Drugi rok realizujemy projekt „Bohaterowie są wśród nas”. Chcemy przywoływać pamięć wyjątkowych ludzi pochodzących z Łasina i z nim związanych. Ubiegły rok obfitował w wiele ważnych rocznic historycznym w kraju, ale także w naszej małej ojczyźnie. Przypadała wówczas 145. rocznica urodzin i 80. rocznica śmierci ks. kan. Mariana Karczyńskiego, proboszcza łasińskiej parafii w latach 1927-39. Z tej okazji klub przygotował kilka ciekawych informacji oraz wystawę fotografii.
Pomorzanin z krwi i kości
Marian Karczyński urodził się 2 lipca 1879 r. w Pelplinie. Był piątym z dziesięciorga dzieci Anny i Ignacego von Sas Karczyńskich. Starszy brat Czesław Wincenty zginął w KL Buchenwald. Młodsi bracia: Aleksander Jan, Cyryl Metody (więzień w KL Sachsenhausen) i Alojzy – także byli kapłanami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Marian uczył się w Collegium Marianum w Pelplinie i Chełmnie. Tam należał do Tajnego Towarzystwa Filomatów, za co w 1901 r. sąd pruski skazał go na 6 tygodni więzienia. W 1903 r. przyjął święcenia kapłańskie w Pelplinie i wstąpił do Towarzystwa Naukowego w Toruniu. Był wikariuszem w wielu parafiach diecezji chełmińskiej. Cieszył się poparciem społecznym, w 1918 r. był członkiem Powiatowej Rady Ludowej w Starogardzie oraz delegatem na Polski Sejm Dzielnicowy w Poznaniu. Ponadto w 1919 r. zaczął organizować polskie szkolnictwo w Starogardzie.
Łasiński proboszcz
Reklama
Urząd proboszcza parafii św. Katarzyny w Łasinie objął 13 lutego 1927 r. ks. Marian Karczyński. W kolejnych latach pełnił funkcję wizytatora dla seminariów nauczycielskich i szkół powszechnych rejonu, a następnie w całym województwie pomorskim.
Obecny proboszcz ks. kan. Grzegorz Grabowski z radością przyjął inicjatywę klubu, aby inni mogli poznać wyjątkowego człowieka. – W Łasinie przede mną było wielu wybitnych proboszczów – mówił. – Księdza Karczyńskiego najlepiej charakteryzują słowa ks. Aleksandra Kluka, powojennego następcy: „Tchnął nowego ducha w miasto i parafię”. Chciałbym kontynuować takie działania.
Z inicjatywy ks. Karczyńskiego działało tak wiele organizacji w parafii i mieście, że można by obdarować kilka parafii. Niektóre z nich przetrwały do dzisiejszych czasów – podkreślił ks. Grabowski, z żalem dodając, że niestety nie można już odbudować pięknego, arkadowego otoczenia kościoła.
Przedwojenny proboszcz był blisko ludzi i ich codziennych potrzeb. Z jego inicjatywy, z pomocą wojska, zbudowano przeprawę przez Jezioro Zamkowe. Ten „Księży Most” jesienią 1938 r. poświęcił bp Okoniewski.
Rozpalić iskrę
Niestety, agresja Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 i wpisanie łasińskich kapłanów na listę proskrypcyjną, stały się początkiem wielu upokorzeń dla ks. Karczyńskiego. We wrześniu 1939 r. wraz z wikarym ks. Janem Martenką opuścił Łasin i udał się w stronę Warszawy. Do końca swych dni przebywał w Zalesiu Górnym, gdzie zmarł 13 października 1944 r. Spoczywa na cmentarzu w rodzinnym Pelplinie wraz rodzicami i braćmi.
Ks. kan. Karczyński swoim autorytetem umacniał w ludziach wiarę i patriotyzm. Zawsze otoczony był wieloma osobami, którym pomagał i które go wspierały. Klubowicze wraz z księdzem proboszczem zachęcają, aby zatrzymać się na chwilę przy wystawie i zaczerpnąć iskrę z tego wyjątkowego społecznika, kapłana, patrioty. Niech na nowo rozpali w naszym mieście i parafii ogień działań patriotycznych i społecznych.