnej chwili

Warto zobaczyć

Sielskie klimaty

Parki etnograficzne polskich wsi to niezwykłe miejsca, które pozwalają na podróż w czasie i poznanie bogactwa naszego dziedzictwa kulturowego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odwiedzając muzea na wolnym powietrzu – skanseny, możemy przenieść się w czasie i przestrzeni, by poznać życie i obyczaje naszych przodków. Skąd nazwa „skansen”? W 1891 r. na terenie Sztokholmu Artur Hazelius otworzył muzeum na wolnym powietrzu – skansen, do którego przeniósł wiejskie budynki z różnych regionów Szwecji.

Najstarszym skansenem w Polsce jest Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach założony w 1906 r. Zgromadzono w nim ponad 50 obiektów architektury ludowej z obszaru całych Kaszub i Kociewia. Muzeum zajmuje 22 ha i jest podzielone na 6 sektorów, odpowiadających 5 obszarom Kaszub, oraz sektor zawierający obiekty takie jak: drewniany kościół z początku XVIII wieku przeniesiony ze Swornychgaci, szkołę ze wsi Więckowy, tartak ze Staniszewa oraz kuźnię z Lini. Obok kilkunastu kompletnych zagród chłopskich z okresu XVII-XIX wieku na terenie skansenu znajduje się też kilka dworków i obejść drobnej szlachty, są także domy robotników rolnych, karczma oraz dwa młyny wiatrakowe. Większość obiektów ma również wyposażone częściowo lub całkowicie wnętrza. Gdy spaceruje się alejkami, odnosi się wrażenie przebywania w autentycznej dawnej wsi kaszubskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku malowniczo położone na prawym brzegu Sanu u podnóża Białej Góry to jedno z największych muzeów na świeżym powietrzu w Polsce. Znajduje się w nim kilkadziesiąt autentycznych drewnianych budynków z różnych okresów historycznych, są także wystawy poświęcone kulturze ludowej pogranicza. To tereny, które do lat 40. XX wieku były zamieszkane przez kilka grup etnograficznych, m.in. Bojków czy Łemków. Zachwycają zwłaszcza drewniane cerkwie z zachowanymi malowanymi ikonostasami. Na uwagę zasługuje rekonstrukcja zabudowy galicyjskiego rynku, który tworzy 26 drewnianych domów mieszczańskich z podcieniami. Można zajrzeć np. do piekarni i warsztatu zegarmistrza. Na terenie placu muzealnego odbywają się cykliczne festiwale muzyki, rękodzieła i ludowych potraw. Zapraszani są wykonawcy m.in. z Węgier, Słowacji i Ukrainy. Do najważniejszych tradycyjnych imprez organizowanych w okresie letnim należą: Kiermasz Karpackich Smaków, Festiwal Zaklęte w Drewnie i Jarmark Folklorystyczny.

W Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni natomiast można przenieść się w czasie do XIX wieku. Na obszarze ponad 60 ha można podziwiać ponad 70 obiektów architektury drewnianej z terenów Kielecczyzny, w tym: chaty, gminną szkołę, sklepy, kuźnie oraz młyny. Teren podzielony jest na sektory, w których zostały odtworzone typowe układy osad z różnych subregionów Kielecczyzny: Gór Świętokrzyskich, Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, Wyżyny Sandomierskiej i Niecki Nidziańskiej. Zagroda Czernikiewiczów jest najstarszą i jedyną tak kompleksowo zachowaną zagrodą, a jednocześnie przykładem architektury małych miasteczek o charakterze rolniczym na tych terenach. Na ekspozycji odtworzono wnętrza zamieszkałe przez średniozamożną, wielopokoleniową rodzinę małomiasteczkowego rolnika.

Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu to kolejne rustykalne miejsce, które przybliża historię polskiej wsi. Malowniczy skansen zajmuje obszar ponad 60 ha. Zebrano w nim m.in.: zagrody chłopskie z przełomu XIX i XX wieku, kuźnie, karczmy, zrekonstruowany dworek szlachecki. W zabytkowych budynkach znajduje się ponad 15 tys. przedmiotów, z których korzystali mieszkańcy mazowieckich wsi od końca XIX do połowy XX wieku. Zbiory skansenu to również: przedmioty gospodarstwa domowego, meble, tkaniny, zabawki, obiekty kultu religijnego, narzędzia i maszyny rolnicze oraz warsztaty pracy rzemieślniczej. Dużą popularnością cieszy się XVIII-wieczny kościół, w którym nadal udzielane są śluby. Muzeum Wsi Lubelskiej słynie ze swoich inscenizacji, które organizuje prężnie działające tu Koło Gospodyń Wiejskich. W różnych porach można tu zobaczyć, jak wyglądały np. dawne sianokosy, wykopki czy darcie pierza albo wiejskie zabawy i biesiady. Muzealna ekspozycja podzielona została na sektory odzwierciedlające zróżnicowanie krajobrazowe i etnograficzne Lubelszczyzny: Wyżyna Lubelska, Roztocze, Powiśle, Podlasie, Nadbuże, oraz sektory – dworski i miasteczkowy. Wśród zabudowań są zabytkowe wiatraki, cerkwie, a nawet remiza strażacka i dwór z XVIII wieku. Już od wielu lat, w maju, muzeum dołącza do świętowania Nocy Muzeów i zaprasza chętnych na wieczorne zwiedzanie wraz z przewodnikiem wybranych ekspozycji. To okazja, by wieczorową porą zajrzeć do wiejskiej chałupy, dworu ziemiańskiego czy wnętrz prowincjonalnego miasteczka z lat 30. XX wieku. /A.C.

2024-04-23 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Agroturystyka sposób na wakacje, sposób na życie

Niedziela kielecka 32/2003

[ TEMATY ]

wakacje

wieś

Bożena Sztajner/Niedziela

Nigdy sam nie wypiekałeś chleba według liczącej 400 lat, oryginalnej receptury? Nie piłeś herbaty z pokrzyw, zaparzonej najczystszą wodą źródlaną, ani nie wydoiłeś kozy? Tylko u nas ukoisz nerwy w rytm zdrowego, wiejskiego życia zgodnego z naturą...
CZYTAJ DALEJ

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.
CZYTAJ DALEJ

Sakrament kapłaństwa czy sakrament święceń? Jaki sakrament przyjmuje diakon, prezbiter i biskup?

2025-06-17 17:31

[ TEMATY ]

kapłaństwo

święcenia

Karol Porwich/Niedziela

Sakrament kapłaństwa czy sakrament święceń? Jaki sakrament przyjmuje diakon, prezbiter i biskup? Co to znaczy? - na te pytania odpowiada ks. dr Andrzej Persidok, wykładowca teologii fundamentalnej na Akademii Katolickiej w Warszawie. Ks. dr Persidok przypomina też, że - w myśl nauczania Kościoła - diakonem, prezbiterem i biskupem zostaje się już na zawsze, również po śmierci.

Maria Czerska (KAI): Co to znaczy „przyjąć sakrament kapłaństwa”? Maj i czerwiec to miesiące, w których najczęściej odbywają się święcenia - diakonatu i prezbiteratu? Czy te osoby przyjmują ten sam sakrament?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję