Reklama

Kościół

Bp Galbas: my duchowni za szybko zdejmujemy sutanny wracając w codziennym życiu do dżinsów

„Ludzie dzisiaj w tak bardzo zlaicyzowanym świecie i w zlaicyzowanej coraz bardziej Polsce potrzebują duchownego w stroju duchownym. Ksiądz i kleryk w stroju duchownym dodaje siły każdemu, kto na co dzień musi zmagać się z przeciwnościami swojej wiary. My duchowni za często i za szybko zdejmujemy sutanny lub koloratki, wracając w codziennym życiu do dżinsów i T-shirtów” – mówił bp Adrian Galbas biskup pomocniczy diecezji ełckiej do kleryków Wyższego Seminarium Duchownego w Ełku podczas Mszy św. w kaplicy seminaryjnej.

[ TEMATY ]

kapłan

klerycy

kapłan

sutanna

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę 2 października, w kaplicy WSD w Ełku miały miejsce obłóczyny 5 kleryków roku III. 4 alumnów roku V poprzez dwukrotne „chcę” wyraziło też swoją gotowość i chęć przyjęcia pierwszego stopnia święceń kapłańskich – diakonatu. Klerycy poprzez ćwiczenia duchowne, które poprowadził ks. dr Wojciech Węgrzyniak, prezbiter archidiecezji krakowskiej, przygotowywali się do tej wyjątkowej uroczystości.

Podczas Mszy św., na której zgromadzili się wierni a także członkowie rodzin alumnów oraz księża, bp Adrian Galbas pobłogosławił sutanny 5 alumnów roku III, następnie przyjął kandydaturę od 4 alumnów V roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii celebrans zwrócił uwagę, że przyjęcie stroju duchownego wyróżnia kandydata do kapłaństwa i zobowiązuje go do poważnego traktowania swojego słowa, danego Bogu w Kościele. „Niech ten piękny, prosty i zwyczajny kapłański strój zdopinguje was jeszcze bardziej do tego, byście jak mówią obrzędy obłóczyn, ‘byli pośród ludu Bożego znakiem i świadectwem szczególnej służby, do pełnienia której zostaliście powołani w Kościele’. Nie strój ma być tym znakiem, ale wy, którzy macie na tyle odwagi i siły, by dzisiaj po raz pierwszy go nałożyć” – wskazywał duchowny.

Reklama

Zwracając się do alumnów III roku prosił, aby nigdy nie traktowali sutanny jak stroju odświętnego, który będą zakładać tylko na największe okazje, a otrzymaną dzisiaj sutannę nosili często i wiernie. „Odświętny strój będziecie mieli wtedy, gdy zgodnie ze słowami Apokalipsy po dobrym i wierny życiu otrzymacie białą szatę; białą, bo wybieloną we krwi Baranka (por. Ap 7,14), szatę ludzi zbawionych, wiecznie świętujących, tę samą, którą mają na sobie aniołowie. Wtedy będzie święto. Na razie jest codzienność. I dlatego na razie potrzebna jest codzienna sutanna” – tłumaczył bp Galbas.

Reklama

Zwracając uwagę na to, że dziś „ my duchowni za często i za szybko zdejmujemy sutanny lub koloratki, wracając w codziennym życiu do dżinsów i T-shirtów”, biskup podkreślił, że „ksiądz i kleryk w stroju duchownym jest wielką otuchą dla Ludu Bożego. Ksiądz i kleryk w stroju duchownym dodaje siły każdemu, kto na co dzień musi zmagać się z przeciwnościami swojej wiary. Ludzie dzisiaj w tak bardzo zlaicyzowanym świecie i w zlaicyzowanej coraz bardziej Polsce potrzebują duchownego w stroju duchownym. Więc ten strój noście często i wiernie. Dzisiaj zakładają wam go po raz pierwszy. Oby po raz ostatni założono wam go do trumny! (...)” – mówił hierarcha.

Podziel się cytatem

„Wy Bracia, którzy właśnie ubraliście sutanny nie pchajcie się przed Boga i nie pchajcie się przed drugiego człowieka. Umiejcie być z tyłu, umiejcie być ostatnimi, umiejcie być niewidzialni. Sutanny sprawią, że ludzie was zobaczą z daleka, ale nie zatrzymujcie ich spojrzenia, ich uwagi, ich szacunku i ich chwały na sobie. Przeciwnie: bądźcie transparentni. Będąc widoczni – bądźcie niewidzialni. Niech w was i przez was widzialny będzie Ten, z którego to wszystko i dla którego to wszystko. Jemu, a nie wam niech będzie chwała! Wy umiejcie zniknąć. Będąc w sutannie, nie jesteście kimś lepszym od innych, a już na pewno nie kimś nadzwyczajnym. Przeciwnie: jesteście jeszcze bardziej zwyczajni niż wcześniej” – tłumaczył bp Galbas ukazując, że „Ksiądz i kleryk, który by sądził, że oto dzięki swemu powołaniu jest jakimś nadczłowiekiem, który by wyciągał rękę w stronę drugich, nie po to, by swoją pracą i modlitwą im pomóc, lecz po to, by mu tę rękę pocałowali, albo coś dali, byłby nieszczęściem dla diecezji, dla Kościoła i prędzej czy później nieszczęśliwie by skończył”.

Zwracając się do alumnów roku V, biskup pomocniczy wskazywał, aby moment wypowiedzenia „chcę”, był przez alumnów potraktowany jako kolejne potwierdzenie ich powołania.

Reklama

„Jeśli jesteście wobec Kościoła uczciwi, jeśli Seminarium nie jest dla was teatrzykiem, to Kościół dopuszczając was do tego obrzędu też mówi wam dzisiaj: chcę. Chcę ciebie jako kandydata do święceń” – wyjaśniał bp Galbas i kontynuował: „Jeśli ma to być prawdziwe, niech w tym „chcę” będzie także zgoda na robienie roboty anioła, na jeszcze intensywniejsze niż dotąd bycie przy Bogu, przez modlitwę, zwłaszcza modlitwę uwielbienia i na bycie przy człowieku, poprzez gotowość by z nim iść, by mu pomagać i służyć. By go strzec, a nie by nim gardzić. Sprawdzajcie siebie samych, czy taka robota sprawia wam radość, czy widzicie w niej sens, czy jesteście takiej robocie gotowi się poświęcić. Czy naprawdę tego chcecie, czy tylko mówicie, że chcecie?” – pytał.

Biskup dziękował wszystkim tym, którzy przyczyniają się do tego, byśmy mieli nowych kapłanów - rektorowi i jego współpracownikom, proboszczom, katechetom, a przede wszystkim rodzicom prosząc ich, by nadal byli obecni w życiu swoich synów modlitwą, duchową ofiarą i mądrą radą.

„Gdy swoim przykładem będzie umacniać waszą wiarę, powiedzcie mu to. Ale powiedzcie mu także, a nawet przede wszystkim, gdy swoją postawą będzie was duchowo osłabiać, a nawet gorszyć. Powiedzcie, gdy zauważycie, że się mało modli, albo, że w sutannie uważa się za kogoś lepszego. Powiedzie, gdy zauważycie, że przyjeżdżając do domu, zamiast rozmawiać woli przemawiać, zamiast słuchać woli mówić, a zamiast wziąć się do roboty przy żniwach, albo przy sprzątaniu domu – woli palcem pokazać co jest jeszcze do zrobienia. Powiedzcie, gdy zauważycie, że choć dziś publicznie powiedział: „chcę”, macie wrażenie jakby ciągle było w nim raczej: „chciałbym”, „nie wiem czy chcę”, „może chcę”, „trochę chcę, a trochę nie chcę”. Powiedzie, gdy będziecie mieli wrażenie, że jest w jakimś szpagacie: rozdwojony, rozchwiany, niepewny i niezdecydowany” – zachęcał zgromadzonych rodziców bp. Galbas.

Reklama

Nawiązując do dzisiejszego wspomnienia Świętych Aniołów Stróżów, hierarcha zachęcał aby na ich wzór spełniać taką samą posługę wobec ludzi, których Bóg stawia nam na drodze. Przestrzegał, byśmy przede wszystkim nikim nie gardzili, nawet najmniejszym, gdyż „gardząc kimkolwiek, kimś najmniejszym, wykluczonym, kimś kto jest jakkolwiek inny, robilibyśmy robotę nie anioła, lecz demona. Piekło bowiem wypełnione jest pogardą.(...)”.

„Niech Maryja, Matka Pięknej Miłości i Królowa Aniołów, otoczy ich teraz swoimi matczynymi dłońmi, by dziś nie tylko zamienili krawat na koloratkę, ale by każdego dnia wewnętrznie przemieniali się w Chrystusa. By dziś nie tylko mówili: „chcę”, ale chcieli naprawdę. Oby to co święte nigdy im nie „zbylejaczało”, a to, co byle jakie, by nigdy nie stało się dla nich święte. Oby, nie będąc aniołami, z chęcią robili ich robotę” – powiedział na zakończenie bp Galbas zawierzając alumnów Matce Bożej.

Podziękowania złożyli także alumni. Kierowali swoje słowa do Boga - za dar powołania, ale i do ludzi. Za dar życia, za wychowanie, ciepło i pomoc dziękowali rodzicom, za trud i zaangażowanie - Księdzu Biskupowi, za troskę o rozwój intelektualny i duchowy - kapłanom i pracownikom naukowym z Wyższego Seminarium Duchownego.

Uroczystości zakończyły się wspólną agapą w ełckim seminarium.

2021-10-02 19:37

Ocena: +16 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: Kościół potrzebuje wiary Ojca Świętego bardziej niż czegokolwiek innego

Dzisiaj, w marcu 2022 roku, tu gdzie jesteśmy, z tym co mamy, z całą bezradnością tej chwili, widząc co się dzieje, nie wiedząc co się stanie, tej wiary Ojca Świętego Kościół potrzebuje bardziej niż czegokolwiek innego – powiedział abp Adrian Galbas, arcybiskup koadiutor Archidiecezji Katowickiej, w homilii Mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej z okazji 9. rocznicy wyboru papieża Franciszka.

„Dziękuję mu, że ma dziś odwagę głosić Ewangelię pośród wielkiego utrapienia, jak Paweł w Tesalonikach, że nie chce za wszelką cenę podobać się ludziom” – powiedział abp Galbas odnosząc się do papieża Franciszka. I kontynuował: „Dziękuję mu, że nie posługuje się pochlebstwem w mowie, ukrytą chciwością, ani poszukiwaniem ludzkiej chwały. Że codziennie mówi kazania i codziennie się modli, że jest skromny i naturalny, że interesują go nie tylko sprawy ludzkości, ale bardziej jeszcze sprawy człowieka, że leci na koniec świata, aby odwiedzić lokalny Kościół, który jest mniejszy niż mała trzódka, za to, że nie owija w bawełnę tylko mówi jak jest. Słowem: dziękuję mu za Evangelii gaudium. Nie tylko za tekst, ale za przykład. Za to, że jest Izajaszowym zwiastunem radosnej nowiny”.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Pierwszego dnia prezydentury Trump zniósł szereg decyzji swojego poprzednika

2025-01-21 06:29

[ TEMATY ]

Donald Trump

PAP/EPA/MAASNI SRIVASTAVA

Prezydent USA Donald Trump po objęciu urzędu unieważnił szereg decyzji swojego poprzednika Joe Bidena. Nowy przywódca podpisał m.in. rozporządzenie znoszące działania Bidena ws. imigracji. Trump ułaskawił też ok. 1,5 tys. skazanych za udział w szturmie na Kapitol i ogłosił stan wyjątkowy na południowej granicy.

Trump, który został zaprzysiężony na 47. prezydenta USA, przemawiał w poniedziałek dwukrotnie: wygłosił mowę inauguracyjną, podczas której zapowiedział m.in. wysłanie wojsk na południową granicę czy przejęcie kontroli nad Kanałem Panamskim, oraz zwrócił się do tłumu zwolenników, zgromadzonego w waszyngtońskiej hali sportowej Capital One Arena, dokąd z powodu zimna przeniesiono prezydencką paradę.
CZYTAJ DALEJ

Baranki św. Agnieszki – papieska tradycja z polskim akcentem

2025-01-21 14:12

[ TEMATY ]

nazaretanki

Baranki św. Agnieszki

polski akcent

Vatican News

Baranki w domu macierzystym sióstr nazaretanek

Baranki w domu macierzystym sióstr nazaretanek

Zgodnie z wielowiekową tradycją, w dniu liturgicznego wspomnienia św. Agnieszki, męczennicy rzymskiej, w bazylice pod jej wezwaniem przy rzymskiej via Nomentana poświęcono dwa baranki, których wełna zostanie użyta do przygotowania paliuszy dla nowych arcybiskupów. Nieprzerwanie od II połowy XIX w. w tym wydarzeniu ważną rolę odgrywają siostry nazaretanki, które przygotowują baranki na tę uroczystość.

Baranki jako „czynsz” dla papieża
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję