Błaszczak we wtorek w Drawsku Pomorskim na poligonie Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych obserwuje ćwiczenie Emergency Deployment Readiness Exercise prowadzone w ramach drugiej fazy ćwiczenia Defender-Europe 20. Na konferencji prasowej podkreślił, że ćwiczenia są jednym z dowodów ścisłej współpracy wojskowej. "Bardzo się cieszę z tego, że wojsko polskie na co dzień ćwiczy z wojskiem Stanów Zjednoczonych" - dodał.
"Dzisiejsze ćwiczenia są skoncentrowane na, po pierwsze, przerzucie wojsk Stanów Zjednoczonych najpierw przez Atlantyk. Potem wojska amerykańskie pokonały 2 tysiące kilometrów, żeby tu ćwiczyć na poligonie w Drawsku Pomorskim razem z polskimi żołnierzami z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, która wchodzi w skład 11. Dywizji Pancernej" - relacjonował.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szef MON wskazał, że w tym miejscu wspólnie ćwiczy dwa tysiące żołnierzy. Jak zaznaczył, docelowo poligon w Drawsku Pomorskim będzie Centrum Szkolenia Bojowego, który ma zostać jednym z najlepszych w Europie.
Reklama
Mówiąc o współpracy w sferze politycznej, Błaszczak przypomniał o umowie, która jest konsekwencją porozumień zawartych między prezydentem RP Andrzejem Dudą a prezydentem USA Donaldem Trumpem. "Niewątpliwie wielkim, obustronnym sukcesem jest przygotowana umowa dotycząca wzmocnienia współpracy obronnej Polski i Stanów Zjednoczonych, która zostanie podpisana 15 sierpnia, a więc już w najbliższą sobotę, podczas wizyty sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo" - podkreślił.
Szef MON wskazał, że w umowie obecność wojsk USA w Polsce została określona jako trwała. Jak przypomniał, jej postanowienia stanowią także o nowym podmiocie - wysuniętym dowództwie V Korpusu Stanów Zjednoczonych, który aktywność prawdopodobnie rozpocznie jesienią.
Minister dziękował Amerykanom za współpracę i ćwiczenia. "Mogę podsumować te ćwiczenia w ten sposób oto: together we are stronger" - powiedział.(PAP)
Autorki: Agnieszka Ziemska, Elżbieta Bielecka
agzi/ emb/ itm/