Witając dostojnego Gościa, ks. kan. Leon Ulatowski nawiązał do wspólnej Patronki, szczególnie zaś Jej atrybutu, który charakteryzuje ten wizerunek Maryi. Na obrazie Matka Boża Łaskawa trzyma w dłoniach połamane strzały gniewu Bożego jako znak macierzyńskiej troski o grzeszników, za którymi wstawia się u Boga i wyprasza Jego łaski oraz dary Ducha Świętego. „Jak przed dniem Zielonych Świąt, apostołowie trwali jednomyślnie na modlitwie wraz z Maryją Matką Jezusa, błagając o dar Ducha Świętego, tak my wraz z Tobą, dostojny Gościu, u stóp Łaskawej Matki, chcemy prosić o dary Ducha Świętego dla młodzieży naszej parafii, która oczekuje na przyjęcie sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej przez Twe apostolskie ręce” - zwrócił się do abp. Mokrzyckiego Ksiądz Proboszcz. Następnie Arcybiskupa Mieczysława powitali rodzice, którzy prosili, by udzielił ich dzieciom sakramentu bierzmowania, oraz młodzież.
Odpowiadając na powitania i prośby, abp Mokrzycki porównał zgromadzoną wspólnotę do Wieczernika, gdzie uczniowie wraz z Maryją czekali na zesłanie Ducha Świętego. „Razem z waszym Księdzem Proboszczem, Księdzem Katechetą, parafianami tutaj zgromadzonymi pragniemy prosić Pana Boga, aby zesłał obficie swoje dary, byście w swoim życiu z wielką odwagą, odpowiedzialnością i miłością wypełniali to, czego Chrystus was uczy” - zwrócił się do młodzieży abp Mokrzycki.
Mszę św. - w intencji bierzmowanej młodzieży - koncelebrowało 4 kapłanów pod przewodnictwem Księdza Arcybiskupa. Kaznodzieja słowa homilii skierował do młodych, by świadomie przyjęli dary Ducha Świętego uzdalniające do mężnego wyznawania wiary i postępowania według jej zasad. „Znakiem przynależności do Chrystusa Duch naznacza już w sakramencie chrztu, dając przystęp do udziału w zmartwychwstaniu, czyli przystęp na zawsze do samego Boga. (…) Otrzymany zadatek życia wiecznego uświadamia każdemu, że Bóg ukochał go jako pierwszy i powołał do życia z sobą bez żadnej zasługi człowieka. Miłość jednak nie jest zniewoleniem i Bóg nie zmusza nikogo, aby przy Nim trwał. Ponieważ zależy Mu na człowieku, pragnie wzajemności. (…) W jaki sposób tę miłość Bogu okazywać? Przede wszystkim przez miłość wzajemną w rodzinie, szkole, szukaniu wspólnego dobra. Szczególnym rodzajem miłości Boga jest miłość wobec tych, którzy Go kochają i do Niego należą, czyli wobec braci w wierze. Miłość możemy jednak okazywać Panu Bogu, kiedy pokazujemy innym, że w naszym życiu kierujemy się w Jego stronę, to znaczy zachowujemy przykazania, które nam dał. Są one zabezpieczeniem naszego dobra i wiodą ku niezmierzonym obszarom godności, jaką znajdujemy w Bogu samym, wbrew zniewoleniu i ciasnocie sumienia, do jakiej prowadzi grzech” - przypomniał Ksiądz Arcybiskup. Potem skupił się nad wybranymi przez siebie tekstami Słowa Bożego, które ukazują Filipa wyznaczonego do służby Bożej. „Powinniśmy wykonać te same kroki co Filip: posłuchać wezwania Bożego, pouczyć drugiego o Bożej prawdzie i pomóc dojść do sakramentów. Duch Święty będzie nas wtedy pociągał coraz głębiej i będzie umacniał w nas miłość, na którą odważyliśmy się odpowiedzieć” - zachęcał abp Mokrzycki.
Po poświęceniu krzyży, wyznaniu wiary i odnowieniu przyrzeczenia wierności Chrystusowi bierzmowani wraz ze świadkami procesjonalnie podchodzili do Księdza Arcybiskupa, który udzielał im sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej. Młodzież aktywnie uczestniczyła w liturgii, śpiewała psalm, czytała modlitwę wiernych, składała dary ołtarza, m.in. ofiarę na potrzeby Kościoła na Ukrainie. Po zakończeniu Eucharystii bierzmowani wraz z rodzicami podziękowali Księdzu Arcybiskupowi za przewodniczenie liturgii, pasterskie słowo i posługę. Ksiądz Proboszcz w swoim podziękowaniu wspomniał ponadto, że ręce Arcybiskupa Mieczysława nakładane na głowy bierzmowanych dotykały dłoni Jana Pawła II, kiedy ks. Mokrzycki pełnił w Watykanie funkcję sekretarza Jego Świątobliwości.
Dziękując za zaproszenie do toruńskich Czerniewic, dostojny Gość podzielił się swoim wspomnieniem z Watykanu. Młodzież dowiedziała się, że Jan Paweł II rozpoczynał dzień modlitwą wcześnie rano: odmawiał pacierz katechizmowy, brewiarz, Różaniec, odprawiał Mszę św., ale też wielokrotnie w ciągu dnia wypełnionego zajęciami zatapiał się w modlitwie kontemplacyjnej, miłował Boga całą duszą. Abp Mieczysław Mokrzycki z tego wspomnienia uczynił przesłanie dla młodych, by teraz w ich świadomym życiu chrześcijańskim modlitwa stawała się równie ważna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu