O to, by Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wyraziła swoje stanowisko "precyzyjnie" w sprawie obecności TV Trwam na cyfrowym multipleksie - zaapelował w rozmowie z KAI abp Sławoj Leszek Głódź, delegat KEP ds. TV Trwam.
Na zwołanej 2 stycznia konferencji prasowej przewodniczący KRRiT Jan Dworak mówił, że przyjmuje „z dużą przykrością” cytowane przez „Nasz Dziennik” słowa abp. Sławoja Leszka Głódzia o tym, aby KRRiT „jednoznacznie przedstawiła swoje stanowisko w sprawie Telewizji Trwam oraz konkursu, jaki organ Dworaka rozpisał na cztery ostatnie miejsca na MUX-1” i aby omówiła to z Radą KEP ds. Środków Społecznego Przekazu.
Słowa przewodniczącego KRRiT skomentował dla KAI abp Głódź. Jak powiedział, przewodniczący KRRiT „może ubolewać, ale niech wyraża się precyzyjnie”.
Według Dworaka, o. Rydzyk „być może oczekuje, że Krajowa Rada przed rozpoczęciem a może choćby przed zakończeniem konkursu oświadczy, że jedno z miejsc jest przeznaczone dla TV Trwam”. - KRRiT na pewno tego nie oświadczy z prostego powodu: tego zakazuje nam prawo i będziemy traktowali równo wszystkich uczestników konkursu – powiedział.
- Czekamy na to prawo. I niech wyraźnie powiedzą, o co chodzi – odpowiedział w rozmowie z KAI abp Głódź.
Zdaniem metropolity gdańskiego, w całej sprawie „panuje mętlik”, a przewodniczący Dworak „niech się nie usprawiedliwia”.
Na pytanie, w jaki sposób widziałby rozwiązanie sporu o miejsce na multipleksie dla TV Trwam, abp Głódź powiedział: „Ja tego nie widzę, poza wyjaśnieniem jasnym i czytelnym, bo kręcą, nie mówią wyraźnie". – Mają powiedzieć tak, żeby wszyscy wiedzieli, o co chodzi – podkreślił hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu