Reklama

Listy polecone

Ojcze Kamilu Kochany!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera









Za dwa dni święto
Twojej Pani Jasnogórskiej,
Matki Boskiej Częstochowskiej,
Królowej Polski i naszej Matki.

Nie powiedziałeś mi nigdy,
dlaczego zostałeś paulinem?
Pierwszy raz z bliska
zobaczyłem Ciebie
na Warszawskiej Pieszej
Pielgrzymce na Jasną Górę.
To było w Studziannie.
Byłeś zmęczony.

Jak to trzeba kochać
Tę swoją Częstochowską,
aby wziąć za ręce
tysiące pielgrzymów,
żywić ich po drodze,
prosić ludzi i dziękować im
za chleb i wodę,
podrywać ich śpiewem
i opatrywać ich zbolałe stopy.

Zobaczyłem Cię też
na wałach jasnogórskich,
kiedy prowadziłeś śpiewy.
Pomyślałem:
Temu to Pan Bóg
otworzył uszy.
Ten czuje śpiew pielgrzymów,
ten śpiewa szeptem.
Polubiłem Cię bardzo,
gdy tysiące pielgrzymów,
trzymając się za ręce,
śpiewało: Abyśmy byli jedno!

Odtąd wiem,
że napisaną przeze mnie pieśń,
wyśpiewaną przez Księdza Wiesia,
zaśpiewa cała Polska,
jeśli Kamil jej nauczy
na jasnogórskich wałach.

Dziękuję Ci, Kamilu,
za przyjęcie żdżarskiej
dziecięcej orkiestry Esta.
Od Ciebie mamy nowego tenora.

Dziękuję Ci za powitania
Łowickiej Pielgrzymki Pieszej
na Zielone Świątki.
Taki jesteś mocny,
a gdy śpiewamy:

A gdy Twój przybytek Święty
z dala ujrzymy,
z największą pokorą ducha
krzyżem padniemy,
Którą wysławiajmy,
mile pozdrawiajmy,
Zdrowaś Maryjo!

I padamy krzyżem
na ziemię,
to łamie Ci się głos
i zdaje mi się,
że pocą Ci się oczy.
Nam też.

Widziałem Cię wiele razy,
gdy prowadzisz Apel Jasnogórski.
Czułem, że wtedy się modlisz.
Nie odmawiają dziś Polacy Apelu.
Tej modlitwy nauczył nas
wielki Prymas Tysiąclecia.
O godz. 21 cała Polska
stawała na capstrzyk
przed Królową.

Wtedy trzeba być przy Niej,
pamiętać, czuwać.
A każdy z biskupów
o tej godzinie
miał błogosławić Polakom.

Tak nas wychowała Królowa
i tak nas przygotowała
na Tysiąclecie Chrztu Polski.

Dobrze, Kamilu,
że przypominasz
dużym dzieciakom
komentarz Ojca Świętego
do słów:
Jestem! Pamiętam! Czuwam!

Kamilu Pustelniku!
Powiedz mi, czy przyzwyczaiłeś się
mieszkać z Matką Bożą
pod jednym dachem?
Masz takie noce,
kiedy uciekasz do Niej
i płaczesz, i krzyżem leżysz,
i żebrzesz jak o. Kordecki?

Przepraszam,
to zbyt intymne pytanie.
Wiem, że gdy znajdę się
na Jasnej Górze,
to nie wiem, czy się bać
tego miejsca,
czy się wstydzić podnieść oczu
na Jej obraz,
czy płakać z radości...

Gdy jestem na Jasnej Górze,
na dłużej prosisz
do zakonnej celi na kawę.
A ja wciąż mam wątpliwości,
czy przy Niej można pić kawę...

I boję się, i zazdroszczę Ci.
Co Ty będziesz robił w niebie,
jak przyzwyczaisz się być
tak blisko Niej na Jasnej Górze?

Znam Twoją Mamę Gabrysię.
Kochasz Ją.
To Ona oddała Ciebie
i Alberta
do Zakonu Pustelników.

Podziwiam Ją.
Tata Antoni za wcześnie odszedł.
Ona wychowała Was dziewięcioro.
Nie dziwię się, że w takich rodzinach,
w świętych Wilczkowicach
rosną takie pauliny – Alberty i Kamile.

Kamilu, ucałuj Mamę.
Zobaczymy się w Studziannie.
Na Jasnej Górze
stoję jak przed Królową.
W Studziannie
Ona zaprasza do stołu.
Świętorodzinna i Gościnna.
Siadam więc przy Niej
i dobrze mi jak w niebie.

Trzymaj się, Kamilu!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: czy ci, którzy nie są z nami, mogą prorokować?

2024-09-27 12:06

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Pan zstąpił w obłoku i mówił z Mojżeszem. Wziął z ducha, który był w nim, i przekazał go owym siedemdziesięciu starszym. A gdy spoczął na nich duch, wpadli w uniesienie prorockie. Nie powtórzyło się to jednak. Dwóch mężów pozostało w obozie. Jeden nazywał się Eldad, a drugi Medad. Na nich też zstąpił duch, bo należeli do wezwanych, tylko nie przyszli do namiotu. Wpadli więc w obozie w uniesienie prorockie. Przybiegł młodzieniec i doniósł Mojżeszowi: «Eldad i Medad wpadli w obozie w uniesienie prorockie». Jozue, syn Nuna, który od młodości swojej był w służbie Mojżesza, zabrał głos i rzekł: «Mojżeszu, panie mój, zabroń im!» Ale Mojżesz odparł: «Czyż zazdrosny jesteś o mnie? Oby tak cały lud Pana prorokował, oby mu dał Pan swego ducha!»
CZYTAJ DALEJ

„Bo w życiu potrzebna jest mądrość i miłość” – pielgrzymki maturzystów diec. toruńskiej i arch. białostockiej

2024-09-27 20:52

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Młodzież maturalna archidiecezji białostockiej i diecezji toruńskiej modli się dziś na Jasnej Górze. Ci pierwsi poznają Maryję jako „Stolicę Mądrości”, drudzy uczą się od Niej „miłości w podskokach”. Maturzyści obu grup jasnogórskie spotkanie rozpoczęli od wysłuchania konferencji. Centralnym punktem pielgrzymki jest Msza św. Wieczorem młodzi wezmą też udział w nabożeństwie drogi krzyżowej.

Podziel się cytatem Maturzyści diecezji toruńskiej chcą „żyć miłością w podskokach”, jak głosi ich hasło. Duszpasterz młodzieży, ks. Dawid Wasilewski podkreśla, że Jasna Góra i dzisiejsza pielgrzymka mogą stać się dla nich trampoliną, bo najważniejsze jest dawać młodym możliwości.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję